Dlatego ja jestem juz bardzo zniechęcona do współpracy z firmami.Niedługo jadę na miejsce które od A do Z załatwiłam sobie sama:-) Bezpośrednio z rodziną.I jest to zlecenie jakiego przez firme bym nie znalazła,nietypowe.
Warunki pracy wynegocjowałam sobie takie jakie chciałam.
Jak to będzie w praktyce,to się okaże,ale musiałam spróbować...niezależny duch ze mnie.I jak cos będzie źle,wolę mieć pretensje do siebie niż do firmy,pośrednika,czy koleżanki;-)