Facet siedzi spokojnie w kuchni i robi tzw.
poranny przegląd pracy.
Nagle stojąca za nim żona
szturcha go,,,,
-Eee ! Co ty ! Za co to?
-Co to za karteczka z napisem ''Dalsy'', wystaje ci z kieszeni?
-Nie pamiętasz, kochanie?
W zeszłym tygodniu, postawiłem na wyścigach na Konia o takiej nazwie.
Uspokojona żona, przeprosiła męża
Kilka dni pózniej facet siedzi znowu w kuchni i podobnie
dostaje kuksanca od żony,,,
-Za co znowu?
-Twój Kon dzwoni !!!,,, hiiiii