Kurcze, ja tutaj nie mam za bardzo co robić. Pierwszy raz tak mam i czuję się z tym głupio. Córki ciągle wpadają, jedna jest od piątku i wygania mnie mówiąc "korzystaj że ja tu jestem" i siuuup ..... cała sobota i niedziela przebalowana. Chyba się wezmę za obowiązki sprzątaczki bo takie nic nie robienie to już przesada :-) Babcia jest słabiutka, zasypia "na stojąco". Nie wiem czy dotrwam do końca umowy, czy pdp wcześniej nie zechce się zabrać z tego świata. Zobaczymy. Teraz ide poprasować, raptem 3 ręczniczki. Bo tak nie można ....:prasowanie: