Czy moze ktos mi pomoc odnalezc topik gdzie mozna zdjecia wklejac?. Dziekuje za pomoc a tymczasem wkleje kilka fotek ze Swiatyni futbolu Camp Nou FC BARCELONA, . Czulem sie tak jakbym dotknal samego ...papieza:-)
Czy moze ktos mi pomoc odnalezc topik gdzie mozna zdjecia wklejac?. Dziekuje za pomoc a tymczasem wkleje kilka fotek ze Swiatyni futbolu Camp Nou FC BARCELONA, . Czulem sie tak jakbym dotknal samego ...papieza:-)
Wczoraj zjadła u mnie kolacje ale dziś rano ją wypuściłam.To wolne zwierzątko musi sobie łapać i zjadać swoje muszki i robaczki.Ludzkie jedzenie z tymi wszystkimi świństwami konserwantami by jej nie posłużyło.
O jeżu, jeżu malusieńki...Mało brakowało a bym pdp "50 twarzy Greya " włączyła. Taki skomplikowany telewizor mają i niechcący bym się "przeklikneła" którymś tam pilotem:).
oj tam oj tam to tylko film o trudnej miłości a sceny erotyczne takie ze smakiem.
Ps. przy książce lepiej wyobraźnia działa ;)
To trzeba jej bedzie książkę kupić:).
Tak na marginesie, to w ogóle mi ten film nie "podszedł". Oglądałam na you tubie, tak wyrywkowo i mi się odechciało dokładniejszego oglądania.Dobrze, że do kina na to nie poszłam.
Nie to, zebym się zgorszyła, ale to taka lekko hardkorowa historia o Kopciuszku i mialam wrazenie oglądania nieudanej kopii "9 i pół tygodnia".
ja byłam w kinie film do obejrzenia na jeden raz ale za to bardzo podobała mi się muzyka i jedna scena - jak leca helikopterem i jest pokazana panorama miasta i w tle ta super muza..... No i jak dla mnie nic hardcorowego w nim nie było ;( a tak liczyłam na te sceny hehe
Przyznaję się do popełnienia nastepujących czynów:
-zabrałam(ukradłam)dwie szmatki-jedna ze zuzytego recznika,druga ze starego prześcieradła
-wyprałam,wysuszyłam i wyprasowałam ubrania żony Pdp
-zapakowałam do walizki dwie zgrzewki papieru toaletowego
Grzech śmiertelny-wykąpałam się o 18-tej a nie o 13-tej razem z babcią:)
Oczekuję rozgrzeszenia:-)
Przyznaję się do popełnienia nastepujących czynów:
-zabrałam(ukradłam)dwie szmatki-jedna ze zuzytego recznika,druga ze starego prześcieradła
-wyprałam,wysuszyłam i wyprasowałam ubrania żony Pdp
-zapakowałam do walizki dwie zgrzewki papieru toaletowego
Grzech śmiertelny-wykąpałam się o 18-tej a nie o 13-tej razem z babcią:)
Oczekuję rozgrzeszenia:-)
To nie ,,myszu,,to nornica jest ;)Ale Cie pocieszyłam hihihi Jak nie ucieka to weż ją w słoik i wynieś na ogród,abo otwórz drzwi lub okno jak możeszSama wyjdzie.Ja bym tam nie tłukła,bo jeszcz przez mysz następną wojne rozpętasz,a na co nam to....;)
Co do strojów żałobnych...od 3-ech miesiecy z racji domu na przeciwko cmentarza ,nic innego nie robie tylko żałobników ogladam i powiem ,że sie ubierają stosownie do ,,okazji,,Najbliższa rodzina cała na czarno,a ta dalsza i znajomi;coś białego ,coś czarnego i rzeczywiście kwiatów malutko ,a jak już to po jednym symbolicznym...ale za to co sie dzieje na cmentarzach,to ja takich cudów u nas nie widziałam.Taczkami i w kaloszach przyeżdzają,haczki,grabie,krzaki,nawozy,wory z ziemią.No istne ogrody,a jakie rododendrony w miejscu pochówku rosną to aż oczy sie śmieją.To chyba wszystko na naturalnym nawozie tak pędzi do góry ;)