Jak minął dzień

18 października 2014 16:55 / 7 osobom podoba się ten post
zosia_samosia

Dzień mija ..spokojnie .Telefon od syna troche mnie wyprowadzil z rownowagi ...sąsiadka ,młoda dziewczyna 40 lat ....odeszla .Rozlegly wylew ,bez szans .Podloże tego stanu miala w domu,...mąż obleśne pijaczysko ....,nic z tym nie robila bo ...go kochala ,rozwod nie wchodzil w grę.Jej siostra ,prosila ,tlumaczyla ...nie bylo silnych .Ludzie pomocy ,jak można byc tak zaslepionym??.Stan ten trwal ponad 18 lat.Pytam sie czy warto????.On zostal a Ona .....zostawiła dwoje dzieci ...sierotami.

Zosiu, czasem to co ludzie zwykli nazywać miłością jest chorym stanem przyzwyczajenia, przekonaniami religijnymi, niechęcią do wprowadzania zmian, strachem przed konsekwencjami zrobienia radykalnego kroku w inną stronę, brakiem perspektyw po zrobieniu tegoż, długo można wyliczać... Szkoda kobiety, odeszła w wieku w którym powinna dopiero zacząć żyć pełną piersią... Gdy się o tym mówi tak ogólnie to wydaje się że problem nie dotyczy nikogo ze znanych nam ludzi, ale gdyby zajrzeć każdemu "pod kołdrę" to pewnie z jedna czwarta tych ludzi kwalifikowałaby się do tej grupy o której wyżej wspomniałam.
Żal, żal, żal... 
18 października 2014 17:15 / 2 osobom podoba się ten post
mzap88

Okropnie mi minal . ........

ale miał jedną dobrą cechę -JUŻ MINĄŁ !!! I NIE WRÓCI !!! a Ty jesteś mądrzejsza o jeden dzień . I silniejsza o nowe doświadczenie . 
18 października 2014 17:20 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Zosiu, czasem to co ludzie zwykli nazywać miłością jest chorym stanem przyzwyczajenia, przekonaniami religijnymi, niechęcią do wprowadzania zmian, strachem przed konsekwencjami zrobienia radykalnego kroku w inną stronę, brakiem perspektyw po zrobieniu tegoż, długo można wyliczać... Szkoda kobiety, odeszła w wieku w którym powinna dopiero zacząć żyć pełną piersią... Gdy się o tym mówi tak ogólnie to wydaje się że problem nie dotyczy nikogo ze znanych nam ludzi, ale gdyby zajrzeć każdemu "pod kołdrę" to pewnie z jedna czwarta tych ludzi kwalifikowałaby się do tej grupy o której wyżej wspomniałam.
Żal, żal, żal... 

To ja jestem jakaś z "kosmosu".Nie rozumiem takich kobiet ....walcz o Siebie ,walcz o spokojny dzien ,walcz o dzieci ktore urodzilas i nie sa niczemu winne .Żal i smutek .
18 października 2014 17:27
tyciek

ale miał jedną dobrą cechę -JUŻ MINĄŁ !!! I NIE WRÓCI !!! a Ty jesteś mądrzejsza o jeden dzień . I silniejsza o nowe doświadczenie . 

no nie wiem, tu każdy dzien a wlasciwie noc jest nieprzespana......
wiec czeka mnie jeszcze takich 49, idzie sie pochlastac.
18 października 2014 17:39
mzap88

no nie wiem, tu każdy dzien a wlasciwie noc jest nieprzespana......
wiec czeka mnie jeszcze takich 49, idzie sie pochlastac.

:( :( :( KOSZMARRRR !!! A może spróbuj zapalać jej jakąś małą lampkę na noc? takie boczne , rozproszone światełko , żeby nie raziło , nie przeszkadzało, ale żeby nie  było ciemno w pokoju.... 
18 października 2014 17:42
tyciek

:( :( :( KOSZMARRRR !!! A może spróbuj zapalać jej jakąś małą lampkę na noc? takie boczne , rozproszone światełko , żeby nie raziło , nie przeszkadzało, ale żeby nie  było ciemno w pokoju.... 

no chyba zostawie jej swiatło zapalone, w pon. na szczescie przyjdzie lekarz to bedzie pogadanka
18 października 2014 17:45 / 2 osobom podoba się ten post
Mi to aż głupio pisać,że sobota zleciała so schnell,spokojnie i bezstresowo,byli goście,ale ja się tylko grzecznie przywitałam,a Córka zamknęła drzwi nawet z kuchni do pokoju-coby mi nie przeszkadzać w nauce niemieckiego.Naprawdę,oby więcej takich dni,tzn.szybkomijających
18 października 2014 17:54 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień minął mi bestresowo,spokojnie w miarę szybko,byłam dwa razy na spacerze,dzisiaj była piękna pogoda.Mam naprawde dobrą pracę,mimo,że mój podopieczny jest osobą leżącą.,
18 października 2014 17:56 / 4 osobom podoba się ten post
MOJ dzien tez bezstresowy,rowniez jak Luda dwa razy na spacerku ,szkoda nie wykorzystac w pazdzierniku 25 stopni ciepelka,a co najwazniejsze jeden dzien do przodu;-;-;-
18 października 2014 18:07 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudy,czyli oki.
18 października 2014 18:19
mzap88

no nie wiem, tu każdy dzien a wlasciwie noc jest nieprzespana......
wiec czeka mnie jeszcze takich 49, idzie sie pochlastac.

Współczuję. Też przez 2 miesiące nie przesypiałam nocy kiedyś. Pamiętam ten koszmar do dziś.
Trzymaj się.
18 października 2014 18:23 / 4 osobom podoba się ten post
Minął spokojnie jak każdy, bez jakichkolwiek niespodzianek .
18 października 2014 18:24 / 8 osobom podoba się ten post
Dzień minął dość szybko. Od południa mam już czas wolny do poniedziałku. Ale do południa powiesiłam pranie/pogoda/, ogarnęłam dom nieco, obiad /naturalnie bigos/ i po obiedzie wybrałam się rowerem do DM porobić zakupy. Dzisiaj zamierzam zlikwidować swoje odrosty.
Dobrze jest a będzie jeszcze lepiej.
18 października 2014 19:03 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Współczuję. Też przez 2 miesiące nie przesypiałam nocy kiedyś. Pamiętam ten koszmar do dziś.
Trzymaj się.

Dzieki Amelka. Jak to sie nie zmieni,spadam po miesiacu. W imie czego mam sie tu z nia meczyc?
18 października 2014 19:08 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Dzień minął dość szybko. Od południa mam już czas wolny do poniedziałku. Ale do południa powiesiłam pranie/pogoda/, ogarnęłam dom nieco, obiad /naturalnie bigos/ i po obiedzie wybrałam się rowerem do DM porobić zakupy. Dzisiaj zamierzam zlikwidować swoje odrosty.
Dobrze jest a będzie jeszcze lepiej.

Amelka ja tez tak chce,tyle wolnego,kurczaki-bajka;-;-;-