Ja rozjaśniam, nie farbuje... i po jednorazowym akcie odwagi i samodzielności więcej nie ryzykuję :)))
Ja rozjaśniam, nie farbuje... i po jednorazowym akcie odwagi i samodzielności więcej nie ryzykuję :)))
To już niemodne Bieta - dobrze dziadek mówi - jak płaci, to zaszalej:)
Modna, tylko łagodna,a to może zrobic tylko doświadczona fryzjerka
Nie trzeba żałować kasy, a efekt o jaki mi chodzi będzie murowany :)
Źle wytłumaczyłaś :) i nie pisz głupot o smarowaniu brylantyną !!!!
U mnie + - będzie coś takiego
Coż ja mam kręcone i prostuje jak glupia ,miałam problem 30lat temu ale kiedys kolezanka powiedziala mi ze murzyni uzywają żelazka i tak też zrobilam .Co tam że wlosy zniszczyłam ale efekt był hihi.
A mnie powoli kończy się wolne. Wczoraj wpadłam do lasu po prawie 15 kg różnych grzybków, chociaż susza straszna i trzeba było kilka lasów odwiedzić. Dziś chyba na ryby się wybiorę , bo na łódce nie trzeba chodzić, a nóżki mnie już od tych spacerów zabolały. Za jakieś 3 tygodnie będę chciała do pracy wyruszyć.