Kuchnia Niemiecka - przepisy

10 stycznia 2012 15:51

Tutaj sa fajne przepisy,uwielbiam jak siostra pichci:
http://www.onet.tv/(Anielska_Kuchnia),1,tag.html


albo tutaj,chyba cos mi nawaliło


http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=anielska+kuchnia&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

10 stycznia 2012 20:17
witam dzieki za strone bardzo jest mi pomocna gotuje tylko z wazyw t wszystko co mi wpadnie mi w rece Mam ochote zrobic nalesniki nadziewane wazywami tylko nie wiem z jakim sosem podac ? Niech mi ktos podpowie a mozebyc grzybowy?
03 lutego 2012 17:21
Hejka, cos sie tu urwalo, z tymi przepisami, a szkoda bo sobie pare pospisywalam i mam nadzieje, ze uda mi sie kiedys je zastosowac. Mam tez przepis na potrawe niemiecka nazywa sie Himmel und Erde ( niebo i ziemia): gotuje sie po tyle samo ziemniakow (posolic je) i jablek (dodac troche cukru), oczywiscie obranych ze skorek -jablka pokrajane w osemki, zeby szybciej sie ugotowaly na miekko. wymieszac razem i potluc jak na piurre. Kaszanke pokrajac w dosyc grube plastry 1,5 cm, obsypac albo obtoczyc w mace i usmazyc na goracym tluszczu. Wylozyc na talerze piurre a na nie polozyc obsmazona kaszanke. W niektorych rodzinach uwazaja to za bardzo dobry obiadek. ))))

03 lutego 2012 18:14


To ja już wolę zjeść samą kaszankę podsmarzoną z cebulką bez tego piurre, tylko z chlebkiem.
03 lutego 2012 18:21
Jeśli chodzi o gotowanie dla babci, to nauczyłam ją jeść rosół, taki prawdziwy po polsku, z kawałkiem

wołowiny i oczywiście kurczak, dużo też warzyw. Zajada się i mówi że najlepsza zupa jaką jadła.
03 lutego 2012 19:42
Witam w koncu ktos sie odezwal potrzebuje przepisoz samych warzyw bez miesa bo dwa miesiace gotuje to samo i mi sie nudzi mam do wyboru kalafiora brukselke ziemniaki szparagi kalarepke cebulke szczypiorek kapustkei grzybki,,no i fasolke szparagowa no nie zawsze ,no i takie zeczy jak przyprawy wszystkie co robic pomocy .Gotuje zupy warzywne te przepisy co wczesniej opisywalam robie sosy a wtedy dodam zawsze jakis kawalek rybki bo tez mam Moze ktos mi podpowie pozdrawiam
04 lutego 2012 13:26
Możesz robić zapiekanki z ziemniaków i ryby, zupy piurre, lub krokiety z farszem grzybowo-kapuścianym.
04 lutego 2012 15:58
dzieki to juz cos
04 lutego 2012 22:10
Justa mozesz bardzo szybko zrobic prosto marchewke z cebula. A wiec to jest tak, na patelnie wrzucasz marchewke pokrojona w cienkie patyczki na masle lub margarynie po no jakims czasie 5 min, dodajesz cebulke taka w pokrajanych krazkach, dusisz to na patelni dodajesz szczypte cukru, soli i przypraw typu Kucharek, Wiesz, ze to jest dobre !!!! Moje babunie sie zajadaly tym. Proste, szybkie i dobre. )))) mozesz dodac inne warzywa jak masz na stanie, ja dodawalam papryke i pieczarki, ale nie musisz jak nie masz, sama marchewka z cebulka jest bardzo dobra







04 lutego 2012 22:16
Do Ksysia - sprobuj ten moj przepis, jest dobry, naprawde, ja jak mialam to zjesc, to myslalam, ze sie porzygam, heh, ale jak sprobowalam, to to jest niezle, nawet mi smakowalo, a jestem naprawde ostrozna i wybredna )))

05 lutego 2012 07:24
Justa - coś z warzywami: Na patelni przesmaż cebulkę, grzyby i kapustę kiszoną - jak już będzie miękkie - dodaj ugotowany makaron - musi się jeszcze poddusić parę minut, żeby smaki się "przegryzły". Uwielbiam to - robiłam to w polskim, swoim domu.
05 lutego 2012 08:39
Witam dzieki wszystkim bardzo jest mi potrzebne pare nowych przepisow bo nie dosc ze warzywa to jeszcze oszczednosc na kazdym kroku do przesadyale Piszcie jak wam wpadnie cos do glowy ja gotuje wszystko i nie patrze czy beda jesc czy nie jak mi smakuje to im tez musi co nie ?Zaraz lece do kuchni cos wyprobowac pozdrawiam
05 lutego 2012 09:58
Witam.moja babcia ma staly repertuar posilkow i nie chce sie przekonac do niczego nowego.W koncu zrezygnowalam i ja przystosowalam sie do niej.Nigdy nie przywiazywalam wagi do tego co jem ,to mi wsio ryba.
05 lutego 2012 11:53
Ja też mam codziennie problem z gotowaniem bobabka dyktuje co gotować i jemy tylko mrożonki i ona to nazywa obiadem.Zamawia wszystko w firmie bofrost z dostawą do domu nawet chleb i nie chce słyszeć o zakupach w tutejszych sklepach.Może jakoś przeżyję do końca miesiąca i napewna długo nie będę używać niczego mrożonego.
05 lutego 2012 13:04
No u mnie wlasnie tez glownie polprodukty.mrozone placki ziemniaczane,mrozone juz opanierowane filety,paluszki rybne,mrozone warzywa,raz w tygodniu musi byc rolmops.No i babcia nienawidi wszelkich zup,pierogow,klusek