Masz 20 lat?
Jak miałem ok. 10 lat i wycinano mi wyrostek robaczkowy, to na oddziale chirurgii naszego szpitala najważniejszą osobą po ordynatorze był pielęgniarz, pan Stanisław. On był wyuczony tego zawodu jeszcze na wojnie. Legenda głosi po dziś dzień, że jak lekarze popili, to pan Stasiu robił prostsze zabiegi, a oni mu tylko asystowali. Teraz w naszym szpitalu pracuje dwóch albo trzech pielęgniarzy, nie licząc ratowników w pogotowiu.
A w Niemczech spotkałem się już z trzema pielęgniarzami pracującymi w firmach wykonujących Hausliche Pflege.
Znam też przypadek, że mężczyzna, Polak opiekował się w Niemczech starszą kobietą.
Masz 20 lat?
A czy to coś złego, że dwudziestolatek ma już zawód i pracuje???
w tej pracy nie ma wyboru,trzeba wykonać swoją robotę bez wzgledu na wiek i płeć dotyczy to obu stron.To jest czysta pruderia i dulszczyzna.Bo co jak przy dziadku to mam oczy przymknąć przy wykonywaniu swoich obowiązków.?????
Zamiast przełykać, offtopic o lesie przeniosłem tutaj: http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/845