Sennik

11 sierpnia 2014 11:49
Sówka

Tarotem go, tarotem!!! A tak na marginesie ostatnio przeczytałam , że zwykłe karty tarota nie sprawdzają się jeżeli stawiamy je na miłość czy związek parom homoseksualnym, do tego jest jakaś specjalna talia tarota, nie pamiętam teraz jaka to talia (taka ciekawostka) słyszałaś o tym?
 
A tak swoją drogą w temacie sennika
 
"zakładać: możesz liczyć na miły prezent." chyba powinno być przy opcji "zdejmować" ;-)
 

Nie tarotem, a tradycyjnymi metodami :)
Co do drugiej części - osobiście różnicy nie widzę.
 
Trzecia cz. = hahahah ;)
11 sierpnia 2014 12:40 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Spałam dzisiejszej nocy snem kamiennym, ale i tak mialam jakieś dziwne sny. Zapomniałam większość z tego co mi się śniło, ale jedno pamiętam: majtki hahaha
Śnily mi się moje majtki z gatunku tych nieciekawych, bawełnianych i ewidentnie niewyjściowych :DDDDDDDD
 

Uważaj na coś bliskiego, osobistego....
11 sierpnia 2014 14:49 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Uważaj na coś bliskiego, osobistego....

Malgi nie strasz Leny,bo pewno juz tarot poszedl w ruch;sprawdz Lena zeby nie bylo tak jak moja kolezanka ktora umowila sie z facetem poznanym na czacie i cale szczescie ze go sprawdzila bo okazalo sie ze ja oszukal,a ta wariatka jeszcze chciala sie z nim w domu spotkac,mimo ze jej mowilam ,ze lepiej na neutralnym gruncie jak nie znasz kompletnie faceta
11 sierpnia 2014 15:06
Mnie snił się dom.Kupowałam go i oglądalam.Był duzy i piękny,ale wewnątrz wymagał drobnych wykończeń,i tak oglądając go planowałam wystrój wnętrz.
Myślę o zmianie miejsca zamieszkania i o domu własnie,więc pewnie w głowie mi się nagromadziło,chociaż w necie piszą ,że śnić o kupnie domu,to jakaś wygrana ,znaczny przypływ gotówki.Tylko,że ja w nic nie gram:))
11 sierpnia 2014 15:52
tina 100%

Mnie snił się dom.Kupowałam go i oglądalam.Był duzy i piękny,ale wewnątrz wymagał drobnych wykończeń,i tak oglądając go planowałam wystrój wnętrz.
Myślę o zmianie miejsca zamieszkania i o domu własnie,więc pewnie w głowie mi się nagromadziło,chociaż w necie piszą ,że śnić o kupnie domu,to jakaś wygrana ,znaczny przypływ gotówki.Tylko,że ja w nic nie gram:))

Więc daj szansę losowi i zagraj
11 sierpnia 2014 16:00
siwa

Malgi nie strasz Leny,bo pewno juz tarot poszedl w ruch;sprawdz Lena zeby nie bylo tak jak moja kolezanka ktora umowila sie z facetem poznanym na czacie i cale szczescie ze go sprawdzila bo okazalo sie ze ja oszukal,a ta wariatka jeszcze chciala sie z nim w domu spotkac,mimo ze jej mowilam ,ze lepiej na neutralnym gruncie jak nie znasz kompletnie faceta

Tarot leży odłogiem.
Sprawdziłam inaczej to, co mi opowiadał. Zgadza się. 
Czy mam szperać dalej czy odpuścić? to brzmi śmiesznie, ale naprawdę mam przeczucie że nie wszystko jest ok z nim (lub jego życiem). 
 
11 sierpnia 2014 16:28 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Tarot leży odłogiem.
Sprawdziłam inaczej to, co mi opowiadał. Zgadza się. 
Czy mam szperać dalej czy odpuścić? to brzmi śmiesznie, ale naprawdę mam przeczucie że nie wszystko jest ok z nim (lub jego życiem). 
 

Jeśli intuicja Ci podpowiada,że coś jest nie halo to bądż ostrożna. Może jest jakaś żona, o kredytach nie wspomnę,a moze to hazardzista?  My kobiety mamy doskonałą intuicję ale jej nie słuchamy,potem róznie bywa.
11 sierpnia 2014 16:47 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jeśli intuicja Ci podpowiada,że coś jest nie halo to bądż ostrożna. Może jest jakaś żona, o kredytach nie wspomnę,a moze to hazardzista?  My kobiety mamy doskonałą intuicję ale jej nie słuchamy,potem róznie bywa.

Żona była, ale teraz nie ma. Wiem gdzie mieszka - mistrzostwo świata jak się dziś tego dowiedziałam hehe Jestem jedynie ciekawa prawdziwego powodu rozstania. Bo prawdę o rozstaniach, jaką faceci opowiadają to w 90% trzeba podzielić na 3.
Kredyty - coś tam na pewno jest, nie wierzę że nie ma. 
Ogólnie sprawdzilam większość "twardych" faktów. A mimo to coś nie gra. Muszę się zastanowić nad tym, co spowodowało że mi nie gra. Nie pamiętam teraz czy to było jakieś jego słowo, gest, spojrzenie. Muszę wrócić do źródła i wtedy zacząć szukać od tego.
11 sierpnia 2014 17:00 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Żona była, ale teraz nie ma. Wiem gdzie mieszka - mistrzostwo świata jak się dziś tego dowiedziałam hehe Jestem jedynie ciekawa prawdziwego powodu rozstania. Bo prawdę o rozstaniach, jaką faceci opowiadają to w 90% trzeba podzielić na 3.
Kredyty - coś tam na pewno jest, nie wierzę że nie ma. 
Ogólnie sprawdzilam większość "twardych" faktów. A mimo to coś nie gra. Muszę się zastanowić nad tym, co spowodowało że mi nie gra. Nie pamiętam teraz czy to było jakieś jego słowo, gest, spojrzenie. Muszę wrócić do źródła i wtedy zacząć szukać od tego.

