Czekam, zeby mnie kto w koncu wykorzystal. I to na wszystkie mozliwe sposoby.:-)
Czekam, zeby mnie kto w koncu wykorzystal. I to na wszystkie mozliwe sposoby.:-)
Czekam, zeby mnie kto w koncu wykorzystal. I to na wszystkie mozliwe sposoby.:-)
A tak w ogole Mleczko, to bez Ciebie na forum mnie jakos smetnie jest.:placz3:
Zebyś nie żałowała tej deklaracji:-)
Nie zaluje tego co robie.
No tak. Jeszcze tego nie zrobiłas co zadeklarowałaś to i nie żałujesz:-)
Sa Ludzie, ktorym ufam, nawet wowczas, gdy nie widzialam ich na oczy moje.
Ma sie te intuicje.:pija:
Czekam, zeby mnie kto w koncu wykorzystal. I to na wszystkie mozliwe sposoby.:-)
Och Amelko, ja tęż marzę żeby mnie już ktoś wreszcie "sponiewierał", wykorzystał, przywiązał do łóżka, zakneblował, podniecał moje spocone ciało...... aż chce mi się krzyczeć z nadmiernej mej chuci.... wspomnienia z niedawnych "zabaw' jeszcze nie ostygły, jeszcze w mej głowie, obrazy jak żywe, temperatura spragnionego ciała wrze, mięsnie napięte do granic możliwosci i już czuje ze jest, nadchodzi....... że zaraz eksploduje....... a tu dzwonek, dziadziu chce siusiu.
Och Amelko, ja tęż marzę żeby mnie już ktoś wreszcie "sponiewierał", wykorzystał, przywiązał do łóżka, zakneblował, podniecał moje spocone ciało...... aż chce mi się krzyczeć z nadmiernej mej chuci.... wspomnienia z niedawnych "zabaw' jeszcze nie ostygły, jeszcze w mej głowie, obrazy jak żywe, temperatura spragnionego ciała wrze, mięsnie napięte do granic możliwosci i już czuje ze jest, nadchodzi....... że zaraz eksploduje....... a tu dzwonek, dziadziu chce siusiu.
"Dziewczyny śnią o rycerzach,o ich członkach niby wierzach "
Gabaryty są najmniej ważnym elementem w tych sprawach, pracowitość i znajomość temata się liczy:przytula: Mycho nie rozumiem Twojego posta!
Och Amelko, ja tęż marzę żeby mnie już ktoś wreszcie "sponiewierał", wykorzystał, przywiązał do łóżka, zakneblował, podniecał moje spocone ciało...... aż chce mi się krzyczeć z nadmiernej mej chuci.... wspomnienia z niedawnych "zabaw' jeszcze nie ostygły, jeszcze w mej głowie, obrazy jak żywe, temperatura spragnionego ciała wrze, mięsnie napięte do granic możliwosci i już czuje ze jest, nadchodzi....... że zaraz eksploduje....... a tu dzwonek, dziadziu chce siusiu.