Ja tez 7.00 wyjazd.Pozdrawiam
Ja tez 7.00 wyjazd.Pozdrawiam
Powtórki z Munster ? .....e , no Malgi szacun - odważna jesteś , że tak publicznie , bez zahamowań ,no, no no ! :-):-):-)
Mam pytanie. Ty nie jesteś Magister ''Klucha''? :lol2:
Coś mi się przypomina : kiedyś jakaś dziewczynka na forum ( niedawno ) pisała o swoich obawach jadąc na 2 miechy ....Pamiętam , że jej napisałam coś w tym stylu " będzie tak , że jeszcze będziesz chciała przedłużyć pobyt ..." cholerka , nie pamiętam która to była ? :-)
Dziękuję.Dzwonię jutro że" na gębę" sie nie zgadzam :-)Mimo ze firmę znam a ubezpieczenie mam " na zaś".
Ja po po 25 latach pracy w biurze i poźniej w hurtowni i sklepie /jako kierownik/, zawsze wszystko musiałam mieć na papierze,
a to co musiam podpisac i odesłać było kopiowane i starannie wpinane., do dzisiaj tak mam...
Nazywam to "DUPOCHRONY' i nieraz faktycznie tak było...życie...:wiezienie:
Nagrzesze teraz, a co:-) Okna wczoraj mylam. Cudo jakis nowy srodek kupil z efektem lotusa i wyprobowac trza bylo.... Zakochalam sie:-) Wystarczylo umyc, przetrzec na sucho i taaaaraaa... Czysciutkie i blyszczace:-) Zero szorowania futryn czy cos w tym stylu. Zero zaciekow. Do tej pory uzywalam srodkow Hara, ale schowac sie gleboko w piwnicy moga. Tak mi sie spodobalo, ze...wyciagnelam dzisiaj Cudo wczesnie z lozka, zeby...okna myc:-) Dom duzy, poszalec mozna bylo... Procz okien na parterze wyszorowane wszystkie lustra i kabina prysznicowa:-)Na niej przetestowany tez efekt lotusa:-) Dziala:-) Zglupialam calkiem i do domu tez juz sobie zapakowalam. Okna dachowe mam, bedzie jak ulal:-) A za tydzien reszte umyjemy. A co? Kto nam zabroni spedzac wspolnie czas na ulubionych zajeciach?:-)
A ja pieknie o nazwe tego rewelacyjnego środka
poprosze:)
SKS Basiuniu się kłania...:palka:
No popatrz ! A ja w głowę zachodzę , bo cały czas " ktoś " tak przede mną dyga i dyga , już myślałam ( zdarza mi się ) , że mnie " ktosiu " zarywa a to ten skubany SKS musi jest ! Nic to , przeżyjemy , przyzwyczaimy się .......może nawet tego SKS-a trza będzie pokochać ? bo chyba dziadyga jeden się tak łatwo nie odczepi :-):-):-)
jak już przylezie, miłość dozgonna...:aniolki: