Nasze wpadki za granicą

11 maja 2014 09:13
kasia63

A gdzie mój wczorajszyk wierszyk o weselnych hołubcach Szefa??????/Dopiero co był????????Buuuuuuuuuuu


 


Przeniosłem go wczoraj do "Na wyjeździe". Moderator

Widocznie zdekonspirowałaś szefa !!!  A on tak nie chciał ;-))))
11 maja 2014 09:14
Mycha

Widocznie zdekonspirowałaś szefa !!!  A on tak nie chciał ;-))))

Wczoraj dał plusa a dziś wywalił????Nie kumam........
11 maja 2014 09:23

Szefie oddaj proszę wierszyk, bo Cię zjemy


 


Jest w "Na wyjeździe". Moderator

11 maja 2014 09:32 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Wczoraj dał plusa a dziś wywalił????Nie kumam........

Może przeniósł razem ze wszystim do tematu o ściąganiu filmów a nie moge tego tematu odszukać. Albo po prostu chciał zatrzeć ślady swojej wczorajszej balangi ;-)
11 maja 2014 09:41
Mycha

Szefie oddaj proszę wierszyk, bo Cię zjemy


 


Jest w "Na wyjeździe". Moderator

Ooo  a już chciałam ucho zielone ugryźć ;-///  takie lukrowe, słodkie ;-//  Trudno zostanie całe ;-))
14 maja 2014 18:16 / 1 osobie podoba się ten post
Muszę napisac o mojej wpadce ......wsiadlam do windy zeby wywalic smieci do piwnicy,oczywiscie nacisnełam k jak zawsze i jade,winda sie zatrzymuje wiec wysiadam,wsiada jakas babka ,pomyslalam ze jedzie do góry, patrze to chyba nie piwnica,rozgladam sie a to 12 pietro ,no szok..wstyd mi bylo bo miałam 2 worki smieci ,ciekawe co sobie ona pomyslala haaa a dzis zamiast łyzke soli do ziemniakow ,dodałam łyzke cukru :) super
14 maja 2014 18:42
anna1965

Muszę napisac o mojej wpadce ......wsiadlam do windy zeby wywalic smieci do piwnicy,oczywiscie nacisnełam k jak zawsze i jade,winda sie zatrzymuje wiec wysiadam,wsiada jakas babka ,pomyslalam ze jedzie do góry, patrze to chyba nie piwnica,rozgladam sie a to 12 pietro ,no szok..wstyd mi bylo bo miałam 2 worki smieci ,ciekawe co sobie ona pomyslala haaa a dzis zamiast łyzke soli do ziemniakow ,dodałam łyzke cukru :) super

Winda pojechała na góre bo pewnie kobieta z 12 piętra ją przywołała wcześniej niż ty wcisnełaś "K"
19 maja 2014 15:31 / 8 osobom podoba się ten post
Też dziś dowaliłam, przyszła znajoma i pyta czy dziś albo jutro nie chciałabym do miasta jechać na zakupki, bo ona jedzie. Mówię, że dziś nie, bo dziś do dziadka koledzy przychodzą Fusbalspielen, tak mi sie dosłownie wymsknęło, ta patrzy na mnie dziwnie i w śmiech, oczywiście się poprawiłam, że w karty będą grać a nie w piłkę, ale wszyscy mieli radochę, łącznie z dziadkiem. Do teraz śmiechu nie mogę opanować jak sobie wyobrażę, jak to do mojego 90letniego podopiecznego przychodzą starsi koledzy w piłkę pograć:)
19 maja 2014 16:21 / 2 osobom podoba się ten post
efka66

Też dziś dowaliłam, przyszła znajoma i pyta czy dziś albo jutro nie chciałabym do miasta jechać na zakupki, bo ona jedzie. Mówię, że dziś nie, bo dziś do dziadka koledzy przychodzą Fusbalspielen, tak mi sie dosłownie wymsknęło, ta patrzy na mnie dziwnie i w śmiech, oczywiście się poprawiłam, że w karty będą grać a nie w piłkę, ale wszyscy mieli radochę, łącznie z dziadkiem. Do teraz śmiechu nie mogę opanować jak sobie wyobrażę, jak to do mojego 90letniego podopiecznego przychodzą starsi koledzy w piłkę pograć:)

hihi no az sie tez usmialm tak jakby moj 90 letni dziadzio w pilke mial grac :d 
19 maja 2014 16:42
No wiecie dziewczyny,jak 104 latek może wygrywac na 100m biegi,to 90latek w piłkę też może pokopać:)A co!:):):)
19 maja 2014 17:14
no pewnie ze tak !!;)
30 maja 2014 14:10 / 1 osobie podoba się ten post
Jeśli alarmy przeciwpożarowe się liczą to zaliczyłam 2.Zafarbowana bluzka (do dziś nie wiem co z nią zrobić) też.Więcej grzechów nie pamiętam-ale to dopiero początek :P
30 maja 2014 22:04 / 5 osobom podoba się ten post
Cześć wam ! jestem nowa i dzisiaj odkryłam tę stronke!Jeszcze się smieję!Jak my wszystkie malam też parę wpadek.Parę lat temu powiedziałam,że spotkałam jogurt w lodówce ha ha.a z drzwiami miałam też zdarzenie,tylko balkonowymi.Mieszkałam ze 100-letnią babcią na 1-szym piętrze w domku jednorodz.Na parterze córka z mężem.Codziennie przyjeżdżało pflegedinst myć babcię.Była chłodna jesień.Po toalecie zrobiłam śniadanie i dziewczyna z pflege i ja wyszłyśmy zapalić na balkon.Jej się spieszyło więc szybko spaliła papierosa ,wyszła i zamknęła drzwi.Ja po chwili chcę wyjśc-nie mogę ,zamknięte od środka.Babka po drugiej stronie domu sama,ja zamknięta -nikt nie wie że ja na balkonie!siedziałam jakieś dobre pół godziny,zanim zdecydowałam się rzucać w okna na dole ,znalezionymi na balkonie drewnianymi klockami.Na szczęscie szyby nie zbiłam i przyszedł ratunek!
31 maja 2014 14:16 / 6 osobom podoba się ten post
Dzisiaj oczywiscie za zgodą Damy wzięłam się za przesortowanie Jej kosmetyków w łazience , mazideł i lekarstw. Niektóre przeterminowanem dziesięcioletnim.Znalazłam pudełeczko/szkatułkę/ małe a w nim dwa równiutkie okrągłe szaro- białe korale wielkości czereśni. Poszłam z tym do Niej i się pytam co to za korale? Odpowiada: To są moje kamienie z woreczka żółciowego, które mi wyjęli 45 lat temu.Co z nimi zrobić? zostawić!!! na pamiątkę - nie pytałam o więcej:) może syn wystawi na aukcje.Ładne są:)
07 czerwca 2014 20:50 / 11 osobom podoba się ten post
U mojej nowej-obecnej familii. Pytanie do mnie 'czy jeździ pani samochodem'... Odpowiedziałam pewnym tonem 'nie, bo nie mam Fahrekarte'... Szybko dostałam komunikat zwrotny, że muszę sobie kupić autobus, po czym wszyscy się śmiali, ale to i tak nie przebije mojej dzisiejszej wyprawy do MediaMarkt...
Po zakupach Syn PDP pyta czy mam ochotę na loda, no jasne, czemu nie... No i idziemy, idziemy, w końcu lodziarnia...Pyta czy siadamy, ja mówię że tu nie chcę, bo jest za dużo ludzi... Heh...zapytał mnie o czym ja myślę... Ryknęliśmy oboje śmiechem i poszliśmy do innej knajpki :D