hej, ale tu dużo zainteresowanych boksem! A ja dziś z innej beczki - w Niemczech popularne jest święto św. Marcina i ono przypada właśnie dzisiaj. Był to rzymski żołnierz, który oddał połowę swego płaszcza biedakowi, całego nie mógł, bo to byłoby wbrew regulaminowi. I dziś w kościele w Marbach dzieci miały 1 rocznicę komunii, a proboszcz zaprosił chłopaka, który wystąpił w stroju niby-rzymskiego żołnierza, a potem biskupa i odgrywał rolę św.Marcina. Proboszcz przeprowadzał z nim wywiad. Fajne to było, poza tym tu mają nie tylko świeckich mężczyzn do rozdawania komunii, ale też kobiety, pierwszą taką widziałam kiedyś we Frankfurcie.Jednak tutejsze msze są dla mnie pozbawione nastroju sacrum, jaki jednak panuje w polskich kościołach - tu ludzie klęczą w czasie nabożeństwa tylko raz, po komunii, i to nie wszyscy! Modlą się na stojąco, nawet indywidualnie. Co kraj, to obyczaj.