W domu :) #3

18 września 2014 11:45 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Małgosiu,nie forsuj stopy,odpóśc sobie grzyby lepiej na rybki jedż :)
Ja sobie obiecywałam łowienie ale niestety wszyscy znajomi już po urlopach i co najwyżej na połowy płci przeciwnej mogłam sobie pozwolić. Narybek jednak zbyt młody brał i nici z połowów :))
Zafundowałam sobie niebieskie soczewki kontaktowe,szok jaki przeżyli znajomi nie do opisania :))

Kiedys w sklepie chlopaka zobaczylam -tez miał soczewki chyba bo oczy miał paskudne-cienka czarna obwódka ,dookola białe a żrenice czrne,wygladał jak wampir:(Tobie w niebieskim ładnie,naturalne masz w kolorze?Bo moje takie dziwne ,szaro-zielone:)
18 września 2014 11:48 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Kiedys w sklepie chlopaka zobaczylam -tez miał soczewki chyba bo oczy miał paskudne-cienka czarna obwódka ,dookola białe a żrenice czrne,wygladał jak wampir:(Tobie w niebieskim ładnie,naturalne masz w kolorze?Bo moje takie dziwne ,szaro-zielone:)

Naturalne oczy mam też jakieś takie zielonkowato-brązowawe,dlatego ten niebieski kolor to całkowite przeciwieństwo moich,stąd ten szok znajomych :). Czasem mam dziwne pomysły,ale to dlatego że na urlopie mi się nudzi :))
18 września 2014 13:03
Też miałam takie niebieskie jak kupiłam pierwsze soczewki. Uczyłam się na nich wkladać i zdejmować. Balam się, że przy bezbarwnych oczy sobie wydłubię. Teraz juz ok. Sekunda i siup.... Gotowe. Ale na początku słabiutko mi szło.
19 września 2014 00:06 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Małgosiu,nie forsuj stopy,odpóśc sobie grzyby lepiej na rybki jedż :)
Ja sobie obiecywałam łowienie ale niestety wszyscy znajomi już po urlopach i co najwyżej na połowy płci przeciwnej mogłam sobie pozwolić. Narybek jednak zbyt młody brał i nici z połowów :))
Zafundowałam sobie niebieskie soczewki kontaktowe,szok jaki przeżyli znajomi nie do opisania :))

.........jestes szalona...........itd/ to z piosenki/
19 września 2014 08:46 / 1 osobie podoba się ten post
Witam serdecznie urlopowiczów ,jeszcze dobrze się nie wyleżałam. Jutro dziecko moje wreszcie wybywa na wesele więc tylko jutro akcja z włosami. w moim programie niedziela to dzięń leżenia w łóżku
19 września 2014 16:52 / 1 osobie podoba się ten post
Melduje się ponownie!!!!! Cały czas jeszcze jestem w domku, ale w czwartek wieczorem już wyjazd do DE. Oj dziewczyny, żebym mi się tak chciało jak mi sie nie chce :))))))) Andrea cieszę się , że wróciłaś na łono forum. Buziole serdeczne Wam zostawiam i lece nadrobić forumowo-urlopowe zaległości :))
19 września 2014 16:55
Ja też jeszcze urlopuję :) Dni tak szybko mijają.
20 września 2014 16:04 / 2 osobom podoba się ten post
Dziś u mnie piękna pogoda. Tapetujemy pokój dzieci, we wtorek przyjadą nowe sofy dla nich, cieszę się ale nie mogę się odpędzić od myśli, że brakuje mi wyjazdów. Trochę przerażająca ta myśl:(
20 września 2014 17:26
ivanilia40

Małgosiu,nie forsuj stopy,odpóśc sobie grzyby lepiej na rybki jedż :)
Ja sobie obiecywałam łowienie ale niestety wszyscy znajomi już po urlopach i co najwyżej na połowy płci przeciwnej mogłam sobie pozwolić. Narybek jednak zbyt młody brał i nici z połowów :))
Zafundowałam sobie niebieskie soczewki kontaktowe,szok jaki przeżyli znajomi nie do opisania :))

Ivanilia, dotychczas wyobrażałam sobie Ciebie jako niebieskooką blondynkę własnie )
 
20 września 2014 17:27
kasia63

Kiedys w sklepie chlopaka zobaczylam -tez miał soczewki chyba bo oczy miał paskudne-cienka czarna obwódka ,dookola białe a żrenice czrne,wygladał jak wampir:(Tobie w niebieskim ładnie,naturalne masz w kolorze?Bo moje takie dziwne ,szaro-zielone:)

czyli piękne ;-))
20 września 2014 20:23 / 1 osobie podoba się ten post
Rozsiadłam się wygodnie i zaczynamy meczyk
20 września 2014 20:31 / 3 osobom podoba się ten post
no i ja siedzę Polska....Bialo-Czerwoni:)))))
20 września 2014 20:57 / 1 osobie podoba się ten post
Punkt dla nas
22 września 2014 08:17 / 5 osobom podoba się ten post
Witam serdecznie jeszcze z domu.
Ale co dobre , szybko się kończy. Za tydzień wyjeżdżam , wszystko zorganizowane.Wracam w to samo miejsce - już 3 raz.
Ten pobyt w domu był trochę inny. Tym razem - żadnych inwestycji . Dopiero po sezonie grzewczym coś planujemy.Za to odwiedziłam rodzinę ,miałam sporo gości , pięknie przerobiłam część ogrodu , jeżdziłam na grzyby. A na koniec 3 dni bawiłam się na zawodach jeździeckich . Sędziowałam cross - choć muszę przyznać pogoda nas nie rozpieściła. Ale co tam - deszcz miłośnikom jeździectwa nie straszny.Za to spotkałam wielu dawno nie widzianych znajomych.
Teraz ostatnie sprawy do załatwienia , ostatnie zakupy i powoli w drogę. Będę się cieszyć tymi ostatnimi dniami .
22 września 2014 10:11 / 5 osobom podoba się ten post
Wczoraj poznałam Orima :) Poszliśmy na obiad.
Ale wtopę zaliczyłam oczywiście, bo w trakcie spotkania odezwały się pierwsze symptomy jelitówki. Dzielnie wytrwałam kilka godzin. Wisi nad nami jeszcze niewypita kawa z mojego powodu. Głupio mi okrutnie.
Orim jest b. sympatyczny, otwarty i szarmancki :)