Na wyjeździe #12

01 sierpnia 2014 19:53 / 2 osobom podoba się ten post
scarlet

Tyż ma na imię Romana?
 
Chyba muszę dwa drinki imbirowe pod rząd sobie golnąć,
to mi się przejaśni.

Ty masz przynajmniej drinki imbirowe  a ja co ???  Dalej nic nie wiem. 
01 sierpnia 2014 19:54 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Hura,hura jest już za mnie zmienniczka! :)) Wyjeżdżam planowo za 2 tygodnie :))

A zdążysz to błoto podeszczowe posprzątać ;-))  bo Ci zmienniczka ze strachu zwieje. 
01 sierpnia 2014 19:55 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

No jak sie ciesze z radosci kolezanki.Brawo !!! Tylko czy to taki problem ze zmienniczkami ma twoja firma ? 

No wiesz 2 tygodnie do końca kontraktu,a tu ani słychu ani widu telefonu z agencji. Balam się,że spotka mnie to co Annike czy Siwą. Ufffffff jaka ulga :))
01 sierpnia 2014 19:56
Mycha

A zdążysz to błoto podeszczowe posprzątać ;-))  bo Ci zmienniczka ze strachu zwieje. 

Pracusie-czyścioszki już prawie wszystko posprzątali :))
01 sierpnia 2014 19:58 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No wiesz 2 tygodnie do końca kontraktu,a tu ani słychu ani widu telefonu z agencji. Balam się,że spotka mnie to co Annike czy Siwą. Ufffffff jaka ulga :))

No to teraz spokojnie czekaj, jeszcze troszkę i pojedziesz do domciu. Zapomisz o nas na jakiś czas ( dobrze robi !!!!  ) a potem znowu do roboty. I tak w kółko. 
01 sierpnia 2014 20:02 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No wiesz 2 tygodnie do końca kontraktu,a tu ani słychu ani widu telefonu z agencji. Balam się,że spotka mnie to co Annike czy Siwą. Ufffffff jaka ulga :))

ja wlasnie dzis napisalem do firmy ze 01.09 mam busa do Polski i wiesz to raczej ich sprawa nie moja czy kogos przysla.Ja jade 01.09 A co znow z Siwa ? 
01 sierpnia 2014 20:05 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

ja wlasnie dzis napisalem do firmy ze 01.09 mam busa do Polski i wiesz to raczej ich sprawa nie moja czy kogos przysla.Ja jade 01.09 A co znow z Siwa ? 

No nie czytałeś? Nie może agencja znależć zmienniczki za Siwą,przecież pisała o tym wiele razy.  A z tym zjazdem to róznie może być,zostawiłbyś swoją pdp bez opieki? Nie sądzę...
01 sierpnia 2014 20:08 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No nie czytałeś? Nie może agencja znależć zmienniczki za Siwą,przecież pisała o tym wiele razy.  A z tym zjazdem to róznie może być,zostawiłbyś swoją pdp bez opieki? Nie sądzę...

Nie zostala by bez opieki.Zostala by z rodzina lub podal bym rodzinie nr tel do mojej poprzedniej firmy w ktorej po miesiacu urlopu bym znow pracowal
01 sierpnia 2014 20:09 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Nie zostala by bez opieki.Zostala by z rodzina lub podal bym rodzinie nr tel do mojej poprzedniej firmy w ktorej po miesiacu urlopu bym znow pracowal

Twoja pdp miałaby z kim zostac,moja juz nie.
01 sierpnia 2014 20:21 / 4 osobom podoba się ten post
Nie nadążam za wpisami na forum, wczoraj zrobiłam sobie lenia i teraz tak mam (:
01 sierpnia 2014 20:26 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Ty masz przynajmniej drinki imbirowe  a ja co ???  Dalej nic nie wiem. 

Pomogło!!!
Zatrybiłam, ze to zmienniczka Romki pisała z jej lapka.
Ktos jeszcze wątpi w imbir?
01 sierpnia 2014 21:12
Annika

Spakowana jestem, ale wyjeżdżam jutro. Dzisiaj przygotowałam już pokoik dla zmienniczki, która powinna być jutro ok 6 rano. Niestety nie mam możliwości spać gdzie indziej, więc dopiero jutro zmienię pościel. Wstanę o 5 i wszystko będzie już przygotowane :-). Dzisiaj Babcia zażyczyła sobie, że musze napić się z Nią na pożegnanie wina :-)

Dopiero teraz doczytałam :))) A przy okazji; mamy urodziny w ten sam dzień.
01 sierpnia 2014 21:18
alexia

Dopiero teraz doczytałam :))) A przy okazji; mamy urodziny w ten sam dzień.

Ale dzisiaj jestem zakręcona, lepiej już się nic nie odzywam. Idę spać.hihihi.
01 sierpnia 2014 22:16
Dzisiaj spedziłam super dzień z sasiadem 50+, nawet mnie nie zdenerwowało ze dodał mi się 1 dzień do odsiadki.
Znowu upały ponad 30 st. Moja babciunia szaleje w taka pogodę....ja chcę deszczu.
02 sierpnia 2014 03:12 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

upal nie pozwalal - no wiesz co jeszcze nie slyszalem aby w upal zimnego piwa nie mozna bylo pic

Iiiii tam, piwo oczywiście było, ale po nim raczej nie byłyśmy zawiane :))) Wręcz przeciwnie - dostawałyśmy kopa na rozpęd i szłyśmy dalej w miasto ;)
A w taki upał nie chciałyśmy ryzykować picia czegoś mocniejszego, ale szczerze mówiąc - nie było nam to potrzebne do szczęścia.