Nasze hobby #1

21 października 2015 09:30
magdalena_k

polecam goldvod.pl  nie dosc ze tv to i jeszcze cale mnostwo filmow fakt ze 19.99 za m-c ale sie oplaca

Mi chodzi o możliwość oglądania polskich kanałów w telewizorze, niestety ja nie jestem "kumata" w sprawach internetowych hihi
21 października 2015 09:33
Krysia.lub

Mi chodzi o możliwość oglądania polskich kanałów w telewizorze, niestety ja nie jestem "kumata" w sprawach internetowych hihi :palka:

wcale nie trza byc az tak kumatym....a jesli PDP w domu nie maja to innego wyjscia jak w komp tv niestety nie ma...
21 października 2015 09:38
Krysia.lub

Mi chodzi o możliwość oglądania polskich kanałów w telewizorze, niestety ja nie jestem "kumata" w sprawach internetowych hihi :palka:

Wpisz sobie w wyszukiwarke np. Strona głowna TVP 1  od czegos trzeba zacząć. Tam masz spory wybór.
21 października 2015 09:44 / 3 osobom podoba się ten post
Krysia.lub

Mi chodzi o możliwość oglądania polskich kanałów w telewizorze, niestety ja nie jestem "kumata" w sprawach internetowych hihi :palka:

Masz kompa i masz internet. Czyli masz wszystko, co trzeba - naumiej się. To jest doskonała okazja ku temu. Niejedna naumiała sie na wyjazdach. Potrzeba matką wynalazków.
Kiedyś byłam instruktorem dla ludzi 50+. Uwierz, wszystkiego się da nauczyć.
27 października 2015 21:33 / 10 osobom podoba się ten post
Co ten wnuk wymyśił, chciałam mu kupić, "Lorda", nie to Babcia ma zrobić, moje wypociny ale wysłałam zdjęcie i jest szczęśliwy,
28 października 2015 08:28 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Co ten wnuk wymyśił, chciałam mu kupić, "Lorda", nie to Babcia ma zrobić, moje wypociny:placz3: ale wysłałam zdjęcie i jest szczęśliwy,:niech zyje:

No Babciu zdolna jestes ! Michasiu ile Ty jeszcze masz talentow? Wiem o dwoch-wypieki i robotki reczne.
28 października 2015 08:34 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

Co ten wnuk wymyśił, chciałam mu kupić, "Lorda", nie to Babcia ma zrobić, moje wypociny:placz3: ale wysłałam zdjęcie i jest szczęśliwy,:niech zyje:

Michasia pozycz mi na jeden skok. Wreszcie skończe to opiekuństwo i pojde za
28 października 2015 08:39 / 6 osobom podoba się ten post
Ja mam skromne hobby-ukladam puzzle 1000-1500 elementow
28 października 2015 08:40 / 3 osobom podoba się ten post
Cierpliwosci Ci Basiu nie brak
28 października 2015 09:03 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Michasia pozycz mi na jeden skok. Wreszcie skończe to opiekuństwo i pojde za:wiezienie:

Który chcesz?
28 października 2015 09:08 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Który chcesz:yeah::czerwieni sie:?

Wiedziałam hi hi, że chcesz niszczyc konkurencje   ( za duzo czasu trace szukając emotikonków.Powinno byc tak jak na skypie obrazek i opis)
28 października 2015 09:18 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara48

No Babciu zdolna jestes ! Michasiu ile Ty jeszcze masz talentow? Wiem o dwoch-wypieki i robotki reczne.

Mam mam ale takie zberezne
28 października 2015 09:33 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

Michasia pozycz mi na jeden skok. Wreszcie skończe to opiekuństwo i pojde za:wiezienie:

wspólnika nie szukasz? w takimprzebraniu uda się!
28 października 2015 09:33 / 9 osobom podoba się ten post
A ja sobie lubię wyszywać , przez co mój śp. Tato się chyba w grobie przewraca ! ....miałam tak jakoś z 17 -18 lat , trzymałam na kolanach mojego chrześniaka i zawiązywałam mu sznurówki w bucikach . Tata spoglądał , przypatrywał mi się z boku ( mojej nieudolnej pracy ) , spojrzał na Mamę i powiedział : " wiesz co ? z tej naszej Baśki to tylko artystka jakaś być musi ! " ....ja dumna , wniebowzięta a Tato dalej : " bo te ręce to ma jakieś , takie śmotlawe( czyt. ślamazarne ) ".... nigdy nie miałam drygu do robótek ręcznych , szycia , ale to wszystko wina moich dwóch starszych sióstr , bo cokolwiek było potrzebne , czego uczyliśmy się w szkole i trzeba było oddać " na stopień " to moje siostrunie twierdziły " Baśka to i tak spaprze , szkoda materiału ! " i zabierały mi i za mnie robiły - cholerka ! czemu wtedy Mama nie protestowała ??? wiele razy Ją pytałam , nie umiała jasno odpowiedzieć , też się tłumaczyła , że szkoda bylo włóczek , materiałów itp. . I wychowano mnie na takie kalectwo wieczyste , mnie to wtedy pasowało , bo miałam więcej czasu na np. czytanie książek i było git ! Później , już w stanie małżeńskim to mi brakowało zdolności " drutowania , szycia , szydełkowania " , ale już wyrosłam i sie nie chciało mi niczego uczyć , bo uwielbiałam gotować , wypiekać , sprzątać to i tak się czułam " kobieco ".....Po raz pierwszy już na " wyjeździe " kupilam sobie gobelinki do wyszywania i jak mnie wciągnęłooooo ! teraz już nie kupuję gobelinków , tylko mam zawsze jakiś materiał typu len i sobie zrysowuję jakieś kwiatki , sratki i wyszywam serwetki , teraz aktualnie wykończam bieżnik i czas fajnie leci , na fajkach się oszczędza , bo jeszcze tylko tego listka i na papieroska o ! jeszcze płatek mi został ......i tak w kółko ;-) ....Kochany Tato , twoja Baśka to nie takie straszne kalectwo jak myślałeś kiedyś ! .....późno , bo późno , ale coś jeszcze potrafi " babskiego " zrobić ...
28 października 2015 09:39 / 6 osobom podoba się ten post
Ja mam bardzo wielkie zacięcie do szycia, wyszywania i wszelkich robotek ręcznych.Tylko.... mąż mnie pozbawia tej przyjemności.Zawsze mówi dawaj mi bo sobie palca przyszyjesz.A mój pierwszy szal miał tak około 30 cm szerokości  (na poczatku) a jak konczyłam z 10 moze miał. Ale nie ,żebym go zlekcewazyła oczka sie zgadzały