Niemieckie zwyczaje

23 lipca 2013 21:43
Oni chyba tak mają. Ja też byłam zdziwiona ale ... co kraj to obyczaj.
23 lipca 2013 21:49
efka66

A ja chciałam zapytać, czy wszyscy Niemcy jadają chleb nożem i widelcem? Noż kurna, jak tak można. Poprzednio byłam u pana, któremu kroiłam wcześniej chleb na talerzu, jadł to nożem, widelcem i nawet łyżką. No dobra, miał problemy z jedzeniem. Teraz jestem u pana, który również je chleb na śniadanie i kolację nożem i widelcem. Pomyslałam,że znowu mam dziwaka, ale w niedzielę byliśmy na kolacji i wszyscy przy stoliku nałożyli sobie na chleb kiełbasę, pomidora i ogórka i znów nóż i widelec w ruch. Jak to tak kanapki nożem i widelcem? ja tam jem paluchami:)

Miałam 4 sztele,jedli normalnie kanapki,ale na 3 szteli dziadkowie właśnie jedli nożem i widelcem kanapki,sama byłam w szoku,obydwoje lekarze.
23 lipca 2013 21:49
Moje doktorstwo też je chleb nożem i widelcem ...a ja jem paluchami :):):)
23 lipca 2013 21:52
mamusia2

Miałam 4 sztele,jedli normalnie kanapki,ale na 3 szteli dziadkowie właśnie jedli nożem i widelcem kanapki,sama byłam w szoku,obydwoje lekarze.

Hahaha...to takie dystyngowane konsumowanie. Niemcy uwielbiaja monarchie. te wszystki śluby, koronacje to tu cale transmisje nadaja. Ale to jedzenie kanapek nozem i widelcem....śmieszne ...zeby chociaz na talerzyku. Ale nie na desce! To tak pasuje jak kwiatek do korzucha. 
23 lipca 2013 21:53
Wszyscy podopieczni jakich miałam jedli po naszemu-paluchami:):)

Ola55 - no tak,medal zawsze,skubaniec musi miec te 2 strony......ale co zobaczysz to Twoje.Zawsze to cos innego niŻ opatrzone BRD:)
23 lipca 2013 21:53 / 1 osobie podoba się ten post
Tez nie raz widziałam jak w Niemczech w ten sposób jedzą kanapki.Oni chyba lubią po prostu ostre narzedzia.
23 lipca 2013 21:57
tina 100%

Tez nie raz widziałam jak w Niemczech w ten sposób jedzą kanapki.Oni chyba lubią po prostu ostre narzedzia.

Lubią i mają:) Tylko noze z DE ! Zawsze jakies wioze do domu. Ostatnio ceramiczne...bomba ostre.
23 lipca 2013 22:04
Widziałam,widziałam,sama zastanawiam się ,czy nie kupić.
23 lipca 2013 22:09 / 1 osobie podoba się ten post
...z jedzeniem kanapek... za pomoca widelca i noza spotkalam sie tez w Polsce... wsrod elity intelektualnej (!)... uwazalam wowczas... ze to nadwyrezanie sztuki dobrego jedzenia... jakze sie mylilam...
Anglicy i Holendrzy slyna tez z tego sposobu jedzenia.... czyli nie jest to wymysl jednostkowy... sama bedac w restauracji z piecioma gwiazdkami zostalam zmuszona do zastosowania ostrych narzedzi... mnie smieszy prosta deseczka i sztucce... a tak poza tym akceptuje...
23 lipca 2013 22:10
tina 100%

Widziałam,widziałam,sama zastanawiam się ,czy nie kupić.

Tina nie zastanawiaj się tylko kup,ja mam i sobie chwalę.
23 lipca 2013 22:11
tina 100%

Widziałam,widziałam,sama zastanawiam się ,czy nie kupić.

...czy nie masz obawy... ze moga sie oblupic...
23 lipca 2013 22:12 / 7 osobom podoba się ten post
Uzywanie noza i widelca do kanapek to nie jest zwyczaj to jest przezornosc,jak sie nie myje rak to lepiej  nie narazac sie na rewolucje zoladkowe a  Niemiec przezorny.Maja tez inne zwyczaje bardziej artystyczne jak wyciaganie protez w trakcie jedzenia,puszczanie bakow,zbieranie resztek z podlogi i zeby sie nie zmarnowalo prosto do buzi i juz nie ma sladu na dywanie.I przekladanie nie zjedzonych resztek drugiej osobie na talerz a to juz oznaka wielkiego szacunku i milosci.Nie wspomne o zabieraniu nie dokonczonego obiadu w restauracji do domu- zaplacone musi byc zjedzone.
23 lipca 2013 22:16 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Uzywanie noza i widelca do kanapek to nie jest zwyczaj to jest przezornosc,jak sie nie myje rak to lepiej  nie narazac sie na rewolucje zoladkowe a  Niemiec przezorny.Maja tez inne zwyczaje bardziej artystyczne jak wyciaganie protez w trakcie jedzenia,puszczanie bakow,zbieranie resztek z podlogi i zeby sie nie zmarnowalo prosto do buzi i juz nie ma sladu na dywanie.I przekladanie nie zjedzonych resztek drugiej osobie na talerz a to juz oznaka wielkiego szacunku i milosci.Nie wspomne o zabieraniu nie dokonczonego obiadu w restauracji do domu- zaplacone musi byc zjedzone.

...mialam cos przekasic.... skutecznie mi obrzydzilas... kilo mniej na wadze... dziekuje:)))
 
 
23 lipca 2013 22:20 / 4 osobom podoba się ten post
kika1

...mialam cos przekasic.... skutecznie mi obrzydzilas... kilo mniej na wadze... dziekuje:)))
 
 

przepraszam myslalam ze juz wszyscy po kolacji
23 lipca 2013 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
kika1

...czy nie masz obawy... ze moga sie oblupic...

nic im sie nie dzieje tylko nie nalezy myc w zmywarce bo sie szybko tępią.