Zrozumieć Niemca

A czym Wy sie tak zachwycacie..BIEDRONKĄ? Od kiedy nastała u nas ,,B,,robie tam zakupi i powiem szczerze coraz rzadziej tam chodzę.Ciągle jeden i ten sam asortyment,a to co wprowadzane nowe nie zawsze jest ,przynajmniej w mojej.Tańsze produkty(częściowo) są kiepskiej jakości,a te markowe ceną nie różnią sie od innych sklepów.Promocje? No na to trzeba uważać ,zwłaszzca w dziale ,,alkohole,,6paki piwa w cenie promocyjnej z czego jedno lub dwie puszki do wyrzucenia mimo ,że data przydatności jest..ŻUBRÓWKA promocyjna? z 40% -na 37% jaka to promocja???? Chipsy wagowo oszukane.proszki marne,chleb niezjadliwy,czekoalda składem nie zachwyca..i wiele innych produktów do ,których tak na parawdę dokładamy...Dodatkowo w mojej jest tak brudno,że nie chce się tam czasem wchodzić.Lodówki ciekną,wózki i koszyki oklejone od brudu..Oczywiście to jest w mojej taki nieporządek,bo w roznych miastach spotkałam sie z tymi samymi sklepami i aż mi dech zapierało jak wchodziłam..czysto schludnie,nowocześnie..Inna sprawa..co się zdieje z żywnością kończąca termin spożycia lub po?Laduje w specjalnych koszach odpadowych.Też za to płacimy! Może nie na temat napisałam ,ale nazwa sklepu rzuciła mi sie w oczy:-)

mleczko to nie o to chodzi czy ktoś lubi słabe czy mocne,bo ja wcale nie pije,ale nadziałam się kupując komuś na prezent i przy stole okazało się ,że dałam ,,d...py,, i zamiast kupić okazyjnie,dopłaciłam..Nabrudzili klienci,a pracownicy są ,,strasznie,,zarobieni.Jedna kasa czynna- 4 nie..i reszta pracowników na zapleczu,a w sklepie syf..

Ja lubie słaby alkohol to mnie taka Zurówka jak najbardziej odpowiada. A to w twojej biedronka nabrudziła:-) ? przeciez tam pracują zyczliwi , serdeczni ze słowieńska dusza Polacy . Pogon im kota ja bym tak zrobiła, mieli by

Kasia 63 napisała bardzo ważną rzecz, która umknęła, bo mało kto wie, o co chodzi.
Kasia wspomniała o pomocy USA dla Niemiec po wojnie.
To był tzw. plan Marshalla i gorąco zachęcam do choćby pobieżnego zorientowania sie, o co kaman.
Gdyby nie ten plan, Niemcy w zyciu nie osiągnełyby tego, co mają, pomimo ich pracowitości, umiejętności pracy zespołowej i myślenia zespołowego.
Gdyby Polska otrzymała od Stanów taka pomoc, jak Niemcy, bylibyśmy europejskim liderem na nie gorszej pozycji niz Niemcy ( kraje bloku sowieckiego tej pomocy nie otrzymały, Stalin się nie zgodził).
W niemiecką gospodarkę wpompowano 1,4 miliarda dolarów ( na owe czasy, dziś te sumę pomnóżcie przez kilkanaście, nie wiem, ile to będzie, ale podejrzewam,że około 40-50 miliardów - powtarzam - miliardów dolarów - na czysto, bez konieczności zwrotu, bez odsetek, czysta kasa władowana w gospodarkę i infrastrukturę Niemiec).
Plan Marshalla dał takiego pozytywnego kopa Niemcom,że się szybko podnieśli. Bez planu Marshalla jeszcze długo zbieraliby się z podłogi po przegraniu wojny i niemiecka zaradność nic by im nie pomogła ( lub niewiele).
Niemcy, obecnie tak narzekający na USA, nielubiący Amerykanów już zapomnieli,jaki prezent za friko od nich dostali . Buty im powinni za to całować, bo bez Amerykanów wafla by zdziałali. Żeby nie było, ja jestem wobec Stanów bardzo krytyczna, ale kurczę, wiem, co zrobili dla Europy po wojnie ( z planu Marshalla skorzystały wszystkie kraje Europy Zachodniej, najwięcej W. Brytania).

Wiesz co, mleczko, czasem umiesz podnieść ciśnienie ( mnie to nie przeszkadza), ale poczucie humoru masz zarąbiste. Uśmiałam się jak norka.
A propos , skąd wzięłaś miotłę? Nie widziałam w emotikonach na forum.

No tak , tak , tak , tak . W rezultacie wemę kredyt w banku ,  zaplace wyższe oprocentowanie, bo ktoś na podatek musi zarobić . Potem zorbię zakupy za wyższą cenę, bo do podatku muszę sie dołożyć. I jakby sie nie kręcić to doopa z tyłu. :-) :-) :-)

Knorr wie o jaki plan pomocy po wojnie chodzi. Plan, którego Polska nie przyjęła ze względu na wpływy radzieckie.
To jedno, a drugie Niemcy nie były rujnowane przez nieudolny system sowiecki przez 40 lat.To gospodarka rabunkowa miała, obok nie przyjęcia pomocy po wojnie, generalnie wpływ na stan dzisiejszego zubożenia naszego kraju. 

No i będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. :)))
Z planu Marshalla oraz innych planów dotyczących tego, co zrobić z Niemcami po wojnie zdawałam egzamin.
Jeden plan szczególnie utkwił mi w pamięci, ale za diabła nie moge sobie przypomnieć nazwiska jego twórcy.
Plan ten zakładał przymusową sterylizację kobiet i kastrację mężczyzn, tak,żeby Niemcy nie mogli się rozmnażać i sobie spokojnie, z upływem lat wymierali.
Ciekawy plan, prawda?
Zwyciężyły jednak plany włączające Niemcy w budującą się demokrację oraz taki system powiązań, który uniemożliwiłby Niemcom ponowne ruchy o charakterze wojennym. I zdało to egzamin. Niemcy bez armat, bez jednego wystrzału mają to, co chcieli - dominację w Europie.

mleczko to nie o to chodzi czy ktoś lubi słabe czy mocne,bo ja wcale nie pije,ale nadziałam się kupując komuś na prezent i przy stole okazało się ,że dałam ,,d...py,, i zamiast kupić okazyjnie,dopłaciłam..Nabrudzili klienci,a pracownicy są ,,strasznie,,zarobieni.Jedna kasa czynna- 4 nie..i reszta pracowników na zapleczu,a w sklepie syf..

Barbara , Ciebie nie uczyli CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM? W Twojej głowie tylko ,,BARABARA BARBARA?