Wymarzona zmienniczka

30 czerwca 2015 21:08
Mycha

A co nie lubisz plotek ???  No wiesz co !!! 

a ja bardzo lubie ploty tutaj na forum i zwłaszcza jak jestem w pracy "na projekcie" :P-teraz urlopuje, wypoczywam, leniuchuje i ciesze sie życiem!
30 czerwca 2015 21:32
balutka

A ja za miesiąc będę oczekiwała na wymarzoną zmienniczkę.Może to będzie jakaś dobra duszyczka z naszego Opiekunkowa?:zaklopotanie:

Hi hi,moze na mnie trafisz,bo ja sie własnie za miesiąc będe rozglądała za wyjazdem:)
30 czerwca 2015 21:42 / 1 osobie podoba się ten post
jowita.

a ja bardzo lubie ploty tutaj na forum i zwłaszcza jak jestem w pracy "na projekcie" :P-teraz urlopuje, wypoczywam, leniuchuje i ciesze sie życiem!

W takim razie sie bycz, plotkuj, nabieraj sił do pracy 
30 czerwca 2015 23:55 / 4 osobom podoba się ten post
Moja wymarzona zmienniczka już jest . Gadu gadu, kaszaneczka, kabanosiki, drineczek i jutro do domku. Nareszcie!!!!
01 lipca 2015 06:45 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Hi hi,moze na mnie trafisz,bo ja sie własnie za miesiąc będe rozglądała za wyjazdem:)

Z wielką przyjemnością poznam Ciebie oraz inne koleżanki z Opiekunkowa.Powiem szczerze,że zastanawiałam się nad tym czy może to będzie ktoś "od nas"-fajnie by było  Dodam tylko,że to będzie miesięczna zmiana bo we wrześniu ponownie tu wracam.
01 lipca 2015 07:27 / 17 osobom podoba się ten post
Moja wymarzona zmienniczka ?.... tak się zastanawiam , że w ciągu 4 lat pracy miałam 2 ( słownie : dwie ) takie , które można nazwać wymarzonymi , nie popełnię przestępstwa jak Wam podam ich imiona - Lidka i Lucynka - obie ze Szczecina .... to były kobiety !!! a wymarzona ?marzyć to sobie możemy , bo czemu nie ? no to zaczynam - taka , żeby przede wszystkim nie nadawała na mnie do Niemców , bo my tu tylko pracujemy a smród pózniej zostaje . Taka , żeby za wszelką cenę , czasem na pysk padając nie usiłowała pokazać , że jest lepsza ode mnie , bo to tylko taki wyścig szczurów a medalu za to nie dadzą , najwyżej po plecach poklepią , ale jest szansa , że jak skórę by miała delikatną to odciski palców na plecach od poklepywania zostaną na jakiś czas widoczne ! Dużo mam jeszcze tych marzeń na temat " wymarzonej " , ale już mi się pisać nie chce , tylko jeszcze to : żeby nie zapominały , że jesteśmy tutaj przede wszystkim dla PDP-go , mamy o niego dbać jak tylko najlepiej potrafimy , brać pieniądze za wykonaną robotę , powiedzieć do widzenia , możemy się nawet przy tym uśmiechnąć , czyli suszyć zęby choćby słońca nie było , zamknąć drzwi , wsiąść do busa ........a i tak większość nasze imiona pozapomina ....a obrabiać tyłki to możemy sobie między sobą ,na forum też, bo to zostanie tak jakby u nas w kraju , nie w D. a jeśli jakiś Niemiec , Niemka powie coś na naszą zmienniczką to ją / jego z grubej rury obtańcowujmy , że sobie nie życzymy a jeśli już wysłuchamy , nie umiemy hulnąć do oczu to nie przekazujmy tego , że " a ona to na ciebie to i to powiedziała " , bo po co ? żeby zmienniczce sprawić przykrość ? żeby mieć jakąś dziwną satysfakcję , że byle jak Niemka cosik tam na koleżankę palnęła ? .....zresztą róbta jak chceta ! możecie nawet ślady stóp całować , włazić w dupę bez mydła .....ja pozostanę i tak sobą , narwaną , konfliktową , paplą , ale sobą ......
01 lipca 2015 07:55 / 1 osobie podoba się ten post
Nie cytuje bo za długi, ale masz racje arabrab nic dodać nic ująć
01 lipca 2015 08:09 / 9 osobom podoba się ten post
ARABISIU to ja powinnam być Twoją zmienniczką I to nie z wyrachowania a z lenistwa (uwielbiam spać). Robię to za co mi płacą bo więcej mi się nie chce. Ogródków nie przekopuję bo nie znoszę tego. Za to lubię czystko więc staram się na bieżąco sprzątać by potem nie było za dużo. Nie obmawiam nikogo bo 1. brak mi słownictwa w tym zakresie, 2. ogólnie nie lubię za dużo o sobie mówić Niemcom. Za to zęby suszę bez końca (wydaję majątek na dentystę to chcę sie pochwalić), nawet jak odmawiam to ładnie się uśmiecham. A co najważniejsze bardzo dobrze gotuję i zawsze w lodówce mam 2 "awaryjne" obiady na wszelki wypadek więc po wymianie mogłabyś się relaksować
01 lipca 2015 08:26
WSTENGA

