Och Amelko, ja tęż marzę żeby mnie już ktoś wreszcie "sponiewierał", wykorzystał, przywiązał do łóżka, zakneblował, podniecał moje spocone ciało...... aż chce mi się krzyczeć z nadmiernej mej chuci.... wspomnienia z niedawnych "zabaw' jeszcze nie ostygły, jeszcze w mej głowie, obrazy jak żywe, temperatura spragnionego ciała wrze, mięsnie napięte do granic możliwosci i już czuje ze jest, nadchodzi....... że zaraz eksploduje....... a tu dzwonek, dziadziu chce siusiu.