Na wyjeździe

22 września 2012 14:05
Porto, Alutka, alez Wam zazdroszcze ze jestescie kolo Hamburga !!!! A ja na samym dole siedze :( Chce do Hamburga lub Berlina, proszeee zamienicie sie ze mna! Oddam Wam moja pogode - slonce swieci u mnie ************



Alutka, a z tego co wyczytalam to Ty mieszkasz z mezusiem w DE na stale, tak ? A nie myslalas czasem zamiast putzowac po roznych domach po trochu to zatrudnic sie gdzies w jednym miejscu jako Putzhilfe , np. w hotelu czy Seniorenheim na pelny etat? Ja tak powinnam zrobic.
22 września 2012 19:06
Witam romana faktycznie to ci zazdroszcze tego spiewani jak bylam mala to w mojej rodzinie zapamietalam ze jakies imieniny ,urodziny ....jakies uroczystosci to zawsze byli wojkowie ciotki babcie ktorzy spiewali i to na przemian pelnymi plucami bardzo mile wspomnienia zawsze sluchalam z otwarta buzia .Lecz ci starsi powymierali i juz teraz to nie to samo,No Janusz ja tez czekam na ciekawe historie .andrea bede dzisiaj tylko badz .A ja dzisiaj bylam z babcia na weselu jej wnuczki posiedzialysmy pojedlismy ale nie ma to jak w polsce troche w takich chwilach tesknie .Natomiast jutro mamy pogrzeb sasiada Wiec jak widzicie ja sie nie nudze i ciagle kolomnie kupa ludzi.Pozdrawiam wszystkich serdecznie
23 września 2012 11:12
Mój mąż jest tu 5 m-cy, ja dopiero 2 tygodnie:). Muszę od czegoś zacząć, dlatego próbuję prywatnie, ale w przyszłości pomyślę o etacie. Narazie mąż nieźle zarabia więc nie mam takiej konieczności by na siłę czegoś szukać. Poza tym, musimy co jakiś czas jeździć do polski, bo tam mamy mieszkanie, które trzeba doglądać.
23 września 2012 13:01
Justa to masz ciekawie. Chciałabym mieć taką aktywną stellę kiedyś, bo co ja się wynudzę, to swoje.
23 września 2012 13:12
No to fajnie Alutka ze wam sie uklada :) Ja tez nie zamierzam non stop jako opiekunka .na opiekunki zawsze jest zapotrzebowanie , Niemki nie chca tak pracowac . Moze juz po tej mojej halbstelli rozejrze sie za "normalna" praca ?
23 września 2012 13:25
Melduje, za jestem juz 4 dzien w DE, miejscowka ta sama - u profesora :) Dojechalam cala, lecz nie do konca zdrowa. Kicham, jak opetana, ale powoli doprowadzam sie do ladu. Tym razem posiedze tutaj krocej, bo tylko 6 tygodni (sila wyzsza w postaci pilnej sprawy w Polsce ;) co zrobic...). Wychodzi na to, ze znowu swieta spedze poza domem, bo kolejny wyjazd do Niemiec wypadnie mi w zwiazku z tym w polowie grudnia. Pozdrawiam serdecznie i zycze milej niedzieli!
23 września 2012 13:37
Giunta, super ze juz jestes na miejscu :) Ty jestes mniej-wiecej moj rocznik (´86 ?? ) Swieta w PL, czy w DE to nie ma znaczenia nie przejmuj sie :)



Janusz z jaka firma jezdzisz ??? Powiedz please :)))
23 września 2012 19:04 / 1 osobie podoba się ten post
Jak zamieścić zdjęcie na forum (instrukcja):

http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/490/action/view/post_id/19623#19623

Miłej zabawy!
23 września 2012 20:14


Dzięki Moderatorze kochany za tę możliwość :)
23 września 2012 21:30
A my w Polsce mamy dużo słońca (i mało pracy dla 50+ hi, hi...) Wczoraj spędziłam w zajezdniach kilka godzin, bo mieliśmy we Wrocku dzień otwarty MPK, organizowany raz do roku.Przychodzą na niego pryszczate nastolatki przejechać się tramwajem robiąc kółko po zajezdni jako motorniczy, są też darmowe jazdy zabytkowymi tramwajami, w tym XIX wiecznym Jasiem i Małgosią z dwoma wagonami. Mój mały spędził 4 godziny w jednej z zajezdni zmieniając tramwajom numery z przodu, z tyłu i z boku, brudny jak prosię i cały przeszczęśliwy, na tyle sprawny, że przyczepiając numer z przodu nie wpadał do kanału nad którym stał tramwaj.Przyszły całe rodziny, w tym z malutkimi dzieciaczkami i wiele osób robiło sobie zdjęcia z napisami, np. ZMIANA TRASY albo JAZDA PROBNA, nie licząc dzielnic w których mieszkają np. KRZYKI.Uroczy czas, naprawdę, w przyszłym roku też pójdziemy.
Giunta, jak prawko? Fajnie, że wróciłaś do miejsca, gdzie jest Ci dobrze. Ja nie mam odzewu z PR24 czy jadę 1.X, jeśli we wtorek nie powiedzą mi co dalej, to chyba w akcie desperacji przejdę jednak do Aterimy.
Justa, fajne takie wspomnienia ze śpiewającą na imprezach rodziną, ja dzięki nim odkryłam, że moja chrzestna ma ładny głos. Szkoda, że ludzie przestali śpiewać na wspólnych spotkaniach, to wprowadzało bardzo dobry, miły nastrój, łączyło ze sobą...
23 września 2012 22:11
Jeżdże obecnie z firmą Aterima.
23 września 2012 22:13
aaaa, po kolei.

Kto powiedział że się żenię?

Kto powiedział, że jestem w mieście?

Kasę w Polsce wydawałem na sprawy bieżące oraz na hedonistyczne przyjemności.

:-DDD
23 września 2012 22:41
No Janusz sie odezwal nie zginal a co z toba Benita? gdzie jestes czemu sie nie odzywasz i co robisz
23 września 2012 23:39
Do Janusza- hehehehhehe przestań gwiazdorzyć!!!!!!!!!! Dziewczyny pytają i oczekują odpowiedzi, a ty ... zachowujesz się jak gwiazda rocka:):):) Albo jestes tutaj, albo nie....!!!!!!:):)

Hedonista..... opowiedz nam ....
24 września 2012 07:27 / 1 osobie podoba się ten post
Dzień się zaczął - pora na kawę, papieroska (fe!) oraz Kochanowskiego. Coś ładnego znalazłam, co Was podbuduje. Dwie zwrotki tylko, jednak bardzo sycące:

Może kto ręką sławy dostać w boju,

Może wymową i rządem w pokoju,

Lecz jeśli żona męża nie ozdobi,

Mąż próżno robi.

Kto z gospodarstwa, a kto zaś z wysługi

Zbierze pieniądze i z kupiectwa drugi,

Jeśli się żona nie przyłoży k' temu

Zginąć wszystkiemu.



Ale to wcale nie aluzja do Twojej bezżenności, Janusz!.