W domu :) #3

02 stycznia 2015 16:29 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Czytam Was dziewczyny i chyba po raz pierwszy od dawna nie znajduje w sobie słów którymi umiałabym Was pocieszyć... Często miewam takie myśli że to co nas spotyka, a raczej na czym my stale się potykamy musi mieć jakiś głębszy sens, bo cierpienie samo w sobie jest zbyt obciążające żeby miało być ot tak...
Mam nadzieję że moje ciepłe myśli do Was docierają - MICHASIA, REANATA - one są szczere i pełne dobrych intencji. Przytulam Was mocno!!!

Dziękuje Lilii, nie wiesz jak bardzo pomagacie swoimi słowami, jak dobre duszki dajecie siłę jak się czyta Wasze posty. Dziekuję !!!!!!!!!!!!!!!
02 stycznia 2015 16:36 / 5 osobom podoba się ten post
Wyjeżdżajac do domu dostałam od corki mojej pdp prezent.Ja nigdy nic nie kupuje w rewanżu,ale tym razem zostałam zobligowana,bo wyjatkowo trafili w moj gust.Pani ma dom w gorach jest cały z drewna,meble tez ręcznej roboty tylko bejcowane.Siedząc w domu wysyłam dwa obrazki ktore jej wręczę.Nie wiem czy mi wyszły,ale darowanemu koniowi........... A i beda po oprawieniu komponowały sie z całościa wystroju.
02 stycznia 2015 16:37 / 3 osobom podoba się ten post
Zapomnialam, to jest drugi.
02 stycznia 2015 17:03 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Zapomnialam, to jest drugi.

Piekne, coz i ja musze na Anny jakis prezent dla Ciebie szenknąc, moze mnie szczęscie spotka i wyszyjesz mi cos do mojej chaty
06 stycznia 2015 11:53 / 2 osobom podoba się ten post
Jeszcze jestem w domu ale już nieubłaganie zbliża się czas wyjazdu. Pomału zaczynam sie pakować. Zaliczyłam wizyty u dentysty (jutro ostania)i fryzjera. Wydałam przywiezioną kasę i czas zarobić kolejną. Szkoda mi wyjeżdżać bo dobrze mi w domu na mojej kanapie. Ale cóż .............
Pogada piękna, słoneczko iskrzy na śniegu. Po obiedzie wybieram się na spacer z moją rodziną. Chcę się nacieszyć ich towarzystwem bo potem tylko skype zostanie.
Zostały jeszcze ostatnie zakupy ale to zostawiam sobie na piątek.
Na razie jest mi dobrze i mam nadzieję, że sobota nie nadejdzie zbyt szybko ;)
06 stycznia 2015 11:58 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Juz jestem "po fryzjerze" taka fryzurę mam.Doszłam do wniosku,że zaden fryzjer nie ujmie mi tego co mi Pan Bog dał.

jak ja uwielbiam PINK
06 stycznia 2015 12:07 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Jeszcze jestem w domu ale już nieubłaganie zbliża się czas wyjazdu. Pomału zaczynam sie pakować. Zaliczyłam wizyty u dentysty (jutro ostania)i fryzjera. Wydałam przywiezioną kasę i czas zarobić kolejną. Szkoda mi wyjeżdżać bo dobrze mi w domu na mojej kanapie. Ale cóż .............
Pogada piękna, słoneczko iskrzy na śniegu. Po obiedzie wybieram się na spacer z moją rodziną. Chcę się nacieszyć ich towarzystwem bo potem tylko skype zostanie.
Zostały jeszcze ostatnie zakupy ale to zostawiam sobie na piątek.
Na razie jest mi dobrze i mam nadzieję, że sobota nie nadejdzie zbyt szybko ;)

Łączę się z Tobą w bólu.Ja też już muszę w drogę:)
06 stycznia 2015 12:15
reanata

Pisze,choc wlaciwie nie potrafie skupic sie na niczym........
o 12 zadzwonila moja byla tesciowa ze jest w szpitalu i chcialaby sie ze mna spotkac,,,,,,,,,
zebralam sie o 14 nie zdazylam porozmowiac,juz byla nieobecna.............
pozegnalam ja jedynie-trzymalam za reke
,na 5 dzieci -dojechalam ja jako pierwsza
3 lata nie bylam w kraju w tym okresie,teraz spakowana na sobotni ranny wyjazd.....

wrocilam do domu-nie uczestnicze nie mam sil........dzieci moje,sa u jednego z braci ,,meza,,,proszono mnie .abym tez byla,ale ja nie ogarniam juz tego zycia-co mnie spotyka,siedze teraz pisze ,a wlascie juz od pol godziny staram sie sklecic rozsadne zdania,patrzac na monitor,gdzies tam na gorze z jakiegos powodu to poukladane jest ze mialam byc w domu,,,,,paradksalnie nazywaja to przeznaczenieniem

przykro mi bardzo.....
06 stycznia 2015 16:34 / 3 osobom podoba się ten post
Dostałam wczoraj oferte z wczesniej wymienianej agentury czeskiej lub słowackiej.Kilka pierwszych telefonów przebiegało WYŁACZNIE w j.niemieckim.W ostatnim dniu roku ponownie pogadałam z jakąs pania chwilke.Wypytywała mnie zb o znajomości w De. Sprytnie skonstruowany Sms:2190€/2miesiace mobilna babka:))))
06 stycznia 2015 19:42 / 3 osobom podoba się ten post
Hejka ja nadal leniuchuje w domku jeszcze zostało do marca parę dni ;) Agama to i tak wysoka stawka ja miałam propozycje 1750 za 2 mies :( pani mi jeszcze słodziła jaki ja to mam super język szkoda że nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy po niemiecku a mój kontakt z przed prawie 4 lat więc wiadomo wtedy słówkowy miałam :) wszystkiego co najlepsze pracującym i odpoczywającym ja kontrole lekarskie jutro rodzinny mnie czeka tylko co ja mu mam powiedzieć że starość mnie dopada i strzela w kościach ale podstawowe nie zaszkodzi zrobić :)
06 stycznia 2015 19:48 / 13 osobom podoba się ten post
Dojechałam do domku szczęśliwie:)
06 stycznia 2015 22:54 / 1 osobie podoba się ten post
agrafka

Dojechałam do domku szczęśliwie:)

Ja też, tym razm nawet bez opóźnienia :)))
...chociaż podróż w sumie 27 godz. !
06 stycznia 2015 22:56
Gabrysia

Ja też, tym razm nawet bez opóźnienia :)))
...chociaż podróż w sumie 27 godz. !

O matko! Tak długo?!
 
 
 
06 stycznia 2015 23:02
basiaim

O matko! Tak długo?!
 
 
 

Taka trasa - chyba najdłuższa w DE !
ale Eurobus dotarł do celu nawet pół godz. wcześniej, od Opola trafiłam na zestaw moich ulubionych kierowców -b.pomocnych i dowcipnych, tak że "polski" etap podróży pomimo zmęczenia przebiegł przyjemnie. Warszawa przywitała ostrym słoneczkiem, mrozem i śniegiem :)
06 stycznia 2015 23:04
Gabrysia

Taka trasa - chyba najdłuższa w DE !
ale Eurobus dotarł do celu nawet pół godz. wcześniej, od Opola trafiłam na zestaw moich ulubionych kierowców -b.pomocnych i dowcipnych, tak że "polski" etap podróży pomimo zmęczenia przebiegł przyjemnie. Warszawa przywitała ostrym słoneczkiem, mrozem i śniegiem :)

Ja jutro wyruszam o 16.15. W Gliwicach planowo mam być o 7.30.