Wywiązała się ciekawa dyskusja w innym temacie. Proszę o kontynuowanie tutaj. 
Skoro mamy już opiekuna na forum, to chyba temat wart jest osobnego topiku
Równouprawnienie
"Ależ można.Kobiety pracują już wszędzie,gdzie niby tylko to miał być męski zawód,a mężczyźni biorą się za "babskie" prace."
Ja kobiety pracującej na budowie nie widziałam nigdy! Podobnie jak i w kilku innych zawodach związanych z pracą fizyczną.
Ja kobiety pracującej na budowie nie widziałam nigdy! Podobnie jak i w kilku innych zawodach związanych z pracą fizyczną.
Można mnożyć argumenty "za" i "przeciw" w nieskończoność. Ja nie zwracam uwagi, gdy mi ktoś wytyka, że wykonuje "babski" zawód. Pracuje dla pieniędzy, a nie po to by słuchać bardziej, lub mniej argumentowanej krytyki osób trzecich. Kobieta na budowie? Jeśli byłaby dobra w tym fachu i radziłaby sobie, to dlaczego nie? Ale fakt - też nigdy nie byłem świadkiem takiej sytuacji żeby kobieta pracowała fizycznie na budowie. Szczerze mówiąc, to mógłbym wymienić jeszcze kilka zawodów, gdzie również nie widziałem kobiet: kierowca ciężarówki, hydraulik, elektromonter, weterynarz, mechanik samochodowy, blacharz, lakiernik i pewnie znalazłoby się jeszcze trochę.
No ale w dyskusji o równouprawnieniach nie powinno się brać tylko prac fizycznych.
Może chodzi o Opiekunki doświadczone jeżdżące kilka lat i takie jak ja, które dopiero zaczynają swoją przygodę ;)
Ja myślę że tu nie chodzi o umiejętniści ani o doświadczenie tylko o takie opiekunki,które mają wysokie mniemanie o sobie,chćby te które zażądały pieniędzy za to że potrzebują zastępstwa na święta,i wydaje im się że są niezastąpione,lub takie które rezygnują ze wszystkiego co im przysługuje np. z przerwy,telefonu i w zamian poświęcają swój czas na mycie okien u całej rodzini itp....
TAK.. u nas jest sama śmietanka opiekuńcza :) ludzie z sercem na tzw dłoni..
Same z górnej półki
Asia-podzielam Twoje zdanie bo te co zadaja pieniedzy za zastepstwo niech sie wstydza
opiekunki z gornej polki ha ha a coz to takiego?
popieram cie andrea w 100% ze sa tutaj ludzie z sercem i ..............
Mysle ,ze w kazdym zawodzie sa tacy ludzie,ze tylko kasa,kasa,kasa.Mnie sie tez wydaje,ze "z gornej polki" to chyba panie majace o sobie wysokie mniemanie(zrymowalo mi sie niechcacy)Co nie znaczy ,ze rzeczywiscie sa takie dobre.Ale wole byc na tej nizszej polce ale za to w dobrym( Waszym) towarzystwie.
To my jesteśmy z górnej półki - jesteśmy kulturalne,pracujemy z sercem,nie wykorzystujemy innych itp:
Witam, ale trafiłam na " fajną " dyskusję , oczywiście też jestem za równouprawnieniem i tolerancją Z doświadczenia wiem , żeby być dobrym pracownikiem to trzeba pracę wykonywać sumiennie a jak do tego robi się to co się lubi - to już jest sukces , chociaż nie zawsze gwarantuje nam to uznanie , .bo....to czy tamto. Samo życie .Niestety ja w najbliższym czasie nie będę się mogła wykazać czy sprawdzam się w tej roli za granicą , ponieważ muszę podszkolić język , ale podczas rozmowy z Panią z Agencji Pracy poczułam się niedowartościowana .,powiedziała że rodziny z Niemiec nie potrzebują takich jak ja do pracy , ponieważ nie potrafiłabym się odnaleźć na niemieckim rynku i zaczęła coś mówić o robieniu zakupów w nadmiernej ilości przez Polki i że oni są bardziej oszczędni i ogólnie pierwszy raz to nie znam kultury - poczułam się jak 5 koło u woza. Ale nie poddałam się , wysłałam swoje CV jako wolontariuszka i być może będzie mi dane wykorzystać swoje praktyczne doświadczenie.
a ja widziałam kobietę na budowie i widziałam pana pielęgniarza :)