ARABISIU to ja powinnam być Twoją zmienniczką :-) I to nie z wyrachowania a z lenistwa (uwielbiam spać). Robię to za co mi płacą bo więcej mi się nie chce. Ogródków nie przekopuję bo nie znoszę tego. Za to lubię czystko więc staram się na bieżąco sprzątać by potem nie było za dużo. Nie obmawiam nikogo bo 1. brak mi słownictwa w tym zakresie, 2. ogólnie nie lubię za dużo o sobie mówić Niemcom. Za to zęby suszę bez końca (wydaję majątek na dentystę to chcę sie pochwalić), nawet jak odmawiam to ładnie się uśmiecham. A co najważniejsze bardzo dobrze gotuję i zawsze w lodówce mam 2 "awaryjne" obiady na wszelki wypadek więc po wymianie mogłabyś się relaksować :-)

Z takim długim stażem to juz wiesz co w trawie piszczy.Wszystkiego uczymy sie w miare zdobywania doświadczenia.

Musze tez sie pochwalić, jak juz pisałam nie mogłam dzisiaj spać od 2-giej w nocy więc wyszłam z domu na taras.Wsród nocnej ciszy - nie ma tu psów na zewnątrz,więc cisza nocna w pełnej krasie - słuchałam koncertu nocnego.Jakieś koniki polne czy inne turkucie podjadki grały na własnych instrumentach.Koncert typowo sierpniowy - ale posłuchałam pare minut.

A żeby utrzymac sie w temacie - zmienniczka moja musi byc sobą - takie lubię i taką mam.
01 lipca 2015 09:11 / 6 osobom podoba się ten post
ania52

a moja wymarzona zmiinniczka pojechala..na szczescie.okazalo sie,ze wszystkie dziewczyny co ja zastepowaly to suki i zlodziejki..no i brudasy...tak mi przekazala..a bylo ich ze 7...no to ja tez pewnie bede suka i zlodziejem po moim wyjezdzie....okropienstwo,zeby tak mowic o innych..

Też nie lubię, żeby obgadywać poprzedniczki. To ich sprawa i ich sumienie jak się zachowują. Moja wymarzona zmienniczka to taka, która w lot "łapie" o co mi chodzi, nie zostawia pustej lodówki i szafki z kawą, herbatą, olejem itp produktami. Bo latać od pierwszej chwili po chleb i coś do zjedzenia (zwłaszcza, że czasami kasę dopiero za kilka dni mamy dostać) to nie zawsze mamy na to czas i siły po długiej, męczącej podróży.
Ja staram się nawet, żeby zmienniczka miała przygotowane obiady na 2-3 dni, żeby po swojej podróży mogła spokojnie odpocząć i tylko podgrzać.
01 lipca 2015 09:37
Może któraś z Was będzie moją wymarzoną zmienniczką i przyjeżdża 9-go do Aachen?:)
01 lipca 2015 10:49 / 2 osobom podoba się ten post
ania52

a moja wymarzona zmiinniczka pojechala..na szczescie.okazalo sie,ze wszystkie dziewczyny co ja zastepowaly to suki i zlodziejki..no i brudasy...tak mi przekazala..a bylo ich ze 7...no to ja tez pewnie bede suka i zlodziejem po moim wyjezdzie....okropienstwo,zeby tak mowic o innych..

...i bedziesz miala odwage patrzec mi w twarz przy wymianie ? .Dopisywanie ...teorii do rzeczywistosci to ...twoja specjalnosc ?.No coz ,cale zycie czlowiek sie uczy .Ja tam wroce,ale ty swiadectwo o sobie juz wydalas.
01 lipca 2015 11:03 / 2 osobom podoba się ten post
Edna.

...i bedziesz miala odwage patrzec mi w twarz przy wymianie ? .Dopisywanie ...teorii do rzeczywistosci to ...twoja specjalnosc ?.No coz ,cale zycie czlowiek sie uczy .Ja tam wroce,ale ty swiadectwo o sobie juz wydalas.

Zastanawiam się czy ja tego posta dobrze rozumiem ?? a może żle sama niewiem ?
01 lipca 2015 11:07 / 3 osobom podoba się ten post
Każdy pracuje jak umie najlepiej i jak uważa, i nikomu nic do tego. Umowa zlecenie pozwala na dużą swobodę.
Obgadywania i wyścigu szczurów nie komentuję, szkoda się w......ć w tak piękny dzionek. A kto po mnie przyjeżdża? Nie interesuje mnie to, przekazuję wszystko , zapisuję i się ze spokojną głową urlopuje.
01 lipca 2015 11:27 / 3 osobom podoba się ten post
evaa

Zastanawiam się czy ja tego posta dobrze rozumiem ??:yo: a może żle sama niewiem ?

Myślę , że zrozumiałaś tak samo jak i ja zrozumiałam . Powiem tylko jedno , jeżeli sobie coś opowiadamy , no , najzwyczajniej w świecie plotkujemy na kogoś , czy mamy rację , czy nie to już aż tak ważne nie jest , ważnym dla mnie jest , żeby to o czym i o kim rozmawiamy zostawić dla siebie , nie wypominać . Myślę , że Edna ma prawo poczuć się urażona , bo jeśli coś o kimś mówiła to może najzwyczajniej w świecie zaufała osobie do której mówiła ? ....smutne ....