Jak długo firma może szukać opiekunki do zmiany?

09 października 2014 22:57 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

To od stycznia na mrożoneczki do mojej pdp zapraszam,deserków nie przewidziano :)

Ha,ha...to tak jak u moich poprzednich pdp. Deserki sama sobie kupowałam w Aldim. Bez słodyczy umarłabym.
09 października 2014 23:17 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea , w normalnym trybie to rzeczywiście -masz racje ale Marschal ma teraz bardzo sprzyjaace dwie rzeczy : chce / mam nadzieję :) / zastępstwo na Święta a sama wiesz , ze firmy przed tym okresem bardzo gorączkowo szukaja opiekunek i np przymykają oko na braki w języku , po drugie to facet . To pracuje na jego korzyść w tym okresie .
09 października 2014 23:22 / 3 osobom podoba się ten post
mój język nie jest aż taki jak tu piszę nie raz.bez dobrych podstaw bym się nie ruszał do de, czasem tu pytam o nie które słowa bo ich nie znam ale czasem tylko chcę potwierdzić jakieś tam słówka, a miejsza o to.znam siebie.znam język do opieki itp, ale do swobodnej gadki to mi daleko.coś znajde, czy to z takim niemieckim jak mam czy jak się podszkolę jeszcze, przecież ;) są gorsi ;)
10 października 2014 06:08 / 2 osobom podoba się ten post
marshall.area

ktoś potrzebuje zmiennika? ;)

Tugdzie jestem pewnie beda potrzebowac mni tez proponowali bo za wiele chetnych nie ma ale nocki trzeba wstawac moze twarda osoba to zmieni ale napewno nie szybko i bedzie zalezało !! No ale niestety dopiero na siweta no i szału cenowego nie ma!!
10 października 2014 06:49 / 7 osobom podoba się ten post
marshall.area

chcę schudnąć

Podpięłam się pod tego posta , bo krótki . Marshall , Andrea ma rację do jej firmy nie startuj , bo Cię tak przeegzaminują , że na koniec dostaniesz 750 - jak dobrze pójdzie , spotykałam takie dziewczyny , które nawet 720 miały !!!!..... Ja Ciebie obserwuję , czytam Twoje posty- pytania , jesteś ciekawski i chętny do nauki i wierzę w to , że dasz sobie radę . Miałam kiedyś zmienniczkę z bardzo kiepskim niemieckim , na przekazanie obowiązków miałyśmy 4- 5 godzin a ona to co słyszała , co mówię do PDP-nej wszystko notowała - przyznam się , że nawet mnie to trochę wk..denerwowało , bo czasu było b. mało i pózniej po moim urlopie nawet jej to powiedziałam , ale już musiałam jej zwrócić " honor " . Dziewczyna po 4 tygodniach pobytu już to co należało umieć mówić do PDP-nej , mówiła swobodnie , no , z małymi błędami , ale Babciunia rozumiała polecenia , nakazy , zakazy , prośby .... Tylko jedno co mnie ubawiło : PDP- trzeba było przesadzić np. z fotela na klo , ja nią " dyrygowałam " jeztz zurick , ganz ,ganz zuruck ! - moja zmienniczka wszystko pilnie notowała - wróciłam z urlopu , koleżanka musi posadzić Babciunię na klo i co ja słyszę ? jeztz zuruck , Tanz , Tanz zuruck ! specjalnie napisałam dużymi literami - pytam jej , czemu ty jej każesz tańczyć ? a ona : no! przecież ty tak do niej mówiłaś a ja wszystko notowałam ! O , jejku jaki wstyd ja tak przy rodzinie cały czas do niej mówiłam , ale wstyd !!!! -:)))....myślałam ,że ze śmiechu już nie wyrobię ! ale takie pomyłki , przesłyszenia to nic dziwnego , Ty tutaj masz lepszą szkołę niż na jakimś kursie , bo dziewczyny piszą Ci bardzo dokładnie , dasz sobie radę gdzie indziej , za lepsze pieniądze , bo mi się wydaje ,że Ty dużo więcej wiesz a pytasz po to , żeby się tylko upewnić ...... Będzie lepiej niż myślisz ! -:)))))))
10 października 2014 08:26 / 1 osobie podoba się ten post
Marsall ,ja natknęłam sie na ofertę dla męzczyzny za 1100 e,tylko nie wiem gdzie to czytałam,i co najwazniejsze chodziło o podstawy niemieckiego,kurcze gdzie to znalezc?
10 października 2014 08:37
kotek

Marsall ,ja natknęłam sie na ofertę dla męzczyzny za 1100 e,tylko nie wiem gdzie to czytałam,i co najwazniejsze chodziło o podstawy niemieckiego,kurcze gdzie to znalezc?

