W domu 2

30 lipca 2014 07:05 / 3 osobom podoba się ten post
W domu odpoczywam (!?) koń by się usmiał.Co dzień coś innego do roboty.Czekam na ten wyjazd nad morze tam sobie odpoczne.W poniedziałak była burza,wierzba rosnąca na naszej posesji została nadwyrężona,trzeba było cos dzialać,żeby do wydadku nie dopuścić.No to po dłuższych przepychankach załatwiłam straż pozarna.Przyjechali obcieli a potem było kilka godzin sprzatania.Miłam nie umieszczać zdjęć, ale ja z pod znaku bliżniąt.Swoich osobistych i domowych nie bede umieszczała,żeby nie prowokować ale takie "ogolnodostępne", to czemu nie?
30 lipca 2014 11:45 / 1 osobie podoba się ten post
Przyjeżdżaj do De, dlaczego masz mieć lepiej niż my :)))))
Ale małpa jestem.
30 lipca 2014 12:58
Ja to jestem spakowana zawsze 2 tygodnie przed wyjazdem. Chowam torbe do szafy i nie widze jej, az do chwili wyjazdu, a firma przewozowa ma też ze mna przechlapane muszę mieć potwierdzenie tydzień wczesniej.Tylko,że ja jeżdże ciagle z ta sama firma to maja ubaw.Pisza mi meile dla spokojności:)))
30 lipca 2014 17:54 / 12 osobom podoba się ten post
Witam z kochanego domciu. W piątek a raczej w sobotę ok 1 w nocy wyjazd z De, na 7 rano we Wrocławiu, sobota spędzona z dziećmi, w niedzielę spotkanie z Leną, Lili, Romaną, poniedziałek rano wyjazd do domciu przejazdem z blablacar(polecam)no i w końcu jestem i nawet się trochę zadomowiłam.:)) Przez dwa ostatnie dni kiedy się budziłam, to najpierw myślałam, czy ja się znów muszę pakować i gdzieś jechać i z ulgą stwierdzałam, że nie, taka dezorientacja:)) Jest cudnie, ogóreczki, pomidorki w ogródku, boróweczki, zimne piwko, czuję się jak w niebie:)
30 lipca 2014 18:46 / 1 osobie podoba się ten post
Noooo to czuj sie , jak w niebie milutkiego urlopu....buziaki
30 lipca 2014 18:55
mleczko47

Ja to jestem spakowana zawsze 2 tygodnie przed wyjazdem. Chowam torbe do szafy i nie widze jej, az do chwili wyjazdu, a firma przewozowa ma też ze mna przechlapane muszę mieć potwierdzenie tydzień wczesniej.Tylko,że ja jeżdże ciagle z ta sama firma to maja ubaw.Pisza mi meile dla spokojności:)))

To ty upierdliwy klijent jestes ha ha
30 lipca 2014 20:03
Dziś mecz Legia Warszawa gegen Celtic Glasgow na Łazienkowskiej, jesteśmy jak zwykle przygotowani:)
30 lipca 2014 20:04 / 2 osobom podoba się ten post
efka66

Dziś mecz Legia Warszawa gegen Celtic Glasgow na Łazienkowskiej, jesteśmy jak zwykle przygotowani:)

gegen    W domu jesteś , nie w Niemczech
30 lipca 2014 20:21 / 2 osobom podoba się ten post
Annika

gegen :-)   W domu jesteś , nie w Niemczech :-)

To tak, żeby nie zapomnieć:)
30 lipca 2014 20:25 / 3 osobom podoba się ten post
efka66

To tak, żeby nie zapomnieć:)

Jak sie za długo przebywa w De to można zapomnieć myśleć po polsku. Przychodzi od jakiegos czasu do mnie Polka pracująca kilka ulic dalej i gadamy trochę po polsku ,trochę po niemiecku. Dla mnie to super sprawa bo ona szprecha jak rodowita Szwajcarka i zawsze coś od niej podłapię.
Smiać mi się chce jak łapię się na tym,że zastanawiam się jak coś tam wytłumaczę po niemiecku jak będę już w Polsce w np. spółdzielni hahahah Dopiero po chwili " no tak,przecież ja po polsku będę rozmawiać..."
30 lipca 2014 20:55
Annika

gegen :-)   W domu jesteś , nie w Niemczech :-)

Gołąb wrocił ze zwrotka.Napisz do mnie.
30 lipca 2014 21:10
mleczko47

Gołąb wrocił ze zwrotka.Napisz do mnie.

U mnie to samo . Sprawdź,  czy napisałaś vp na końcu
30 lipca 2014 21:11
Annika

U mnie to samo . Sprawdź,  czy napisałaś vp na końcu :-)

tak masz racje wpisałam wp. juz pisze:)
30 lipca 2014 21:14 / 7 osobom podoba się ten post
Miałam dziś świetny dzień. Tak jak czułam rano skoro swit :)
Skakalam na trampolinie i "pływałam" w piłkach. I śmiałam się całym gardłem. Daaaaaaawno takiego szczęscia nie doświadczyłam.
:))))))))))))
30 lipca 2014 21:20
lena7

Miałam dziś świetny dzień. Tak jak czułam rano skoro swit :)
Skakalam na trampolinie i "pływałam" w piłkach. I śmiałam się całym gardłem. Daaaaaaawno takiego szczęscia nie doświadczyłam.
:))))))))))))

Lenka cofnelas sie do dziecinstwa