Moja niby wie,ze ja jestem Barbara,opiekunka.
Wie,ze mieszkam z nią. Za chwile jednak zapomina,ze tu mieszkam i traktuje mnie jak osobę dochodzącą.
Często rano wydaje jej się,ze jest w szpitalu, ja jestem pielęgniarką. Pyta mnie np,jak długo jeszcze musi zostać w szpitalu, czy jej córka telefonowala tu do szpitala.
Wczoraj rano,juz w lazience spytała mnie,czy ja sama jestem na c naszym całym oddziale i w takim razie mam za dużo pracy.