mleczko1Olu - pewnie zaglądasz od czasu do czasu , chociaż pewnie masz sporo spraw na głowie. Przegapiłam Twoje urodziny ale wiesz jak to jest na wyjeżdzie. Wszystkiego dobrego - spóźnione ale szczere zyczenia. Napisz coś - przyszła babciu - jakie przygotowania czynisz. Czy wózek juz kupiony? Ucz sie kołysanek, bo nic tak nie wpływa na sen maluszka jak cichutko spiewana kołysanka. Powodzenia :-)
Masz Aniu rację - mam tyle spraw na głowie, że własciwie wcale nie mam czasu na włączenie komputera. Za życzenia urodzinowe serdecznie Ci dziękuję :)
Wszystko właściwie juz dla maluszka jest kupione - wózek Emmaljunga - full wypas + lekki wózek do samochodu - kiedy trzeba pojechać z dzieckiem na zakupy. Łóżeczko na kółkach, owalne firmy "Stokke", które rośnie wraz z maluchem, pościel, kocyki, ubranka (w 80% odziedziczone) zajmują całą szafę dwudrzwiową. Czekamy jeszcze na przewijak z wanienką z odpływem. Oprócz tego finalizujemy montaż kominka - już palimy - obudowa będzie dopiero po świętach. Nie spodziewałam się, że to taka "gruba" robota - porozkuwane podłogi i sufity, pełno rur, pomp, zegarów, bufor, kocioł... Całej tej aparatury jeszcze nie ogarnęłam ale zadowoleni jesteśmy bo kaloryfery cieplutkie są jeszcze rano. Nie wiedziałam, że popiół jest jeszcze ciepły na trzeci dzień!!!
Póki co biegamy jeszcze po sklepach szukając lamp i narożnika do salonu. Chcemy duży, w kształcie litery C, żeby cała rodzina mogła się pomieścić
Poza tym już powoli przygotowuję się do Bożego Narodzenia - nastawiłam już zakwas buraczany a jutro zaczynam gotować bigos.
Maksiu słucha codziennie Mozarta, pije soczki i rośnie - waży już 2300 gramów! A ma się z nami spotkać dopiero za 48dni
Denerwuję się bardzo ale wierzę, że wszystko będzie dobrze! Odsapnę dopiero, jak oboje będą już w domku!