Jakie buhaje?? Chyba nie jestem w temacie:-) Kiedyś mieszkałam nad stajnią ale koniki tylko rżały cichutko i przyjemnie,a rano wystawiały łby do głaskania,jak szłam po bułki na śniadanie.Czasem tylko któryś tupnął kopytem i wtedy drżały ściany:-)
Jakie buhaje?? Chyba nie jestem w temacie:-) Kiedyś mieszkałam nad stajnią ale koniki tylko rżały cichutko i przyjemnie,a rano wystawiały łby do głaskania,jak szłam po bułki na śniadanie.Czasem tylko któryś tupnął kopytem i wtedy drżały ściany:-)
Ja też marzę o tym,żeby zmienic kiedyś Ann1967, ale z innego powodu. Ciekawa jestem tego wielkiego stada buhajów budzących swoim rykiem całą okolicę w nocy. :)))))
Zdecydowanie bardziej wole młode byczki bez kastracji.
:-)
O....kurde.....
Jakie buhaje?? Chyba nie jestem w temacie:-) Kiedyś mieszkałam nad stajnią ale koniki tylko rżały cichutko i przyjemnie,a rano wystawiały łby do głaskania,jak szłam po bułki na śniadanie.Czasem tylko któryś tupnął kopytem i wtedy drżały ściany:-)
Nie przyszłoby mi do głowy założyć pościel np. jeden dzień przed odjazdem, tak aby zmienniczka spała w używanej pościeli. To nie jest fajne i nie wyobrażam sobie, że można na taki pomysł wpaść. Ale widocznie się zdarza. Myślę, że jest bardzo miło jak po całonocnej podróży można się położyć w przygotowanym, świeżym łóżeczku. Różnie bywa. Mówiąc żartem "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" chociaż do niektórych i tak to nie dociera. Są dziewczyny niereformowalne, nie zważają na nikogo poza samą sobą. Nie wygląda to na asertywność tylko na brak kultury. Zastanawiałam się co zostawić zmienniczce aby odczuła uciążliwość śmierdzącego papierosami pokoju ?? No co ?? Miałam jej kurze gówienko pod poduszką zostawić ?? Popsikać kabinę prysznicową jakimś maziajstwem ?? Jak ktoś się do tej pory nie nauczył to nic już nie pomoże. Trzeba sobie poszukać pasującej zmienniczki a jak nie ma to pozostaje nam znosić jakoś te niedogodności. A po pożegnaniu zmienniczki zrobić po swojemu.
No pierwszy raz to moze bym i robiła po swojemu bo wiadomo nie wszystko przewidzisz. Ale na nastepny raz wzięłabym za łeb* i zmusiła do zrobienia porzadków. Sa metody ,żeby nie prosić tylko wymagać. I tak trzeba robić.
Czy należy zmienić pościel zmienniczce ? Czy tylko ściągnąć swoją a świeżą położyć na łóżku?
Ja w dniu przyjazdu zmienniczki, sprzątam pokój, zmieniam świeżą pościel, kładę czyste ręczniki, nawet przynoszę wodę wmineralną, sok, szklankę. Cały dom ogarniam na tip-top, w lodówce zakupy, obiad przygotowany. Wiem co to znaczy przyjechać zesterowana na nowe miejsce, zmęczona po klilkunastogodzinnej podróży. Najcześciej już jej daję pokój do dyspozycji, a ja już śpię w innym pokoju czy salonie, bo rano skoro świt bus przyjeżdża więc nie chcę nikogo budzić:)
Ja zakładam świeża pachnąca. Niech ma