Alutka: Przewaznie mamy w umowach klauzule poufnosci, ktora dotyczy rowniez zarobkow, dlatego jest tak malo konkretnych stawek. Nie napisze, w jakiej firmie pracuje, mam obecnie 1150 na czysto + 150 koszty podrozy (zostaje mi z tego ok. polowy). Warunki socjalno-bytowe: mam wszystko, co jest mi potrzebne, agencja placi terminowo tak, jak sobie zycze (kazda opiekunka moze ustalic, w jaki sposob chce otrzymywac wyplate). Umowa - zlecenie. Typ umowy mi osobiscie pasuje - ja w tym miesiacu na emeryture juz ide. Nie wszystkie agencje drastycznie zanizaja, jak widac, place opiekunek. A skoro maja klientow w DE na uslugi - to i niech tak bedzie, wazne, zeby moje interesy byly chronione. I jeszcze jedna uwaga - nie musze sie martwic o zmienniczke, chociaz lepiej samej sie z kims dogadac, ale w najgorszym wypadku zalatwia to agencja. Nie bronie w zaden sposob agencji, kazda/kazdy wybiera to, co mu pasuje, to tylko taka dygresja, ze nie wszystkie agencje nic, tylko zeruja na pracownikach. Osoby, ktore zadowalaja sie niskimi zarobkami - coz, rozne sa sytuacje zyciowe, jak i rozny jest stopien obycia z ta praca, rozna znajomosc jezyka, jak i zdolnosc do wyszukiwania informacji w necie. To wszystko sklada sie na wysokosc zarobkow. I tyle, milego popoludnia, mnie dzisiaj naszlo na robienie faszerakow ...