Tak jestem na wyjeździe do końca września.
Tak jestem na wyjeździe do końca września.
Alinka to bardzo trudna sprawa,przegapiłas czas gdy mogłas załatwic to spokojnie i bez komplikacji.To ten czas,gdy ojciec nie interesował sie synem.Musisz poradzić sie dobrego prawnika.Pamietaj,że Ty jesteś na wyjeżdzie, bedzie starał sie i to wykorzystać.Mozna zrezygnować z alimentow i rozmawiać z ex małżonkiem,żeby wyraził zgode na adopcji przez Twojego obecnego męża.Może wyrazi zgodę( za alimenty)a przy adopcji nazwisko z urzedu bedzie zmienione.Wazne,żeby Twoj syn w tym nie uczestniczył.
Mleczko z tym typem nie da się porozmawiać jak z normalnym człowiekiem . On nie był moim mężem . Rozmawiałam z nim o zmianie nazwiska i nic nie wskorałam dlatego poszłam do sądu z tym nie dla własnego widzimisie , a dla dobra syna . Sąd znienił nazwisko dziecku , a tatuś chciał złożyć apelację tyle ,że nie zmieścił się w terminach i wyrok się uprawomocnił . W odwecie dostałam wniosek u ustalenie kontaktów , tatuś tak kręci nawet w sądzie ,że głowa mała . Robi z siebie ofiarę jak pisała grenady . Nawet za rezygnację z alimentów on nie wyrazi zgody na adopcję to jego jedyne dziecko , stary kawaler . Nie mam co nawet poruszac z tatusiem tego tematu , bo nic nie wskóram.
Alinka, to ty nie znasz adresu zamieszkania swojego ex ,więc gdy on zabiera syna do siebie, to ty nie wiesz, pod jakim adresem dziecko przebywa??? Przeciez to niedopuszczalne. Jak matka może nie wiedzieć, gdzie jej syn? A jesli nie odwiezie go, w nocy bedziesz włosy z głowy rwać? Zastanów sie, ex łamie prawo, kpi sobie z ciebie w żywe oczy.