Mycha ja rozumiem te wpisy,na prawdę......ale nie każ mi rozumieć zasad produkcji autokarów.
I tu właśnie pies pogrzebany,-bo skoro rozumiesz to co piszę,to powinnaś zrozumieć też to,że ja nie pisałam o jakości usług SINDBADA,tylko zwróciłam uwagę na niektóre głupoty i na to,że wszystko co złe zrzuca się na przewoźnika.....a dokładnie takie same problemy są w innych firmach.
Tak SINDBAD jak i reszta przewoźników jeżdżących na odcinkach Polska-Niemcy są do dooopy,bez znaczenia jest to co pisze na busie czy autokarze.
Ktoś napisze,że Eurobus jest super,bo nie miał jeszcze okazji jechać autokarem z większą liczbą miejsc niż 50(bo to średnia miejsc w większości autokarów),ale zmieni zdanie jak ta okazja się nadarzy....temat rzeka i moim zdaniem jest bezpłodny więc lepiej sobie go darować:)
Sindbad
Myślę. Do tego potrzebuję takiego miejsca pracy do którego da się dojechać z jak najmniejszą ilością przesiadek.
Mycha-mądrze "gadasz".Powiem tak:jak za karę to...do Sindbada-hi,hi,hi./Jak jechałam piętrusem 2000km z "haczykiem"to mi wcale do śmiechu nie było
Zgadza się,-na dzień dzisiejszy wszystkie mniejsze firmy złączyły się w Eurobus(kiedyś Euroline).
A gdzie teraz jesteś i gdzie mieszkasz w Pl, największe miasto:) przesiadek się nie bój, nawet z dwoma walizkami:)
Tak naprawdę to mam w nosie zasady produkcji autokarów ;-)) ale widziałam inne setry, oczywiście nie Sindbada i widziałam w nich wygodne siedzenia. Ja tam będę wszędzie marudziła i krzyczała, że przewoźnicy traktują mnie jak bydło, bo najchętniej powciskaliby ludzi powiązanych w pęczki, piętrowo i bez powietrza. Dlaczego mam się na to cicho godzić ?? Długo jeździłam Sindbadem aż do zmian odczuwalnych dla mnie. Więcej nie chcę. I nie rozumiem dlaczego mam nie krytykować przewoźnika, który jeździ po całej Europie i kombinuje.
Pewnie,że masz prawo narzekać,skoro w jakiś sposób Ci to pomaga to jak najbardziej:)
Mnie nie obchodzi kto,jak i gdzie kombinuje,to po pierwsze....po drugie wygodę podczas podróży często mam zakłóconą przez innych pasażerów a nie przez firmę,bo samolubne niemoty patrzą tylko na siebie i rozkładają się bez pardonu,jak by byli jedynymoi osobami w autokarze.......a po trzecie to najważniejszym dla mnie jest dotarcie do celu w jednym zdrowym kawałku....reszta jest do zniesienia bo marudzeniem nic nie zmienię, a jak mi na prawdę coś zajdzie za skórę w podróży to kolejną odbywam samochodem,bo na inną wygodę nie ma co liczyć:)
W PL startowałabym z dworca w Katowicach do którego mam rzut beretem. Gorzej w DE bo nie zawsze pasuje. Nie mam stałego miejsca w DE, lubię zmieniać. Ale widzę po sobie że z wiekiem ( hehe ) zaczynam myśleć o stałym miejscu. Jeszcze troszeczkę ......
Ze Stuttgatu do Katowic ok 12 h , 3-4 przesiadki, cena nie podają , Norymberga- Wiedeń-Tychy-Katowice
z Dortmundu 11h, przesiadka Berlin-Katowice Nieżle
ja jadę Oldenburg-Hanower-Berlin-Bydgoszcz
Podobnie Freiburg, Offenburg, ULm, Monachium max 2 przeisadki
Teraz jest Eurobus Eurolines Polska :) Eurobus nie był kiedyś Eurolines, teraz się połączyli ale to były dwie odrębne firmy :)
Kiedyś rozmawiałam z kierowcą i mówił,że to właśnie Eurolines zapoczątkował to łączenie się firm i dlatego nazwa brzmi podobnie.
Nie wiem ile w tym prawdy ale to taka ciekawostka którą usłyszałam od kierowcy.
Nie wiedziałam natomiast,że i ZAWADZKIE do nich dołączyło:)
Pobawilam się
Ze Stuttgatu do Katowic ok 12 h , 3-4 przesiadki, cena nie podają , Norymberga- Wiedeń-Tychy-Katowice
z Dortmundu 11h, przesiadka Berlin-Katowice Nieżle
ja jadę Oldenburg-Hanower-Berlin-Bydgoszcz
Podobnie Freiburg, Offenburg, ULm, Monachium max 2 przeisadki
Ja już nie pracuję koło Stuttgartu, zmieniłam sobie pdp. Teraz jeszcze nie wiem gdzie wyląduję, zobaczymy, bo nie wracam do ostatniego pdp.
Jeżdże tylko Eurobusem,a tym wracam samolotem,zaledwie póltorej godziny i jestem w domku.
Ostatnie dwa wyjazdy zorganizowałąm sobie własnym samochodem, właśnie z powodu niezadawalających warunków podróży Sindbadem. Następny turnus zamierzam podróżować autobusem. Jesienno-ziomową porą podróż własnym samochodem 1000 km, na jeden skok jest dla mnie trochę za ciężka, głównie z powodu krótkiego dnia. Przypadkowo dostałam tu w DE ulotkę innego przewoźnika Polonia Tours, który od 1.09.2015 (czyli dzisiaj) zaczął kursować na linii: Warsazwa-Łódź-Wrocław-Legnica-Dresden-Chemnitz-Bayreuth-Nuenberg-Heilbronn-Mannheim. Ich oferta jest obiecująca i następny wyjazd spróbuję z nimi podróżować.
No jakoś tak to jest.
Kiedyś rozmawiałam z kierowcą i mówił,że to właśnie Eurolines zapoczątkował to łączenie się firm i dlatego nazwa brzmi podobnie.
Nie wiem ile w tym prawdy ale to taka ciekawostka którą usłyszałam od kierowcy.
Nie wiedziałam natomiast,że i ZAWADZKIE do nich dołączyło:)