W domu :) #3

17 września 2014 21:36
Jak spotkanie Andrea?
17 września 2014 21:43 / 3 osobom podoba się ten post
Poczekaj,niedługo do was dołączę:)
17 września 2014 21:52 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Ja rozjaśniam, nie farbuje... i po jednorazowym akcie odwagi i samodzielności więcej nie ryzykuję :))) 

TEż rozjaśniałam, aż doszłam do wniosku, że w pewnym wieku kolor blond jest nie do przyjęcia dla naturalnej (byłej ;) ) szatynki, albowiem : blond zaczął mnie postarzać włosy wyschły na wiór zmarszczki się skandalicznie uwidoczniły natury oszukiwać nie wolno W związku z powyższym mam teraz na głowie blond sredni pod tytułem toffi, co w praktyce daje kolor na prawdę ciemny, a na opakowaniu blondynka na mnie zerka jak sie patrzy :D :D :D :D W areszcie niemieckim siedzę po 4 miesiące, więc jak bym sama nie ogarnęła to az strach się bać.....wyglądu mego :)))))))))))))))))     A propo, Brazylia wygrywa, co daje nam perspektywy na jutro i na kolejne mecze :)
Perspektywy daje, albowiem Rosja gra drętwo dziś, tylko dlaczego mam przeczucie, że oszczędzają siły na jutro, na mecz z nami???
 
Gdyby Rosjanie dziś  wygrali, mielibysmy awans do kolejnych zmagań, bez łachy.
 
Obym sie myliła. Brazylia juz prawie w kolejnej rundzie!
17 września 2014 21:57 / 4 osobom podoba się ten post
Andrea, pomyślałam tak sobie nieśmiało, że jakbyś tak wczesniej forum trochę bardziej zaniedbywała, to i okolicę byś znała. Jednak gdyby tak się stało, forum by ucierpiało. O, niechcący rymem pojechałam. To chyba po czytaniu Waszych wierszyków, forumowe talenty. Przyznaję się, jestem za leniwa, by tak często tu pisać, a wierszem, to już w ogóle.... Czytam Was dziewczyny za to wiernie. Idę już spać, bo muszę jutro wcześniej wstać. No, no widzicie to musi być jakieś zarażliwe to wierszykowanie. Spokojnej nocki Wam życzę!
17 września 2014 22:00 / 2 osobom podoba się ten post
a ja jutro zaczynam podróż w strone Dortmundu ;) trochę na raty będę podrozowac, ale lepiej tak niż wcale :D byle do piątku :D :D :D :D :D
18 września 2014 01:58
Źle wytłumaczyłaś :) i nie pisz głupot o smarowaniu brylantyną !!!!
U mnie +  - będzie coś takiego 
18 września 2014 02:28 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

To już niemodne Bieta - dobrze dziadek mówi - jak płaci, to zaszalej:)

Modna, tylko łagodna,a to może zrobic tylko doświadczona fryzjerka 
Nie trzeba żałować kasy, a efekt o jaki mi chodzi będzie murowany :)
18 września 2014 02:29
No Andrea, dzisiaj moda z postępem idzie
18 września 2014 07:47 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Modna, tylko łagodna,a to może zrobic tylko doświadczona fryzjerka 
Nie trzeba żałować kasy, a efekt o jaki mi chodzi będzie murowany :)

Dawno temu miaalm "mokrą włoszkę",na długich włosach i bardzo mi ta fryzura odpowiadała:)
18 września 2014 10:28
bo ty pewnie żyjesz w przekonaniu, że mokra włoszka, to tylko i wyłącznie silnie kręcone loki :))  
 
tak poza tym, napisałaś cyt. "To lekka trwala  na dluzsze wlosy wysmarowana takim czyms jak brylantyna ".
18 września 2014 10:52 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Źle wytłumaczyłaś :) i nie pisz głupot o smarowaniu brylantyną !!!!
U mnie +  - będzie coś takiego 

Ładna fryzurka.Ja mam naturalne fale i takie grubsze loki i uzyskuję podobny efekt podreślając skręt woskiem w żelu Szwarzkopffa.Jak dla mnie do najlepszy kosmetyk do stylizacji do kręconych włosów.
18 września 2014 11:10 / 1 osobie podoba się ten post
Coż ja mam kręcone i prostuje jak glupia ,miałam problem 30lat temu ale kiedys kolezanka powiedziala mi ze murzyni uzywają żelazka i tak też zrobilam .Co tam że wlosy zniszczyłam ale efekt był hihi.
18 września 2014 11:13 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Coż ja mam kręcone i prostuje jak glupia ,miałam problem 30lat temu ale kiedys kolezanka powiedziala mi ze murzyni uzywają żelazka i tak też zrobilam .Co tam że wlosy zniszczyłam ale efekt był hihi.

:)))))) rozbawiłaś mnie tym żelazkiem.
a tak po prawdzie, to zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które mają naturalnie kręcone włoski.
18 września 2014 11:33 / 1 osobie podoba się ten post
A mnie powoli kończy się wolne. Wczoraj wpadłam do lasu po prawie 15 kg różnych grzybków, chociaż susza straszna i trzeba było kilka lasów odwiedzić. Dziś chyba na ryby się wybiorę , bo na łódce nie trzeba chodzić, a nóżki mnie już od tych spacerów zabolały. Za jakieś 3 tygodnie będę chciała do pracy wyruszyć.
18 września 2014 11:41 / 8 osobom podoba się ten post
Malgi

A mnie powoli kończy się wolne. Wczoraj wpadłam do lasu po prawie 15 kg różnych grzybków, chociaż susza straszna i trzeba było kilka lasów odwiedzić. Dziś chyba na ryby się wybiorę , bo na łódce nie trzeba chodzić, a nóżki mnie już od tych spacerów zabolały. Za jakieś 3 tygodnie będę chciała do pracy wyruszyć.

Małgosiu,nie forsuj stopy,odpóśc sobie grzyby lepiej na rybki jedż :)
Ja sobie obiecywałam łowienie ale niestety wszyscy znajomi już po urlopach i co najwyżej na połowy płci przeciwnej mogłam sobie pozwolić. Narybek jednak zbyt młody brał i nici z połowów :))
Zafundowałam sobie niebieskie soczewki kontaktowe,szok jaki przeżyli znajomi nie do opisania :))