Z pracą nie będziesz miała problemu. Jutro Twój telefon będzie gorący.
Z pracą nie będziesz miała problemu. Jutro Twój telefon będzie gorący.
Wcale bym nie była pewna tego odzewu - z pół roku temu tak z ciekawości wypełniłam formularze kontaktowe w dwóch firmach i się nie odezwały.
No ale ciśnienia na razie nie ma, a coś się znajdzie na pewno.
Wcale bym nie była pewna tego odzewu - z pół roku temu tak z ciekawości wypełniłam formularze kontaktowe w dwóch firmach i się nie odezwały.
No ale ciśnienia na razie nie ma, a coś się znajdzie na pewno.
Bożenko,
podpinam się pod posta.
Przeczytałam na Twoim profilu o kursie niemieckiego na który idziesz.
Mozesz mi przybliżyć temat, jak taki kurs znalazlaś,
ile trwa, ile kosztuje itp.
:):):):):):)
Nie chcę już z tą firmą.
Współpraca różnie się układała. Ostatnio było już niby ok, ale pani koordynatorka przez te 1,5 roku trochę nerwów mi zszargała. Jak nie znajdę nic ciekawszego, to zostanę w tej firmie, ale wolałabym inną.
No jak mam nie szukać? Poprzednia się posypała, to muszę szukać - sami mnie nie znajdą:)
Nauki chętnie przyjmę - na razie szukam tak, jak umiem, ale jak znasz lepsze drogi, to chętnie się dowiem.
Zgłosiła się do mnie już jedna firma z ofertą - sprawna pani, coś pod 80 lat i właściwie potrzebuje tylko pomocy w prowadzeniu domu i towarzystwa. Ale płaca 1100 euro, więc odmówiłam.
Dziadek mnie zapisał i opłacił tu na miejscu w Coburgu. Fajnie było bo sptykały się różne narodowości... Węgry, Polonia, Rosja, Włochy i czarnoskóry kolega nie pamietam skąd. Grupa była mała i fajnie było. Dużo mi ta szkoła dała... zakonczyliśmy I stopień, kilka osób odeszło na kurs integracyjny , kilka nastepnych nie miało czasu i tak grupa chyba sie rozpadła. Ale co sie nauczyłam to moje. Popytaj w miejscowości w której pracujesz bo takie kursy są organizowane.
3 lata temu chodziłam na taki kurs 2 razy w tyg. po 2 godz., ( rodzina PDP opłacała). Kurs trwał 6 m-cy.
Narodowości różne, wykładowca Niemka. Uważam, że taki kurs tylko i wyłącznie dla początkujących.
No jak mam nie szukać? Poprzednia się posypała, to muszę szukać - sami mnie nie znajdą:)
Nauki chętnie przyjmę - na razie szukam tak, jak umiem, ale jak znasz lepsze drogi, to chętnie się dowiem.
Zgłosiła się do mnie już jedna firma z ofertą - sprawna pani, coś pod 80 lat i właściwie potrzebuje tylko pomocy w prowadzeniu domu i towarzystwa. Ale płaca 1100 euro, więc odmówiłam.
Też tak powiedziałam:) Że od 1300 zaczynamy rozmowę. No i mam orzech do zgryzienia. Dostałam kolejną ofertę z tej samej firmy - APN - 1400 euro, ale 2 osoby. W tym dziadek niby nie wymaga opieki, a babcia chodzi o rollatorze w domu, na zewnątrz to już wózek. Pokój z telewizorem, Internet, połączenia do Polski. Niestety chyba wspólna łazienka. Ogromnym plusem jest to, że byłabym pierwszą opiekunką. Mam czas do namysłu do jutra w południe. Co myślicie? Brać, czy czekać na coś lepszego?