Autor zdjęcia kierował się stereotypem,że babcia to juz mocno starsza i pomarszczona być musi.
A nie musi:-)
Autor zdjęcia kierował się stereotypem,że babcia to juz mocno starsza i pomarszczona być musi.
A nie musi:-)
Chodziło mi tylko o to że teraz kobiety o siebie dbają i długo wyglądają młodo! A jak wyglądają tak jak pani na zdjęciu ( też zresztą,mimo lat,ładna) to już wnuki mają dorosłe,a nie takie malutkie jak ten chłopczyk na zdjęciu.
I kończę się już tłumaczyć bo znowu ktoś mi tu fałszywe intencje przypisuje.
Moja córka miała problemy z podjęciem decyzji o byciu matką aż jej kiedyś dosadnie powiedziałam, że chcę nacieszyć się wnukiem czy wnuczką jak jeszcze siły mam. Bo jak będę zgrzybiałą staruszką to już mnie wtedy nie będzie nic cieszyć. I za jakiś czas córka mi mówi: stało się wedle twojego życzenia. I jest git, dużo jeszcze mogę a przed nami życie .....
No to gadaj ,aż Ci pomoże,a ja tylko pocieszyć chciałam:yo:
Gosiu, masz zdrowe podejście to tego tematu i naturalne, ale nie zawsze wszystko idzie tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Przyjmuje się, że młodsze osoby powinny mieć siłę ,aby się z dzieckiem, czy wnukiem pobawić, pobiegać itp. No, na ogół dzieci są absorbujące i potrzeba trochę energii, aby się nimi zająć- dlatego jakiś odsetek osób krytykuje, a wręcz piętnuje pózne macierzynstwo, a siłą rzeczy i dziadkowie są starsi. Tymczasem życie może pisać inne scenariusze- młode osoby ulegają chorobom, wypadkom i też mogą umrzeć lub być inwalidami. Moja znajoma w wieku 34 lat zmarła na guza mózgu. Po jej smierci wychowaniem wnuków zajęli się dziadkowie- ojciec pracował, dzieciaki były małe, a i prababcia już w mocno podeszłym wieku udzielała się wychowawczo i teraz jej prawnuki, prawie już dorosłe, odwdzięczają się jej za to- ona jest obecnie po udarze, często odwiedzają prababcię. aby pomóc w jej pielęgnacji i dotrzymać towarzystwa. I czyjej winy w tej sytuacji się dopatrywać?
Nie o tobie Barbaro pisałam mówiąc że ktos mi coś przypisuje.Ale ta osoba zawsze mi złe intencje przypisuje więc poniekąd to normalne.
Babcie są różne,młodsze i starsze,młodo wyglądające lub nie.Ale najważniejsze,że są! Sama nie miałam babci i pustka jakaś jest,ale moje dzieci mają obie babcie! Oby jak najdłużej
A sama mam zamiar byc babcią biegającą w trampkach i jeżdżąca z wnuczką ( tak koniecznie wnuczka ma być ) na moich ulubionych rolkach.Tak mi dopomóż Bóg:-)
Gosia ma rację współczesne babcie tak nie wyglądają! Niepowtarzalna jest babcią Gosia jest babcią,i inne też,i zdjęcia wstawiały z wnukami,więc wiem co mówię; ) Ta pani na zdjęciu to prababcia.
Duże znaczenie masz u mnie, zanim zaistniałam na forum to je prawie całe??? czy całe to nie jestem pewna.Ale twoje perypetie ze zgubionym kluczem do domu pamiętam. Mam zawsze własną smycz do kluczy i jak wychodze z domu to smycz na szyji a klucz w cyckach, i zawsze jakieś okienko sobie robie do wejścia na wypadek "W"Miałam tutaj straszne perypetie,ale to była komedia i nie chce pisać bo bym się musiała pod ziemie zapaść.
No to ja też się pochwalę:tanczy:jestem babcią dwójki skarbów,które w sierpniu skończyły 4 lata( różnica między nimi to 12 dni)i na koniec stycznia powitam następnego szkrabka,podobno ma byc chłopczyk::taniec2: