Zakupy #2

14 listopada 2014 12:13
Ja ostatnio w takim "magicznym" kupiłam dwa łapacze snów,dla siebie i kumpla, jeden jest piękny i biały, a drugi w kolorach z parady równości jak się okazało i co z resztą uswiadomilam sobie w domu , heh, już wiem, który łapacz dostanie kolega ;D
14 listopada 2014 12:41
A czy zdarza się wam kupować biżuterię za powiedzmy 600zł? ;) Pytam bo mam zamiar kupić sobie taki łancuszek - 



http://zozodesign.pl/index.php/kolekcje-zozo-design/kolekcja-just-you/lancuszki-i-bransoletki-zlote/lancuszek-zloty-z-koleczkiem-detail ale zastanawiam się czy to nie będzie za drogo? ;/ 


14 listopada 2014 13:38
madmain

A czy zdarza się wam kupować biżuterię za powiedzmy 600zł? ;) Pytam bo mam zamiar kupić sobie taki łancuszek - 



http://zozodesign.pl/index.php/kolekcje-zozo-design/kolekcja-just-you/lancuszki-i-bransoletki-zlote/lancuszek-zloty-z-koleczkiem-detail ale zastanawiam się czy to nie będzie za drogo? ;/ 


Nie kupuje bizuteri,wiec nie chcac cie wprowadzac w blad co do ceny-nie odpowiem,moze zoorientuj sie w innych sklepach jak przedstawiaja sie ceny i bedziesz miala porownanie;-;-;-
14 listopada 2014 13:50 / 1 osobie podoba się ten post
madmain

A czy zdarza się wam kupować biżuterię za powiedzmy 600zł? ;) Pytam bo mam zamiar kupić sobie taki łancuszek - 



http://zozodesign.pl/index.php/kolekcje-zozo-design/kolekcja-just-you/lancuszki-i-bransoletki-zlote/lancuszek-zloty-z-koleczkiem-detail ale zastanawiam się czy to nie będzie za drogo? ;/ 


tak drogo mi sie nie zdaza........i co  do ceny tego lancuszka Ci nie pomoge ......wiem jedno nigdy przenigdy nie kupuje takich rzaczy przez strony internetowe......... mam 2 zlotnikow w moim miescie gdzie czesto zagladam w poszukiwaniu jakiegos fajnego drobiazgu...
14 listopada 2014 13:50
madmain

A czy zdarza się wam kupować biżuterię za powiedzmy 600zł? ;) Pytam bo mam zamiar kupić sobie taki łancuszek - 



http://zozodesign.pl/index.php/kolekcje-zozo-design/kolekcja-just-you/lancuszki-i-bransoletki-zlote/lancuszek-zloty-z-koleczkiem-detail ale zastanawiam się czy to nie będzie za drogo? ;/ 


cena 1 g zlota ( 14K) to ok 74 zl. To oczywiscie cena inwestycyjna zlota.Jak ci sie podoba to kup
14 listopada 2014 13:56 / 2 osobom podoba się ten post
nianta

Ja ostatnio w takim "magicznym" kupiłam dwa łapacze snów,dla siebie i kumpla, jeden jest piękny i biały, a drugi w kolorach z parady równości jak się okazało i co z resztą uswiadomilam sobie w domu , heh, już wiem, który łapacz dostanie kolega ;D

Pewnie bialy ha ha.
 
Mam nadzieje ze sie nie obrazilas za moje wczorajsze slowa.Nie napisalem ich na zasadzie " kopac leżącego" tylko po to abys sie wziela w garsc.
14 listopada 2014 15:51
Sklepy NKD przeważnie są na południu Niemiec.Ja je lubię ,ale jakość średnia .Zawsze jest sporo przecen ,ale w tych większych.
14 listopada 2014 15:56
ivetta

Sklepy NKD przeważnie są na południu Niemiec.Ja je lubię ,ale jakość średnia .Zawsze jest sporo przecen ,ale w tych większych.

Ja tez nie przepadam za nimi.To takie C&A i jakosci to tam nie ma zadnej
14 listopada 2014 16:06 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Pewnie bialy ha ha.
 
Mam nadzieje ze sie nie obrazilas za moje wczorajsze slowa.Nie napisalem ich na zasadzie " kopac leżącego" tylko po to abys sie wziela w garsc.

Nie ukrywam,że trochę mnie siekło ;) ale spoko,żyje,nie otrułam się,ani nie uwalilam gdzieś w rowie;) a łapacz dostanie właśnie ten kolorowy, bo nie jestem pewna jego preferencji mimo tego,że jak Blondyn z zasięgu wzroku znika,to najlepiej byłoby mi się zamknąć np. W szafie :D
14 listopada 2014 16:27
nianta

Nie ukrywam,że trochę mnie siekło ;) ale spoko,żyje,nie otrułam się,ani nie uwalilam gdzieś w rowie;) a łapacz dostanie właśnie ten kolorowy, bo nie jestem pewna jego preferencji mimo tego,że jak Blondyn z zasięgu wzroku znika,to najlepiej byłoby mi się zamknąć np. W szafie :D

na uwalenie sie w rowie przyjdzie czas ha ha pojedziesz do Polski mozna po rowach z imprezy wracac hihi
A szafa to raczej do d..... pomysl.Raczej wychodz na taras - ładniejszy widok
14 listopada 2014 18:03
ORIM

na uwalenie sie w rowie przyjdzie czas ha ha pojedziesz do Polski mozna po rowach z imprezy wracac hihi
A szafa to raczej do d..... pomysl.Raczej wychodz na taras - ładniejszy widok

Przez wyjazdy do De,zrobiłam się bardzo ekonomiczna w tym temacie, jeden kieliszek wina i w głowie szumi, no wstyd! ;) a imprezy to tylko karaoke, za którymi Blondyn ani jakieś bliższe otoczenie nie trawi :)
Taras? Mam tylko balkon, nawet nie ma jak uciec ;) a uznajmy ,kolega wali prosto z mostu i od razu do czynów przechodzi...
14 listopada 2014 18:15 / 7 osobom podoba się ten post
Wiecie co ! A ja dzis zaszalalam jak wiadomo no nie ma sie do kogo przytulic. Hehehehe -chyba ze do babci lub dziadka tak mi tego tulenia brakuje ze dzis kupilam sobie hehehe. Misia takiego duzego z 130 cm ma heheh a jak mi milo
14 listopada 2014 18:21 / 1 osobie podoba się ten post
nianta

Przez wyjazdy do De,zrobiłam się bardzo ekonomiczna w tym temacie, jeden kieliszek wina i w głowie szumi, no wstyd! ;) a imprezy to tylko karaoke, za którymi Blondyn ani jakieś bliższe otoczenie nie trawi :)
Taras? Mam tylko balkon, nawet nie ma jak uciec ;) a uznajmy ,kolega wali prosto z mostu i od razu do czynów przechodzi...

a uznajmy hihi
14 listopada 2014 18:31
madmain

A czy zdarza się wam kupować biżuterię za powiedzmy 600zł? ;) Pytam bo mam zamiar kupić sobie taki łancuszek - 



http://zozodesign.pl/index.php/kolekcje-zozo-design/kolekcja-just-you/lancuszki-i-bransoletki-zlote/lancuszek-zloty-z-koleczkiem-detail ale zastanawiam się czy to nie będzie za drogo? ;/ 


Mi się zdarzyło w tym roku sporo więcej jak 600zł na biżuterię wydać,ale dla brata na urodziny,dla siebie bym nie wydała aż tyle!A ten łancuszek co upatrzyłas nie jest brzydki!
15 listopada 2014 17:49
Ale nie obkupiłam ;-/// hehe. Kupiłam spodnie treningowe, ja to nazywam dresy legingsowe ale fajnie leżą. Chyba jeszcze kupię inny kolor. Wreszcie kupiłam ten płyn Ivanilii na skurcze. No i pośrodku starego miasta i tłumu ludzi, bo jakieś stragany poustawiane, poczułam że nie dam rady. W nocy bardzo źle spałam. No to wróciłam do domu. PDP z siostrą pojechały w góry. Położyłam się spać, już już zapadałam się w mięciutką ciemność a tu dzwonek. Olałam go, nie ma mnie. Drugi i trzeci i czwarty !!! Wstałam, otworzyłam te drzwi a tu sąsiad z parteru ( chyba dementyk ) zapomniał kluczy i nie ma jak wejść do domu. Noż kurde, po spaniu. Wybudził mnie totalnie ale nie zostawię starszego człowieka pod jego drzwiami. No to za telefon .... ten domowy miał pustą baterie bo siostrunie walnęły go na kanapkę i się wyczerpała. Innego nie ma tylko moja komórka. Poobdzwaniałam, załatwiłam i poszłam znowu spać. Ale ten fajny sen gdzieś prysnął. Tak więc prawie całe "wolne" spędziłam w łóżku ;-/// dobre i to.