Kuchnia Niemiecka - przepisy

18 grudnia 2011 09:32
Witajcie !Benita zgadlas to sa platki.Dla swojej babci robie to w ten sposob:na wode wrzucam platki,po kilku minutach czesc wody sie wchlonie a reszta odparuje i wtedy zalewam mlekiem.Dosmaku dodaje czasani cynamon ,jablka ,rodzynki.Moja babcia lubi zeby byly geste.Ale jest wiele innych sposobow,W tym pomoga CI inni.Pozdrawiam
18 grudnia 2011 11:40
Ja robię podobnie, tylko że z jajecznicą, ale nie dla babci, tylko dla siebie
18 grudnia 2011 12:47
Gosh - dziękuję, do przyjęcia - czy to podobne do płatków owsianych ???

Janusz - płatki śniadaniowe z jajecznicą ??? Detale poproszę.
18 grudnia 2011 13:00
Jak najbardziej sa to platki owsiane!A z jajecznica to ciekawe?
20 grudnia 2011 23:10
witam ja trafilam do dziwnego domu jedza warzywa i tylko gotuje to co jest zostawione mi a tak specjalnie to nie mam z czego bede musiala zareagowacno ale dosyc nazekan zrobilam ostatnio dziwne kotlety brukselke ugotowalam z marchewka utluklam tluczkiemdo tego usmazylam cebule drobno posiekana i tak jak do mielonego przyprawilam i dodalam jajko optoczylam w panierce usmazylam kotlety i podalam z ziemniakami i sorowka niemki sie zajadaly i mie wychwalaly pytaly sie o skladniki bardzo prosze wszystkich o przepisy tanie i szybkie bo taki tu dom a bede pisac co ja gotuje
21 grudnia 2011 06:29
Andrea, chylę głowę. To dopiero wyzwanie !
21 grudnia 2011 06:51
justa ja tez tak mialam , wiem cos o tym ,babka potrafila gdy ja wychodzilam na spacer , z lodowki wszystko wyjesc co bylo na kolacje a jak przychodzila pora kolacji i pytam sie co sobie zyczy to pyta mi sie co mamy w lodowce a ja jej na to ze jogurt naturalny i mrozone maliny to powiedziala ze te maliny z jogurtem ,
21 grudnia 2011 08:37
justa said:
witam ja trafilam do dziwnego domu jedza warzywa i tylko gotuje to co jest zostawione mi a tak specjalnie to nie mam z czego bede musiala zareagowacno ale dosyc nazekan zrobilam ostatnio dziwne kotlety brukselke ugotowalam z marchewka utluklam tluczkiemdo tego usmazylam cebule drobno posiekana i tak jak do mielonego przyprawilam i dodalam jajko optoczylam w panierce usmazylam kotlety i podalam z ziemniakami i sorowka niemki sie zajadaly i mie wychwalaly pytaly sie o skladniki bardzo prosze wszystkich o przepisy tanie i szybkie bo taki tu dom a bede pisac co ja gotuje

Ja dzisiaj na obiad chyba sobie zrobię coś a'la kuchnia warzywna Natchnęłaś mnie.

25 grudnia 2011 19:12
musialy byc bardzo smaczne
25 grudnia 2011 19:15
To te ostatnie rzuć na forum - spróbujemy i ocenimy
25 grudnia 2011 22:03
no u mie rodzina zdecydowala ze oni zrobia te swoje salatki ziemniaczana i ziemniaczana z jajkiem no i owocowa a ja mialam zrobic pierogi i barszczno a ciastka mieli kupne jakos je tam zachwalali wcale nie odczulam ze swieta dziwne to wszystko takie ani do kosciola nikt no ale juz za mna te swieta ciesze sie bo mialam wielka treme rodzina byla same kobiety 7 sztuk nie wiem gdzie mezowie no dzisiaj babci odgrzalam pierogi z barszczem a na jutro mam kawalek kalafiora i ziemniaki jakies przyprawy tak sobie mysle zetre ziemniaki na tarce i przesmaze z cebulka obtocze zw panierce i zrobie takie wieksze kotletydo tego ugotuje tego kalafiora i podam z sosem gotowym z paczki no i bedzie obiad bo dom jarski jest a w polsce tak robilam golabki jarskie tylko przyprawialam do smaku i mozna zrobic z skwareczkami tez pycha moze ktos zechce skozystac na koniec to dusilam na patelni no ale zeby byly szybko to robilam na kapuscie pekinskiej pozdrawiam i prosze piszcie co gotujecie
26 grudnia 2011 06:30
Justa, kobietko, jakiś przecinek, albo co - wystawiasz nasze umiejętności czytania na próbę.

Niemiecka Kartoffelsalat zupełnie mi nie smakowała. Ja to odebrałam - ziemniaki na zimno z octem - innym bardzo smkowało. Nie sądzicie, że tu gospodynie mają fjnie - zrobiła jedną kartoffelsalat, facet pojechał po upieczone kuraki -wigilia gotowa i wszyscy zadowoleni. Przez ostatnie 30 lat przed świętami nie dosypiałam, żeby wszystko było najwyższej jakości, robione w domu - i duuużo, jako że trzech facetów do wyżywienia. Tu nikt mnie o to nie prosił, ale zrobiłam kapustę z grzybami - zniknęła w minutę. Dobre i to.
26 grudnia 2011 09:05
A ja pierś z kurczka.
26 grudnia 2011 20:31
To ja moge sie pochwalic, trafilam do chyba normalnego domu, gotuje co dusza zapragnie, na wigilie jedlismy lososia i rozne salatki, w niedziele to juz tutaj tradycja salatka owocowa na obiad.

26 grudnia 2011 21:03
Zaraz was normalnie chyba udusze,takie rarytasy jedza a ja biedny rzuczek przez 2dni kapusta,kapusta i jeszcze raz kapusta mam juz alergie na slowo kapusta.Ciesze sie ze te swieta wreszcie dobieeeeegly konca.