01 grudnia 2016 17:49 / 4 osobom podoba się ten post
Oto co czeka dzieci w wieku szkolnym w naszym Kaczystanie. Padłam po prostu po przeczytaniu.
Jedyną słuszną metodą planowania rodziny jest według dr Dudziak kalendarzyk małżeński. Nie nazywa go nawet metodą antykoncepcyjną, bo w jej mniemaniu każda antykoncepcja już z samej definicji jest zła. W końcu to przeciwdziałanie poczęciu, a „płodność to nie choroba, żeby z nią walczyć”. Co więcej wykładowczyni przekonuje, że osoby decydujące się lub namawiające partnera czy partnerkę do stosowania antykoncepcji, nie szanują się nawzajem. „Chcę hamować twoją płodność, więc nie akceptuję cię w całości” – tłumaczy ekspertka KUL. Gdyby przykłady natury psychologicznej nie były przekonujące, Dudziak przytacza na poparcie swoich teorii badania (katolickie): „Stosowanie prezerwatywy i stosunek przerywany powoduje raka piersi, a kobieta pozbawiona dobroczynnego wpływu nasienia choruje”. Kolejnym następstwem używania antykoncepcji są zdrady i rozwody.
Kolejna wypowiedź Pani Dr
Seksualne milczenie
Ktoś mógłby zapytać: w jaki sposób w takim razie ludzie mają zabezpieczać przed ciążą? Przynajmniej przed ślubem? Odpowiedź dr Dudziak brzmi: Nie mają. Jedynym wyjściem z sytuacji jest współżycie zgodnie z zasadami naturalnego planowania rodziny (tzw. kalendarzyk), ale nawet to dostępne ma być dopiero dla małżonków. Przed ślubem trzeba zaliczyć etap "seksualnego milczenia". Wykładowczyni zachęca więc młodzież do brania przykładu z amerykańskiego ruchu „True Love Waits” i wstępowania do polskiego Ruchu Czystych Serc, zrzeszającego młodzież, która dochowuje dziewictwa do ślubu. Współżycie przed ślubem grozi bowiem poważnymi konsekwencjami, np. wyrzutami sumienia gnębiącymi człowieka do śmierci. Wstrzemięźliwość powinna być totalna, co oznacza, że niedozwolona jest masturbacja. „Koncentracja na własnym narządzie nie zastąpi bogactwa osobowego kontaktu dwojga. Żałosna próba dostarczenia sobie samemu przyjemności seksualnej ogranicza człowieka i zubaża" – mówi Dudziak o masturbacji. Podaje też receptę na zwalczanie tej pokusy: wczesne wstawanie.
Nie wiem czy ta publikacja bardziej nie nadaje się do wątku Paolo :D :D :D