No tak , to szyfr :-)
No tak , to szyfr :-)
Szyfrem może być też "normalna " mowa
Wczoraj chyba szyfrem pisałam, trudnym do rozszyfrowania, dzisiaj aż się boję coś napisać :oczko:
Ale nie ja jedna tak wszystko pogmatwałam, czytałam posty osoby, która dozowała nam swoje wypowiedzi w mniejszych lub większych dawkach, i ...też nie wszystko udało mi się rozszyfrować. Nie wiem ,czy ja już taka "gupia " jestem,czy to było tylko dla wtajemniczonych?
Gusia :-) forum jest też po to, zeby popuścic wodze fantazji . Są takie tematy, w których żart jest na miejscu . Poważnie to pisza w "Życiu na gorąco":-) i w programach wyborczych :-) . Wszystko przytulasz do siebie , po co ? Rozchmurz się i daj upust wyobraźni . Są takie tematy w których udziela się rad w miarę mozliwosci, i tam letkie:-) wpisy nie są wskazane .
Dzięki za odpowiedź :-)
Nie należę do tych, co to się szybko obrażają, zabierają swoje zabawki i zabierają się stąd. Nie biorę aż tak bardzo wszystkiego do siebie, mogłaś się o tym na pewno przekonać, czytając mnie od czasu do czasu :oczko:
Zdarza się jednak,że czytasz odpowiedź na swój wpis i nie wierzysz, bo przecież o coś zupełnie innego tobie chodziło? Kilka razy mnie się to przytrafiło :-)
Mówiąc, że inni wczoraj trochę pogmatwali, nie miałam na myśli osoby, do której bezpośrednio ja, czy Ona do mnie kierowalyśmy swoje wypowiedzi.
Ktoś inny trochę się wyżalił, miałam ochotę coś napisać, przytulić, ale nie do końca zrozumiałam, o co chodzi.
No i znowu nagmatwałam ,a weź tu człowieku,jeszcze i Nuemca zrozum :smiech3:
Abysmy zdrowi byli Gusiu . Piszmy lekko, łatwo i przyjemnie . Forum istniało bez nas i istnieje z nami . Po nas tez bedzie . Dobrze jednak że jest i mozna oderwać sie od codzienności zwłaszcza na wyjeździe a i w czasie pobytu w domu mozna coś wkleić.:-)
No właśnie, chyba w Wypiekach wspominałaś coś o swoim blogu?
Gdzie wklejasz i piszesz, po za tym Forum
Nie napiszę Gusiu, miałam juz najazd i to mnie nauczyło . Lubię spokojnie miec wokół siebie i niech tak zostanie . Piszę często coś pod włos na forum, zaznaczam jednak, że to żart z mojej strony .
Zupełnie jak doktor Dolittle :hihi:
Zeby zrozumieć, trzeba być zrozumianym :-(
Zwierzaki mnie rozumieją, ludzie w większości też a jeszcze lepiej jak se chlapną :hihi:
Pracujemy z ludźmi jednak. Więc jak? Ja szanuję pewna kulturowa inność . W obie strony .
Cechy przypisywane poszczególnym nacjom często bywają uniwersalne .
Mowa ciała często zdradza człowieka.
Miałam na myśli ogół ludzi nie tylko podopiecznych .Wiesz jaka ja jestem elastyczna jak guma w majtkach .Nie wszyscy mnie rozumieją i nie muszą i to działa w dwie strony(nie mam tu na myśli znajomości języka), ale szacunek święta rzecz.:-)
Święte słowa!
Mądrze gadasz, można by Ci polać, ale daleko jestem :-(
Święte słowa!
Mądrze gadasz, można by Ci polać, ale daleko jestem :-(