Na wyjeździe #21

24 marca 2015 08:32
Malgi

Popieram - też bym zgłosiła córce i agencji. Nie jesteśmy "chłopcem do bicia". Należy nam się spokój w pracy - wystarczy stres, że jesteśmy daleko od bliskich i domu rodzinnego. A to, że córka pozwoliła PDP samej wychodzić - poprosiłabym, aby dała Ci na piśmie. Albo zapytaj agencji, czy do Twoich obowiązków należy pilnowanie PDP na każdym kroku.

A czy w nowym miejscu pracy do którego jadę za tydzień mam prosić na piśmie, że pdp zostaje sama na czas mojej pauzy-bo tak mi pośrednik niemiecki przekazał?? Żebym miała podkładkę na wypadek gdyby jej się coś stało, kiedy ja będę mieć pauzę. Jeśli będę w domu to będę spać lub oglądać film z słuchawkami na uszach i w żaden sposób nie chcę się czuć odpowiedzialna czy być za taką uważana, jeśli coś się stanie pdp w czasie kiedy ja nie pracuję-pauza.
24 marca 2015 08:58 / 3 osobom podoba się ten post
Evvex

Witajcie, no to jestem wyspana i oszołomiona , obudziły mnie galopujące konie które mają wybieg pod oknami. Na początku powiem tak , mieszkam w Mauzoleum, nawet kurz pamięta Kohla,że nie wspomnę o reszcie. Córka kumata i chętna do współpracy, nie ukrywa że tata jest trudny i ciężko chory szczerze powiedziała ''nie dasz rady , będę musiała Go oddać do hejmu'' będzie mi pomagać dziewczyna z pochodzenia Polka, niebawem wpadnie na kawę i omówimy szczegóły. Dziadeczek przyjedzie dzisiaj po południu , musiałam wyrazić zgodę , ale na co mam czekać co za różnica dziś czy jutro.Mam pod telefonem ''umyślnego Sztefanka'' który ma spełniać moje prośby ( od razu uprzedzam Wasze pytanie :))) nie wszystkie:))) znów mam kocurka Felipe i znów pcha mi się do łóżka. Okolica przepiękna , jestem w samym rejonie uzdrowiskowym i Termy mam tuż tuż, na pewno się wybiorę , do Kassel mam 30km i chętnie pozwiedzam , bo to bajkowe miasto. Resztę opiszę póżniej , jak mój Pdp zawita pod dach, trzymajcie kciuki , bo trochę mam stracha.

Fajnie, ze się odezwalas, myslalam o Tobie...
Co z Zysią?
 
 
 
A ja chyba przez Ivanilki sprzątanie sniłam dziś o brudnej wannie w moim domu ;)))) Dodaj,ze nie posiadam w domu wanny ;))))
24 marca 2015 09:12
Do ili sie czeka na karte zdrowia z firmy w jakim terminie powinna przyjsc akurat jestem na stelli i czekam juz 2 tygodnie:)
24 marca 2015 09:15 / 2 osobom podoba się ten post
bieta

mój lapek urodził się 4 lata temu i jest czyściutki jak tyłek niemowlęcia :-)))
 

Lepiej zbieraj na tego lapka. 
Mój pierwszy lapek po 3 latach nienagannej pracy - wypadł mi z rąk na podłogę. Wymieniłam dysk twardy - bo padł nieodwracalnie - ale uszkodziło się coś, co funkcjonowało jako antena i jak wreszcie "złapał" internet, to bałam się oddychać, żeby nie "zakłucić" sygnału. Nie miałam wyjścia - kupiłam nowy lapek.
Ten pierwszy - to był mój pierwszy w życiu laptop. Kochałam go, jak można kochać przedmioty.
Teraz mam nowy - cód, miód i malina - ale tego pierwszego nie zapomną nigdy.
24 marca 2015 09:33 / 5 osobom podoba się ten post
bieta

mój lapek urodził się 4 lata temu i jest czyściutki jak tyłek niemowlęcia :-)))
 

Przed czy po zmianie pieluchy ??? hihihi
24 marca 2015 10:05 / 3 osobom podoba się ten post
No jedno z dzisiejszych ofert pracy mnie powaliło.........w domu trzy osoby opiekunka ma być młoda..... a płaca że nawet do jednej nikt tam raczej nie pojedzie!!!!-ten świat schodzi na dno......
24 marca 2015 10:10 / 3 osobom podoba się ten post
Benita

Lepiej zbieraj na tego lapka. 
Mój pierwszy lapek po 3 latach nienagannej pracy - wypadł mi z rąk na podłogę. Wymieniłam dysk twardy - bo padł nieodwracalnie - ale uszkodziło się coś, co funkcjonowało jako antena i jak wreszcie "złapał" internet, to bałam się oddychać, żeby nie "zakłucić" sygnału. Nie miałam wyjścia - kupiłam nowy lapek.
Ten pierwszy - to był mój pierwszy w życiu laptop. Kochałam go, jak można kochać przedmioty.
Teraz mam nowy - cód, miód i malina - ale tego pierwszego nie zapomną nigdy.

