Co do wymarzonej zmienniczki to nie wiem jaka mnie tu zmieni ...ale codzinnie przychodzi do mnie kot sasiada na pieszczoty...sasiad taki sobie...sąsiadka fajniejsza :)
Co do wymarzonej zmienniczki to nie wiem jaka mnie tu zmieni ...ale codzinnie przychodzi do mnie kot sasiada na pieszczoty...sasiad taki sobie...sąsiadka fajniejsza :)
no włśnie nie umiem:-) To by było wielkie poświęcenie z mojej strony niczym nie opłacone :goraczka: Tak czy siak jak sie nie ustawię to i tak po rogach mnie walą...
Fajne!Ale nie sądze ,żeby zakumał.Dziś przylazł i pyta co robie na obiad jutro ,a ja mówie ,że nie planuje na razie ,to on ,że przyjdzie na obiad i najlepiej jakby było jajko ze smażonymi pyrami,a babcia na to że ona chce pure,a ten jej wmawia ,że zawsze jadła smażone i tak przez pół godziny sie przekamarzają nie pytając mnie o zdanie.Nie wytrzymałam i mówie ,że jak sie tak zna na kuchni to sam jutro gotuje A co? PZREPIÓRKI W CIEŚCIE.Nie zrozumiał sarkazmu i poleciał po buraczki w occie,jak babcia od 4ech dni ma obstrukcje i gotuję jej wszystko co lekkostrawne .Trafiłam do RODZINY ADAMSÓW...Nikomu nie życzę takiej popierdzielonej rodziny.Zero zachamowań,szacunku.O braku pukania nie wspomnę,,nawet do łazienki,, Jak już zaczną tłumaczyć coś prostego jak cep,to ja sie zastanawiam czy ja wygladam na przygłupa ,czy nim jestem?
Fajne!Ale nie sądze ,żeby zakumał.Dziś przylazł i pyta co robie na obiad jutro ,a ja mówie ,że nie planuje na razie ,to on ,że przyjdzie na obiad i najlepiej jakby było jajko ze smażonymi pyrami,a babcia na to że ona chce pure,a ten jej wmawia ,że zawsze jadła smażone i tak przez pół godziny sie przekamarzają nie pytając mnie o zdanie.Nie wytrzymałam i mówie ,że jak sie tak zna na kuchni to sam jutro gotuje A co? PZREPIÓRKI W CIEŚCIE.Nie zrozumiał sarkazmu i poleciał po buraczki w occie,jak babcia od 4ech dni ma obstrukcje i gotuję jej wszystko co lekkostrawne .Trafiłam do RODZINY ADAMSÓW...Nikomu nie życzę takiej popierdzielonej rodziny.Zero zachamowań,szacunku.O braku pukania nie wspomnę,,nawet do łazienki,, Jak już zaczną tłumaczyć coś prostego jak cep,to ja sie zastanawiam czy ja wygladam na przygłupa ,czy nim jestem?
Co do wymarzonej zmienniczki to nie wiem jaka mnie tu zmieni ...ale codzinnie przychodzi do mnie kot sasiada na pieszczoty...sasiad taki sobie...sąsiadka fajniejsza :)
To faktycznie do pacanów trafiłaś, ale to właśnie tak reagują rodzinki, które liczą na to,że opiekunka i ich obsluży.
A co by zrobił, jakbyś postawiła porcję tylko przed pdp?