Alina, ta firma, z która słoneczko podpisała umowę, jako chyba jedyna podpisuje umowy przed wyjazdem i to osobiście, żadna poczta , samemu do jednej z siedzib trzeba jechać.
Alina, ta firma, z która słoneczko podpisała umowę, jako chyba jedyna podpisuje umowy przed wyjazdem i to osobiście, żadna poczta , samemu do jednej z siedzib trzeba jechać.
Ja tez loki rozpuszczam i dojade wkrotce.
Nie wiem jak jest ze zleceniami ponieważ pracuję od ponad dwóch lat z tą samą agencją i nigdy dłużej niż tydzień na pracę od momentu zgłoszenia swojej chęci nie czekałam. Co prawda ostatnio miałam przebłyski aby spróbować czegoś innego, zgłosiłam się do innych agencji raz w sprawie wyjazdu do Szwajcarii, a raz do Wielkiej Brytanii. Odezwali się do mnie, pierwsza po miesiącu, a druga po dwóch . Nie byłam jednak już zainteresowana ponieważ pracowałam w tym miejscu, w którym jestem obecnie. Co jakiś czas dzwonią do mnie agencje i nawet nie wiem skąd mają mój numer telefonu, może z forum. Zlecenia szwajcarskiego mi żal bo to było akurat coś dla mnie. Pisałam na forum, że szukali opiekunki dwujęzycznej dla rodziny, która z seniorką i managerem podróżuje po Szwajcarii. Rodzimym językiem tej familii był język angielski. Ktoś miał pomagać seniorce w trudach podróży. Pani z agencji nie potrafiła mi powiedzieć czy byli to Amerykanie, czy też Anglicy. Szkoda, brzmiało fajnie.
no przysla koza do woza slonecznie ,a mowilam jechac na aupair poznasz rodzine,miasto a oni ci robote pomoga znales na opiece ,bardzo sie dziwie bo mnie poczte zasypuja ofertami a ciebie zwodza bo ty Kicia mloda jestes i mysla ze nie wytrzymasz zamkniecia !!!!a ja to aplikowac bede ale jak sie niemca naprawde dobrze naucze czyli moze za rok!!!
No i jak tu mam zapytać, żeby nie było, że pytam i coby Modi mnie nie usunął....:):):)?? Jaka to jest firma gdzie tak szybko można wyjechać? Pisałaś o niej w opiniach?? Bo ja szukam i szukam i ciągle jestem zbywana, w jednej firmie Pani powiedziała mi, że dziś wypełnię kwestionariusz, jutro porozmawiamy o ofercie, a następnego dnia stwierdziła, ze jeszcze coś muszę dosłać i tak mnie tydzień zwodziła!! Jakby nie mogła tego samego dnia mi od razu ofert przedstawić!! Bo ja zawsze z rana dzwonię, bo chcę coś załatwić, kolejny dzień mija i nic! Czas mi ucieka, a ja bez sensu zamiast wyjechać, tkwię w domu!
Nie mam ochoty już czekać-jak piszecie, że w ciągu tygodnia wyjeżdżacie, ja też chcę wyjechać i ciągle mi każą czekać, oczy mydlą, co mam zrobić?
A ta gaencja z którą podpisałam jest duża i nie wiem czy już od jutra ich telefonami atakować czy dać im ze 2 dni na odezwanie się.
Nie przewidziałam tego, że to taki problem wyjechać będzie, bo tyle się naczytałam, że tej pracy więcej niż chętnych i agencji tyle...a ja muszę zaczać pracować...i na prawdę mam dość jak słyszę, że się odezwią jak sprawdzą w bazie danych oferty i sprawdzają... od tygodnia! Albo nie odzywają się w ogóle! A test językowy dobrze wszędzie przechodzę!
Firma jest ok ale jak pisałam już wcześniej ja zaczynałam u nich od 900 euro, a wiem, że i 800 płacą osobom nowym i z niezbyt dobrą znajomością języka. Prawdą jest, że nawet na pierwszą ofertę czekałam tylko tydzień i szczerze mówiąc wcale tak szybko nie miałam zamiaru wyjeżdżać ponieważ miałam jedną ważną sprawę nieuregulowaną. Któregoś dnia zadzwonił do mnie pan i powiedział, że co prawda wie iż deklarowałam wyjazd dopiero po 26 listopada ale gdybym chciała jednak wcześnij wyjechać to miałby dla mnie ofertę od 01. Pojechałam, a do ważnej sprawy wynajęłam prawnika. Wiedziałam, że zarobię i stać mnie na niego. Od razu uzgodniliśmy, że umowa jest na trzy miesiące z opcją przedłużenia. Byłam tam 5,5 miesiąca, a po miesiącu wystąpiłam o podwyżkę, dostałam 950 euro. Tyle miałam do końca zlecenia. Jadąc na następne zlecenie miałam 1000 euro. Pracowałam ponad rok u tej rodziny i pracowałabym dalej ale moja pdp zmarła. Agencja bardzo ładnie się zachowała ponieważ rodzina zawnioskowała abym dostała zapłacone do końca miesiąca mimo, że zjechałam do domu 20 ( wypowiedzieli umowę z dniem 31.05). Agencja dostosowała się do prośby rodziny i otrzymałam wynagrodzenie za czas pobytu w domu, mało tego już 28.05 maja byłam na nowym zleceniu i za te dni otrzymałam podwójne wynagrodzenie. Mogli, nie musieli się tak zachować. Od ubiegłego roku, od maja mam stawkę 1200 euro. W opiniach nie ma tej firmy ponieważ nie jest w KRAZ. Ja ze współpracy z nimi jestem zadowolona ale spotkałam się też z paniami, które narzekały. Piszę ze swojego punktu widzenia. Po czasie znam już koordynatorki, wiem kto jest kto. Wiem do kogo z jakim pytaniem się zwrócić. W firmie jestem opiekunką 3* ( chyba chodzi o poziom znajomości języka) Cokolwiek to znaczy, nie jest żle.
https://www.mydwoje.pl/zagraniczne-oferty-matrymonialne-panow# dla mlodych tez sa oferty wejdz na historie milosne polki i niemcy,zapraszasz nas na wesele pamietaj !!!