Rozumiem Cię,ja swojego lapka też kocham do tego stopnia,że całuję go na dizeń dobry jak już się uruchomi :)))
 
Mój dziadek dziś lichutki,nie wiem czy kaca nie ma bo wczoraj dwie lampki wina wypił i pół szklanki piwa. To wszytsko jednak za pozwoleniem rodziny...
24 marca 2015 10:13 / 2 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

No jedno z dzisiejszych ofert pracy mnie powaliło.........w domu trzy osoby opiekunka ma być młoda..... a płaca że nawet do jednej nikt tam raczej nie pojedzie!!!!-ten świat schodzi na dno......

No,ale język podstawowy,wiec podejrzewam,ze mimo wszystko chętna się znajdzie....
24 marca 2015 10:15 / 7 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

No jedno z dzisiejszych ofert pracy mnie powaliło.........w domu trzy osoby opiekunka ma być młoda..... a płaca że nawet do jednej nikt tam raczej nie pojedzie!!!!-ten świat schodzi na dno......

Kasiu, ona ma mieszkanie w domu wielorodzinnym. Synowie osobno mieszkaja i spokojnie, jak na niemieckich synow przystalo, moga sie srednio interesowac i narzucac;)Ale juz ograniczenie wiekowe moze rzeczywiscie sugerowac, ze przynajmniej jeden z synow na lowach jest;););)
24 marca 2015 10:20 / 2 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

No jedno z dzisiejszych ofert pracy mnie powaliło.........w domu trzy osoby opiekunka ma być młoda..... a płaca że nawet do jednej nikt tam raczej nie pojedzie!!!!-ten świat schodzi na dno......

Zresztą, powiem Ci,ze niestety są osoby,które podaną kwotę traktują jak super stawkę.
Tu na forum niektore dziewczyny piszą (parafrazujac pewną supermodelke),ze za mniej niż "ileś tam" nie opłaca im się wyjeżdżać... A OSOBIŚCIE znam osoby,które pracują za 900 czy 1000 euro/m-c. Ta,która zarabia 1000 język niemiecki zna lepiej niż ja.
24 marca 2015 10:21 / 1 osobie podoba się ten post
Warte przeczytania

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/polska-opiekunka-wygrywa-proces-w-szwajcarii-mo%C5%BCe-by%C4%87-precedens/ar-BBiCBFJ?ocid=UP97DHP
24 marca 2015 10:21 / 4 osobom podoba się ten post
basiaim

No,ale język podstawowy,wiec podejrzewam,ze mimo wszystko chętna się znajdzie....

Basiu, raczej trudno będzie za tę kwotę znależć chętną do osoby leżącej. Nawet bez języka to niska stawka. Chyba, że ten brak języka + wiek opiekunki to ma (jak sugeruje MONCHERI) utrudnić kontakt  z otoczeniem w razie gdyby jej się awanse "łowiącego syna" nie spodobały.
24 marca 2015 11:24 / 5 osobom podoba się ten post
Jak tak dalej pójdzie to ja po tych 3 miesiacach pobytu tutaj tak podszkole niemiecki,że perfekt będę mówić. W całym swoim życiu tyle niemieckich zdań nie powiedziałam co tu. Syn ma obsesje na punkcie swojego ojca i dziś np.każe co godzina do siebie dzownic i zdawać relecję. Niestety nie wystarczy powiedzieć jakie ciśnienie itp. tylko zaczyna się opowieść histopatologiczna chorób jego ojca. Nie żebym narzekała,wcale nie,ale nie jestem przyzywyczajona do takich opowieści :)
24 marca 2015 12:01 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

Kasiu, ona ma mieszkanie w domu wielorodzinnym. Synowie osobno mieszkaja i spokojnie, jak na niemieckich synow przystalo, moga sie srednio interesowac i narzucac;)Ale juz ograniczenie wiekowe moze rzeczywiscie sugerowac, ze przynajmniej jeden z synow na lowach jest;););)

Kochana w ogłoszeniu jest napisane że mieszka z synami w jednym domu,a to znaczy ugotować,oprać i posprzątać po całym towarzystwie....... a słaby język wiadomo.......nie będzie stawiała warunków nię będzie się biedna za bardzo umiała obronić..........
A z tym ograniczeniem wiekowym to pomyślałam identycznie jak ty :)))
24 marca 2015 12:03 / 2 osobom podoba się ten post
WSTENGA

Basiu, raczej trudno będzie za tę kwotę znależć chętną do osoby leżącej. Nawet bez języka to niska stawka. Chyba, że ten brak języka + wiek opiekunki to ma (jak sugeruje MONCHERI) utrudnić kontakt  z otoczeniem w razie gdyby jej się awanse "łowiącego syna" nie spodobały.

Niektóre ogłoszenia o prace mają znamiona ogłoszeń matrymonialnych :)))) mówcie co chcecie takie dziwy to tylko w naszej robocie!