Na wyjeździe #22

28 marca 2015 07:01 / 6 osobom podoba się ten post
Basiu i wszystko pieknie tylko, ze taka desperacja opiekunek polaczona z chciwoscia agencji powoduje w niektorych Niemcach swiete wrecz przeswiadczenie, ze wszystko jest OK, a te ciagle jeczenie o pieniadze na jedzenie to zwykle fanaberie rozwydrzonej opiekunki... Lena, nie wiem ile tam jestes, ale tak jak dziewczyny pisaly, dawno nie powinno Cie tam juz byc. Sa inne miejsca, inne agencje...
28 marca 2015 07:08 / 5 osobom podoba się ten post
Dzien doberek zapraszam chetnych na kawke herbatke,imbirku nie bedzie musze kupic miałam wczoraj isc na zakupy jeszcze ,ale jak mi sie rozkreciły odwiedziny po południu to i kolacja była!!Wiec postanowiłam ze po sniadaniu pojde !!Wiec dzis nie zawracam głowy nikopmu z gimnastyka a sama tanecznym krokiem ide sniadanko robic!!Miłego dzionkazycze :)) P>S> Basiu bardzo ładnie napisałas to prawda takich osob jest napewno wiecej na forum ktorzy nie mysla tylko o sobie!! A inni moga ich zrozumiec lub nie!!
28 marca 2015 07:19 / 7 osobom podoba się ten post
lena46

Córki studia mnie trzymają . Kasiu 1000zł miesięcznie czesne .................To jest powód ......A dla swojego dziecka jestem w stanie sie poświęcić

Lena większość matek mających dzieci na studiach i nie tylko na studiach inwestuje zarobiona kase w taki sposób jak Ty. Jestes dobrą kochającą matką i mądra osobą te pieniądze wrócą z nawiązką, wiekszego oprocentowania żadenk bank Ci nie zapewni.Ja tak pracowałam kilka lat nie widząc prawie swojej kasy były przeznaczone  dla innych osob.Nie mam zwyczaju opisywać cudzych przejśc,decyzji czy postanowien opisuję swoje.Każda z nas jest dorosła ma swoje priorytety i nic mi do tego, wysłuchac mogę i na tym  moja rola sie kończy.Teraz patrze z perspektywy czasu i analizuje swoje decyzje serce mi sie raduje,że takie podjęłam nie patrząc na inne potrzeby poprawiające standard życia.A tym bardziej jestem dumna,że moje cieżko zarobione pieniądze procentuja do dzisiaj a ja te procenty widzę i odczuwam na codzień.Trzymaj się pozdrawiam Cię cieplutko.
28 marca 2015 07:37 / 2 osobom podoba się ten post
Abrabusiu-usunęłam wyłacznie dlatego ,że znam Lenę 46 nie osobiście a wirtualnie i jej szczęście!Nic więcej nt temat nie napiszę..
28 marca 2015 07:46 / 8 osobom podoba się ten post
moncherie

Basiu i wszystko pieknie tylko, ze taka desperacja opiekunek polaczona z chciwoscia agencji powoduje w niektorych Niemcach swiete wrecz przeswiadczenie, ze wszystko jest OK, a te ciagle jeczenie o pieniadze na jedzenie to zwykle fanaberie rozwydrzonej opiekunki... Lena, nie wiem ile tam jestes, ale tak jak dziewczyny pisaly, dawno nie powinno Cie tam juz byc. Sa inne miejsca, inne agencje...