A ty dalej w tych majtkach ze snu chodzisz ha ha.Boze kobieto po borowikow zadzwon sprawdz w FBI ha ha Strach sie ciebie bac hihi Po tancach i sprawdzaniu tych "twardych"faktow to ty chcesz sie za maz wydac hihi i to za krysztal bez przeszlosci ha ha Ot taki zachibernowany w lodzie i teraz odmarzl ha ha Nie patrz na to co facet powiedzial i nie dziel przez 3 tylko pomnoz to czego czepiaja sie kobiety a to i tak bedzie malo jak ty do sprawy podchodzisz
11 sierpnia 2014 17:05
ivanilia40

Jeśli intuicja Ci podpowiada,że coś jest nie halo to bądż ostrożna. Może jest jakaś żona, o kredytach nie wspomnę,a moze to hazardzista?  My kobiety mamy doskonałą intuicję ale jej nie słuchamy,potem róznie bywa.

A ty co ? Nastepna z FBI ha ha Intuicja,konta,adresy i czy nie mial dziadka w wermahcie ha ha Co jeszcze wymyslicie z Lena ha ha.Potancza,pobzykaja i tyle a nie akta sprawy zakladac jak jeszcze sprawy nie ma Oj dziewczyny dziwczyny !!!! Teraz czerpac z zycia radosc a nie szukac gruszek na wierzbie.Byl na to czas i to se nie wrati
11 sierpnia 2014 17:06 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

A ty co ? Nastepna z FBI ha ha Intuicja,konta,adresy i czy nie mial dziadka w wermahcie ha ha Co jeszcze wymyslicie z Lena ha ha.Potancza,pobzykaja i tyle a nie akta sprawy zakladac jak jeszcze sprawy nie ma Oj dziewczyny dziwczyny !!!! Teraz czerpac z zycia radosc a nie szukac gruszek na wierzbie.Byl na to czas i to se nie wrati

No wiesz,spontaniczna to ja byłam 22 lata temu,teraz kazda z nas jest mądra i ostrożna,ale szczerze mówiąc tęsknię za beztroskim rzucaniem się w wir namiętności hhahahh
11 sierpnia 2014 17:10 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

A ty dalej w tych majtkach ze snu chodzisz ha ha.Boze kobieto po borowikow zadzwon sprawdz w FBI ha ha Strach sie ciebie bac hihi Po tancach i sprawdzaniu tych "twardych"faktow to ty chcesz sie za maz wydac hihi i to za krysztal bez przeszlosci ha ha Ot taki zachibernowany w lodzie i teraz odmarzl ha ha Nie patrz na to co facet powiedzial i nie dziel przez 3 tylko pomnoz to czego czepiaja sie kobiety a to i tak bedzie malo jak ty do sprawy podchodzisz

Olałabym to, Orim, gdyby on nie uparł się na ciąg dalszy. Nie dał się spławić. 
A jeśli tak, to ja musze wiedzieć w co się pakuję. Ostatnio poszłam na całość i co? Kłamstwa i cisza zabiły wszystko mimo że zapowiadało się super. 
Lepiej teraz sprawdzić niż potem ryczeć ze złamanym sercem i rwać włosy z głowy.
 
 
11 sierpnia 2014 17:11
ivanilia40

No wiesz,spontaniczna to ja byłam 22 lata temu,teraz kazda z nas jest mądra i ostrożna,ale szczerze mówiąc tęsknię za beztroskim rzucaniem się w wir namiętności hhahahh

No to sie rzucaj i nikt nie mowi ze bez glowy,ale nie ze sledztwem w sprawie obserwowanego obiektu twoich rzutow w wir namietnosci.Bo gdzie tu wtedy namietnosc jak musisz sledztwo prowadzic.Nikt nie kaze ci sie z chlopem ochajtac ani dzielic z nim majatku.A wrecz przeciwnie jak zostawi koszule do prania to zmiana dekoracji czyli i koszula i obiekt do wymiany.Nie masz juz 22 lat
11 sierpnia 2014 17:12 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No wiesz,spontaniczna to ja byłam 22 lata temu,teraz kazda z nas jest mądra i ostrożna,ale szczerze mówiąc tęsknię za beztroskim rzucaniem się w wir namiętności hhahahh

Ja się rzucam beztrosko jeśli założę że to na chwilę i nic więcej nie chcę. Ale jeśli ma nie być na chwilę i mamy po 40lat to jak piszesz - ostrożność na 1. miejscu :)
11 sierpnia 2014 17:14
lena7

Olałabym to, Orim, gdyby on nie uparł się na ciąg dalszy. Nie dał się spławić. 
A jeśli tak, to ja musze wiedzieć w co się pakuję. Ostatnio poszłam na całość i co? Kłamstwa i cisza zabiły wszystko mimo że zapowiadało się super. 
Lepiej teraz sprawdzić niż potem ryczeć ze złamanym sercem i rwać włosy z głowy.
 
 

Moze tak bo tak bedzie prosciej : ILE TY MASZ LAT