o mama juz.Wiec dzis placki ziemniaczane ,tylko mialam problem.Synowa uzyczyla mi takiej maszynki z nozami po swojej mamie.Nie chcialam jej brac,bo jak ona taka muzealna,no ale ..Zmielilam te ziemniaki ,chyba za bardzo ,wyszla papka ,ale rzucilam to na sito i wode odlalam ,dodalam lyzke maki,ziemniakow bylo ponad kilogram.Jak zaczelam smazyc na wierchu osadzila sie maka,nigdy wczesniej tego nie mialam.Moze ktos mi podpowie co zle zrobilam,powiem ze czesto smaze placki,ale taki cyrk pierwszy raz mialam.One w srodku mialy maz taka i myslalam ze sie nie usmazyly.Ktps cos wie?