Ależ ja to wszystko wiem i się z tym zgadzam !.....doskonale wiemy , ze dla agencji ważna jest opiekunka a jeszcze ważniejszy klient , czyli koło się zamyka .Lena potrzebuje pieniędzy , musi zarabiać a wiem z autopsji , że jak czasem pójdziemy na udry , zanim wyjedziemy z drugą , czy piętnastą agencją , zrobi się przerwa , czy to tak ciężko zrozumieć , że nawet jeden , niezarobkowy tydzień może komuś wyrządzić wielką dziurę w finansach ???..... nie zrozumcie mnie zle , doskonale rozumiem , że chcecie radzić jak najlepiej , ale sama sobie strzeliłam w kolano rok temu , uniosłam się honorem , przerwałam kontrakt , który miał trwać jeszcze trzy m-ce , zjechałam do domu i ? prawie siedem tygodni czekałam na następny wyjazd - wpadłam w dół z którego myślałam , że się już nie wygrzebię !!!!..... Dzieciaczki ! proszę Was zrozumcie Lenę , jeśli mówi , że do któregoś kwietnia wytrzyma tzn. , że wytrzyma a nowego miejsca niech szuka jak będzie w Pl , ale już na urlopie , niech nie powiela mojego błędu !!!...... jaka ja byłam głupia wtedy , Amelka pytała , czy rodzina by mi nie dołożyła forsy jak firma nie chce na " tej szteli " dać więcej a ja ? ...ano JA człowiek dumny twierdziłam , uparłam sie , że ja chcę forsy od firmy - nie od rodziny !.....a rodzina chciała mi dać i to galancie , ale jak im powiedziałam , że od nich nie wezmę to więcej tematu nie podjęli , bo wiedzieli , że jak raz powiem " nie " to i tak mnie nie przekonają , od początku wiedzieli , że jestem dumna ............a ja wtedy to raczej byłam durna a nie dumna ...
28 marca 2015 07:58 / 2 osobom podoba się ten post
ewelin1

Sorry Lena,ale to w Twoim interesie leży walka o swoją egzystencję na steli.
Nie zrozum mnie źle,bo nie jestem Twoim wrogiem,-ale jak mogłaś na to pozwolić???
Kto da radę pszeżyć za 20 euro miesięcznie??!!!
 

Nie wiem jak można walczyć o swoja egzystencje? pobić syna pdp czy policje wzywać? To taki czlowiek - skapy,nie mający szacunku dla innej soby wychowany bez miłości.Szanuj ojca swego i matke swoja.............. a jak wynika z wpisów matka jest osobą opuszczoną przez rodzinę.Rozumiem Lenę  - czesne trzeba zapłacić,więc nie weźmie torby w rękę i nie pozegna  "przyjaznego" miejsca pracy. A że sie przywiązała do podopiecznej? też sie nie dziwie,bo nic tak ludzi nie jednoczy jak wspólne borykanie sie z problemami.Wytrzymała tyle to wytrzyma juz do końca wiele czasu nie zostało.Ale czeka ją następna sztela po urlopie jak takich sytuacji unikąć?   Ja przed wyjazdem narobiłabym bałaganu.Dzwoniłabym  do różnych urzędów i informowała o warunkach w jakich matka żyje.Nie wiele zdziała dla siebie ale będzie nastepna opiekunka,bo to jest nieuniknione.
28 marca 2015 08:08 / 3 osobom podoba się ten post
Moze z innej perspektywy patrze... Nie z punktu Leny, bo tak jak napisalas, da rade. To jeszcze tylko troszke wiecej jak 3tyg, wiec przetrwa. Trafila nie tylko na skapa rodzine, ale tez na koordynatora do d..y i zachlanna agencje... Duzo jak na jeden raz. Po niej przyjedzie kolejna zdesperowana i jeszcze jedna, a potem nastepna... I w ten sposob PDP bedzie miala zapewniona opieke do samej smierci. A warunki nic sie nie zmienia. I to jest wlasnie takie wk...przepraszam...denerwujace...
28 marca 2015 08:33 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Usunełam co napisałam.......Córka pewno nie wie ,ze się poswięcasz głodując.......Nic juz więcej nie napisze bo mnie szlag trafia z posta na post.