hmm, może jeszcze znajdziesz ;) dzięki
10 października 2014 08:38 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Podpięłam się pod tego posta , bo krótki . Marshall , Andrea ma rację do jej firmy nie startuj , bo Cię tak przeegzaminują , że na koniec dostaniesz 750 - jak dobrze pójdzie , spotykałam takie dziewczyny , które nawet 720 miały !!!!..... Ja Ciebie obserwuję , czytam Twoje posty- pytania , jesteś ciekawski i chętny do nauki i wierzę w to , że dasz sobie radę . Miałam kiedyś zmienniczkę z bardzo kiepskim niemieckim , na przekazanie obowiązków miałyśmy 4- 5 godzin a ona to co słyszała , co mówię do PDP-nej wszystko notowała - przyznam się , że nawet mnie to trochę wk..denerwowało , bo czasu było b. mało i pózniej po moim urlopie nawet jej to powiedziałam , ale już musiałam jej zwrócić " honor " . Dziewczyna po 4 tygodniach pobytu już to co należało umieć mówić do PDP-nej , mówiła swobodnie , no , z małymi błędami , ale Babciunia rozumiała polecenia , nakazy , zakazy , prośby .... Tylko jedno co mnie ubawiło : PDP- trzeba było przesadzić np. z fotela na klo , ja nią " dyrygowałam " jeztz zurick , ganz ,ganz zuruck ! - moja zmienniczka wszystko pilnie notowała - wróciłam z urlopu , koleżanka musi posadzić Babciunię na klo i co ja słyszę ? jeztz zuruck , Tanz , Tanz zuruck ! specjalnie napisałam dużymi literami - pytam jej , czemu ty jej każesz tańczyć ? a ona : no! przecież ty tak do niej mówiłaś a ja wszystko notowałam ! O , jejku jaki wstyd ja tak przy rodzinie cały czas do niej mówiłam , ale wstyd !!!! -:)))....myślałam ,że ze śmiechu już nie wyrobię ! ale takie pomyłki , przesłyszenia to nic dziwnego , Ty tutaj masz lepszą szkołę niż na jakimś kursie , bo dziewczyny piszą Ci bardzo dokładnie , dasz sobie radę gdzie indziej , za lepsze pieniądze , bo mi się wydaje ,że Ty dużo więcej wiesz a pytasz po to , żeby się tylko upewnić ...... Będzie lepiej niż myślisz ! -:)))))))

nigdy bym się nie zgodził na 700e. jest w czym wybierać, ale tym razem będe ostrożny, będe wiedział o co pytać i czego oczekiwać
10 października 2014 11:22 / 3 osobom podoba się ten post
marshall.area

nigdy bym się nie zgodził na 700e. jest w czym wybierać, ale tym razem będe ostrożny, będe wiedział o co pytać i czego oczekiwać

Dokładnie tak. To jest bardzo ciężka i odpowiedzialna praca. Trzeba się cenić. Ja dwa lata temu też zaczynałam od stawki 900 euro ale miałam ją tylko przez dwa miesiące. Szybko zmądrzałam, poprosiłam o podwyżkę i  dostałam. Na mój wzrost świadomości niewątpliwie miało to forum. Miałam szczęście, że je znalazłam.  
10 października 2014 11:53 / 2 osobom podoba się ten post
Przed chwila dowiedziałam sie, że bratowa mojej znajomej pracuje( w znanej nam firmie) za 750e- dwie osoby, babcia zaawansowana demencja,agresywna słownie, dziadek- niby nie wymaga opieki, ale należy mu opróżniac worek na mocz,oczywiście dwie osoby oprac, ugotowac im, posprzatac...Toc to rozbój w biały dzień:(
10 października 2014 12:10
ryba

Przed chwila dowiedziałam sie, że bratowa mojej znajomej pracuje( w znanej nam firmie) za 750e- dwie osoby, babcia zaawansowana demencja,agresywna słownie, dziadek- niby nie wymaga opieki, ale należy mu opróżniac worek na mocz,oczywiście dwie osoby oprac, ugotowac im, posprzatac...Toc to rozbój w biały dzień:(

ZGROZA... 
10 października 2014 12:13 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Przed chwila dowiedziałam sie, że bratowa mojej znajomej pracuje( w znanej nam firmie) za 750e- dwie osoby, babcia zaawansowana demencja,agresywna słownie, dziadek- niby nie wymaga opieki, ale należy mu opróżniac worek na mocz,oczywiście dwie osoby oprac, ugotowac im, posprzatac...Toc to rozbój w biały dzień:(

Jadąc na tę stellę spotkałam babeczkę, która pracowała 3 lata na czarno za 900 euro. Teraz zdecydowała się na wyjazd z firmą i też dostała 900 euro bo język mimo wszystko po tylu latach pracy słabiutki. Ma jedank ubezpieczenie i gwarancję punktualnej wypłaty kasy. Mówiła mi, że na jej poprzednie  miejsce przyjechała Polka na czarno za 800 euro, dramat. Będąc w Ludwigsburgu spotkałam babkę, która była bardzo z siebie dumna bo na czarno miała 350 euro tygodniowo. Masakra jakaś. Co prawda za płotem miałam sąsiadkę, która pracowała za 1850 euro ale ona już tę pracę od 10 lat wykonuje więc mądra z niej wrona.
10 października 2014 12:28
ryba

Przed chwila dowiedziałam sie, że bratowa mojej znajomej pracuje( w znanej nam firmie) za 750e- dwie osoby, babcia zaawansowana demencja,agresywna słownie, dziadek- niby nie wymaga opieki, ale należy mu opróżniac worek na mocz,oczywiście dwie osoby oprac, ugotowac im, posprzatac...Toc to rozbój w biały dzień:(

a myślałem że murzyni to przeszłość
10 października 2014 12:30 / 1 osobie podoba się ten post
ja na czarno bym pojecha,ł od czasu do czasu, za godną stawkę
10 października 2014 12:34 / 2 osobom podoba się ten post
marshall.area

ja na czarno bym pojecha,ł od czasu do czasu, za godną stawkę

jeśli tak to looknij od czasu do czasu na oferty, które pokazują się na poloniusz.pl