No to pa pa Opiekunowo.Musze zmienniczke wprowadzic w nowosci na stelli

No to pa pa Opiekunowo.Musze zmienniczke wprowadzic w nowosci na stelli
No to pa pa Opiekunowo.Musze zmienniczke wprowadzic w nowosci na stelli
No tak, Hanaczka mam racje, ja to mam zycie pelne niespodzianek :)) Nauczylam sie jednego, ze trzeba myslec teraz i nie kazdemu mozna zaufac, i juz wiem co mam teraz zrobic, ale rozum nie zawsze idzie w parze z czynami :))) Ojej ojej, jestem jeszcze mloda i glupituka, ale dzisiaj mam dobry humor :)) Nawet fochy mojej pdp jakos mnie nie ruszaja rpobie swoje i Amen.
Ale moja matula mi powiedziala, ze chce zebym juz pryjechala, bo nie ma sily bo czasem jeszcze Piotrus ma odchyly i budzi sie w nocy, ale nie jesc tylko bawic!! Gamon maly, eh jak jej powiedzialam, ze za niecaly rok jak dobrze pojdzie to zabieram ze soba Piotrka do Niemiec, hmm mine miala nietega, ale ja musze patrzec na siebie i na to cl dla nas bedzie dobre, a nie na to ,ze moja mama za wnuczkiem bedzie tesknic :))))
Moja pdp jeżdzi za mna na wóżku i ciągle mi przypomina,żebym przerwe zrobiła,tylko nie precyzuje w czym.A sie rozpakowuje i znów wziełam nie to co trzeba mistrzem nigdy nie zostane.Niech to gęś kopnie.Moim prezentem jest zawsze mleczko "Ptasie mleczko" pdp z chęcią zjada.Nic nie przywoze.Kiedyś wyczytałam na forum nie pamietam kto to pisał, ale chyba Mery,że tymi prezentami od opiekunek to Niemcy piwnice maja zawalone.Co dla nas stanowi tradycje i jest fajne dla nich nie ma wartosci.Więc wolę dać mleczko pdp zje i na zdrowie.A ja nie patrzę,że się wala moj prezent jak niepotrzebny śmieć.
Ja kupuję często Michałki. Też smakują.