15 lipca 2012 10:51 / 2 osobom podoba się ten post
No i o wszem że z jednej strony jest się cieszyć z tego, że mamy możliwość pracy i w niektórych przypadkach na realia zarobków w naszym kraju mieć godne zarobki. Co do mniej, jeszcze nie zetknęłam się z opiekunką która na rękę dostaje w przeliczeniu 5 tys. zł. To już pomijam. Chcę zwrócić jednak uwagę na co innego. Otóż pośrednik niemiecki bierze od rodziny prowizję RAZ NA ROK ! o CZYM TO ŚWIADCZY? O niczym innym jak o szacunku firmy niemieckiej dla swojego klienta, aby nie narażać go na comiesięczne koszty. Zresztą, wówczas nie mieliby za dużo takich klientów. Polski pośrednik taką samą kwotę pobiera od każdej zatrudnionej opiekunki co najmniej taką samą kwotę CO MIESIĄC , no bo przecież jak widać, cieszycie się że lepszy rydz jak nic. Niemieckie media potrafią zwrócić uwagę na sytuację opiekunek ze wschodu i porównać ich płacę do płac opiekunek rodzimych. U nas tym nikt się nie zajmie, bo wystarczy jak poczytają to, co tutaj piszecie o swoim ogromnym zadowoleniu z tego co macie, a świadczy to o tym, że ci co nie znają realiów naszej pracy ( a w większości przypadków nie jest to takie piękne i nie wiele rodzin nagradza opiekunkę prezentami co nie znaczy, że inne nie zasługiwałyby też na nie ) sądzą że opiekunkom polskim jest cudownie i wspaniale. To przyzwolenie ze strony naszego rządu na całkowitą swobodę działań polskich pośredników jest naganne. Sam fakt, zawierania głównie umów śmieciowych gdzie do skarbu państwa wpływają obniżone podatki, fakt że składki na ZUS odprowadzane są od najniższej krajowej ( przekonacie się, jaka będzie wasza przyszłość, kiedy doczekacie się emerytury poniżej socjalu ), okres, kiedy kończy się kolejne zlecenie i np. 2 m-ce jesteście w domu, nie zarabiacie więc i jest luka w płaceniu składek. Żyjecie teraźniejszością, ale przyszłość wam pokaże na co dawałyście przyzwolenie pośrednikom. Im się wiedzie teraz bardzo dobrze i oni już się na przyszłości dzięki swojej działalności już bardzo dobrze ustawili. Bo mają z czego! I niektóre z was mówią, że nie obchodzi was ile sobie biorą z tego co Niemcy płacą na opiekunkę. Oczywiste jest, że mają prawo do pobierania sobie prowizji, ale skandalem jest, że te prowizje w większości przekraczają kwotę, jaką wypłacają opiekunce. Ale cóż, na dzisiaj jesteście przecież zadowolone z tego co macie. No to cieszcie się dalej. Może wasze dzieci będzie stać w przyszłości, aby was wspomóc kiedy nie będziecie już zdolne do pracy. Czas mija bardzo szybko. Pozdrawiam wszystkie zadowolone.