Kasiu ja dostaje od niego pieniądze ,nie doczytałaś poprzedniego postu .Przynosi ale nieregularnie i nam to nie wystarcza .Z tych 50 euro 3/4 kwoty idzie na babcie .Kupuje z tego papier toaletowy ,podpaski i itp. Córka faktycznie nie wie są to jej wymarzone studia .Bardzo dobrze się uczy .Mam jeszcze jedna córkę też studiuje ale za jej studia nie płace ...........Jeśli chodzi o pieniądze które zarabiam jestem zadowolona ale musze oszczędzać bo prócz opłat za studia mam jeszcze dom na utrzymaniu ........
28 marca 2015 08:38
lena46

Kasiu ja dostaje od niego pieniądze ,nie doczytałaś poprzedniego postu .Przynosi ale nieregularnie i nam to nie wystarcza .Z tych 50 euro 3/4 kwoty idzie na babcie .Kupuje z tego papier toaletowy ,podpaski i itp. Córka faktycznie nie wie są to jej wymarzone studia .Bardzo dobrze się uczy .Mam jeszcze jedna córkę też studiuje ale za jej studia nie płace ...........Jeśli chodzi o pieniądze które zarabiam jestem zadowolona ale musze oszczędzać bo prócz opłat za studia mam jeszcze dom na utrzymaniu ........

Doczytałam.I nie chce juz pisac nt temat.....
28 marca 2015 08:43
kasia63

Doczytałam.I nie chce juz pisac nt temat.....

Spokojnie Kasiu .....Ja wszystkie wpisy czytam i wasze uwagi są dla mnie bardzo cenne ......
28 marca 2015 09:00 / 2 osobom podoba się ten post
lena46

Dokładam ze swoich pieniedzy do swojego utrzymania ..........Wiesz nie przyjechałam tu wydac pieniądze a zarobić .........Więc nie moge szalec .......

ja pierd....................
ja też zaczne rzucać wykropowanymi epitetami......
Bez kitu, zrobiłabym niezłą jazdę! Czy to rodznie, czy to firmie, EGAL.
To jest chore i poje.................!
20E na mc!? dokładanie ze swoich??? LENA błagam zrób coś z tym! to jeszcze przecież 3 tyg męczarni.....
a co bedziesz mowic swojej potencjalnej zmianie???
;0
trzymajcie mnie, bo melissa mi już nie pomoże
28 marca 2015 09:17 / 1 osobie podoba się ten post
Też nie wiem co powiedzieć...jak można głosować na Stelli.kobiety idźcie po rozum do głowy Lena,wycieńczona zagłodzona chcesz dziecku pomagać? Tez mam studiującego syna i zarabiam na jego studia jednak nie przymierając głodem i dbam o siebie bo wiem ze jeszcze cztery lata mu muszę pomagać...
28 marca 2015 11:10 / 1 osobie podoba się ten post
echh, przyjechała córka i razem z babką robią palmy wielkanocne 0_0
paranoja... syf znów w kuchni... na 11:30 ma być obiad.... taaaa już to widzę....
28 marca 2015 11:28 / 2 osobom podoba się ten post
Sorry Lena,ale miałam inne zdanie na Twój temat....

Myślałem,ze jesteś bardziej stanowcza....

Sama mam dzieci,zrobilabym pewnie dla nich wszystko,ale w granicach rozsądku, na pewno nie kosztem swojego zdrowia - mam na myśli normalne warunki,bo zaraz możemy dyskutować na temat poświęceń matek typu "życie za życie".

Kochana! Pomysl o sobie i w sumie o córkach też- co im (jej?) po wymarzonych studiach kosztem wycienczonej matki,która (ekstremalnie myśląc) nie będzie miała siły,by z tego się cieszyć?
28 marca 2015 11:40 / 10 osobom podoba się ten post
Wsiadłyście wszystkie Lenie na ambicję,a ja ją rozumiem. Niedawno sama musiałam dokupować sobie jedzenie,bo ani niemiecka koordynatorka,ani rodzina nie potrafiła z pdp porozmawiać. Wszyscy mówili ,że jest stara i tak musi zostać. Próbowałam postawić na swoim i nic nie wskórałam bo zaczęła chleb chować tak dokładnie,że nawet dla siebie nie wyciagała.
Są rzeczy i pdp,których zreformować się nie da,a dla świętego dotrwania do nońca szteli lepiej zejść takiemu człowiekowi z drogi i po wyjeżdzie zapomnieć.
Nie ma nic gorszego niż zła amtmosfera w domu pdp,wiem coś o tym,nie chce się wcale żyć i można w depresję wpaść.
Lena ,dotrwaj do końca,wyjedż i zapomnij,następna pdp będzie normalna,czego Ci życzę z sałego serca.