Tereska, dbamy o siebie dalej. Nie "walczymy", bo to automatycznie generuje opór.
Ja wczoraj na rowerze jeździłam - ale w bardziej sprzyjającej porze dnia.
Dziś mam w planie mycie podłóg - też niezła gimnastyka. Pod łóżkami i szafkami nie da się mopem - dodatkowa gimnastyka.
Pada, więc pewnie rower zostawię w spokoju, ale na spacer, choćby z parasolką na pewno się wybiorę.
Na opis działania oleju kokosowego już się szykuję, bo od. ok. 2 lat używam ( wewnętrznie), ale to długa historia i sporo do pisania, a dziś mam parę innych spraw na głowie.
Dla mnie olej kokosowy to jak złote jajko - czy wiecie,że ma już w tej chwili udowodnione działanie antydemencyjne i antyalzheimerowskie?
I to nie jest znachorstwo. Pewna Amerykanka, Mary Newport , lekarka z wieloletnim stażem, poważana w środowisku, żadna oszołomka , drastycznie poprawiła stan swojego męża z ciężkim, zaawansowanym Alzheimerem właśnie dzieki olejowi kokosowemu?
Olej stosuję jako prewencję, bo tylko jednej choroby sie boję - choroby degeneracyjnej mózgu. Za dużo się tego w pracy naoglądałam.
I mam ciekawe spostrzeżenia własne, ale już nie dziś, mam drobną prackę zleconą na zamówienie.