samopoczucie faceta tez gdy kobieta ma szpilki.Nie zapominajcie o tym kolezanki:-)
Nosząc szpilki zwłaszcza w De podnosicie morale opiekunowa :-)

samopoczucie faceta tez gdy kobieta ma szpilki.Nie zapominajcie o tym kolezanki:-)
Nosząc szpilki zwłaszcza w De podnosicie morale opiekunowa :-)
Orim, w de?
Na urodzinową kawę mojej Pdp w poniedziałek założyłam sukienkę i szpilki właśnie, przeciez wyjątkowa okazja, 90 urodziny babci.
Wyglądałam jak przebieraniec, wszystkie kobiety w jeansach i adidasach.
Resztę sobie dopowiedz.
Coś Ci się pomieszalo Orimku z tym morale........:-)
samopoczucie faceta tez gdy kobieta ma szpilki.Nie zapominajcie o tym kolezanki:-)
Nosząc szpilki zwłaszcza w De podnosicie morale opiekunowa :-)
Orim,w De w szpilkach to tylko w większych miastach,na wsiach nawet noszenie sukienki w upały jest niewskazane,bo wygląda się jak odmieniec...:hihi:
a nic :-) morale i samopoczucie sie podnosi jak sie patrzy na sexy ubrana kobiete.
Pewnie pomyslałas ze nie tylko to sie podnosi :-) ale nie zasmiecajmy tematu domysłami:-)
uwielbiam takich odmieńców :-)
Z tym morale to masz rację,ale tylko jeśli chodzi o własną kobietę czy żonę. Wiadomo,że partnerka powinna być ozdobą faceta,w tym wypadku szpilki są jak najbardziej wskazane.
a ja nie dziele kobiet na własne,pożyczone,koleżanki,żony czy kochanki.
Wole podział na madre lub głupie oraz sexy lub atrakcyjne inaczej :-) Tu też nie bede dyskutował z gustami :-)
Jesteś Polakiem więc podobają ci się kobiece kobiety,ale z punktu widzenia jakiegoś ciapatego taka kobieta wygląda jak "łatwa",więc to niewskazanie miałam na mysli.
no to sobie dopowiadam.
byłas gwiazdą wsród wieśniaków którzy nie potrafia sie nawet stosownie ubrac do okazji.
wszystkim pewnie było glupio że na Twoim tle wygladaja jak kocmołuchy,ale wiadomo,ze zadna kobieta sie do tego nie przyzna :-)
Ja tez kiedys na świeta ubrałem koszule i krawat to az syn Pdp poleciał do siebie sie przebrać.Wyskoczył z bawełnianej porozciaganej koszulki i odział koszule.Równie porozciagana i nie wyprasowana.Dalej wygladał na moim tle jak menel ale juz w koszuli :-)
a nic :-) morale i samopoczucie sie podnosi jak sie patrzy na sexy ubrana kobiete.
Pewnie pomyslałas ze nie tylko to sie podnosi :-) ale nie zasmiecajmy tematu domysłami:-)
To nie tak, one najlepiej czują się w takim ubraniu, tylko my Polki mamy inny pogląd na temat wyglądu.
Generalnie super babeczki, do tanca i do rozanca.
no tak.Co kraj to obyczaj,ale przeciez nie zaczne mordowac ciapatych aby nacieszyc oko kobieta w sukience i szpilkach:-)
Chociaż moze warto :-)
Jak pewnie pamietasz kiedys tu na forum toczyłem krucjate o noszenie latem sukienkienek przez panie.Wspierałas mnie w tym wpisami i strojem.
Wiesz o co mi chodzi.
Będąc pierwszy raz w pracy w de.popadły mi święta Bożego Narodzenia, sylwester ,Nowy Rok.Byłam u małżeństwa, pd po wylewie z rozrusznikiem,pan bardzo sympatyczny mówiący troszkę po polsku.ludzie bardzo majętni,nie gotowałam był catering.Wszystko cudnie pięknie myśle jak na pierwszy raz super trafiłam,pomyślałam chyba zagoszczę tu na dłużej,a że się spodobałam więc nie było problemu.I nagle dwa tygodnie do wyjazdu.akurat Nowy Rok ja ubrana pięknie, schodzę do salonu,pan zwraca się do mnie, cudnie wyglądasz,pomyślałam fajnie pewnie mnie zaakceptują.No i masz na mój widok pd dostała piany,zaczęła się drzeć że moje miejsce jest w moim pokoju,za tel zadzwonIła do córkiżeby natychmiast przyjechała,pan ją uspakaja, a ona wpadła w szał.Córka szybko przyjechała,ta jej mówi że ja już tu więcej nie wracam,córka oczy zrobiła,ja na górze zapłakana aliganc na wieszak, ubieram się na sportowo cyrk z małpami,no i widzicie nie zawsze lans jest dobry.Przepraszali mnie pan i córka,ale niestety pożegnałam się na zawsze.:-)