No już nie opisujcie dobrych małżeństw, bo im niczego nie brakuje. Takie małżeństwa mają wiele powodów aby być razem.
No już nie opisujcie dobrych małżeństw, bo im niczego nie brakuje. Takie małżeństwa mają wiele powodów aby być razem.
I za to Cie Mycha lubie.
Dokładnie,a sąsiedzi mojej mamy rano w niedziele idą do kościola trzymając sie za rączki,wieczorem natomiast wrzeszczą kurwują i garami w siebie rzucają,ot to jest własnie to o czym mówimy.
Pewnie że wiele powodów mają...co tydzien kupować nową zastawę stołową to nie byle jaki wydatek,jedna osoba kredytu nie udzwignie
W polsce żadko rozwiazuje się problemy małżeńskie w poradniach. Może nie mamy jeszcze zbyt dovbrze wyszkolonych fachowców,bo Polska jak zwykle 100 lat za Murzynami.
Teraz problemy rozwiązuje się przez rozwód,ale 30 czy nawet 20 lat temu rozwodów było zancznie mniej bo wstyd. sama pamiętam jak powiedziałam swojej rodzinie ,ze założyłam sprawę o rozwód to niktórzy do dziś traktują mnie jak wyrzutka,bo jedyna rozwodka w całej rodzinie. Jestem pewna ,ze tych rozwodów byłoby znacznie wiecej w mojej rodzinie,bo wiem że niektórzy tkwią w związku małżeńskim pomimo ,że się nieznoszą,kłócą i patrzą na siebie wilkiem.
No chyba o fachowców to nie chodzi . Bo w końcu ci ,,fachowcy '' jak zwykle w Pl , w jakiejkolwiek dziedzinie są głupi , nic nie umieją , sa żle wyksztalceni .Tyle , ze z ksieżyca sie nie wzięli . To są nasze dzieci , moze dzieci sasiadów , krewnych , moze samotnej matki która ostatni grosz inwestowala w wykształcenie dziecka. Czemu im ublizać ?Na jakiej podstawie ? Nikt by chyba nie chcial , zeby o zawodzie wykonywanym przez jego własne dziecko ktos z pogardą sie wyrażał. A skorzystaliśmy z ich pomocy , ze takie mamy złe zdanie ? A tak sie oburzamy , gdy ktos spoza branzy napisze ze opiekunki to pijaczki , bo ktos tam kiedys tam cos słyszał.
Druga sprawa - w DE , Anglii , Francji , Szwajcarii sa pewnie tylko super wykształceni fachowcy w tej dziedzinie . To dlaczego jest u nich kilkakrotnie wiecej rozwodów ?
Andrea ,przeciez nikt Ci sie umawiac nie karze:-) :-) posmiac sie ,ponabijjac :-) , falszywki jakies -dane oczywiscie ,tak dla jaj ,dla smiechu :-) a tak apropo w zyciu bym sie przez neta na jakies spotkanie nie umowila strach jak diabli ze jakis zboczek albo bandyta . kiedys kumpela mowila ze jezdzi z neta z ogloszen do polski niby taniej i szybciej .Ja to taka bohaterka tu na op 24 :-) :-) ale nie pojechalabym na stopa z de do pl :-) :-) Amjeszcze mna randke w ciemno o Boziu katastrofa :-) :-) :-)
Mocno sie z taki sąsiadami przyjaznisz skoro znasz szczególy.
Nie przyjaznie sie,bywam tylko niestety naocznym a raczej nausznym świadkiem ich kłótni