Znacie może jakieś noclegi w Poznaniu w rozsądnej cenie? Oczywiście, jak to u mnie zawsze bywa, na ostatnią chwilę będę szukać :)
Znacie może jakieś noclegi w Poznaniu w rozsądnej cenie? Oczywiście, jak to u mnie zawsze bywa, na ostatnią chwilę będę szukać :)
Jeśli mogę doradzić w samym centrum Poznania przy ul.Gwarnej jest Hostal Cynamon, w okolicach jest tego pełno, ceny sa różne, może wpisz w internecie.tanie noclegi-Poznań i masz od wyboru do koloru. Doradzam zorientować się czy nie ma jakiś targów w tym czasie, bo wtedy kiepsko widzę nocleg. Powodzenia♡♡
Ja z tą Babcią oszaleję. Dzisiaj zwróciła mi uwagę, że nie załączyłam zmywarki wczoraj. W zmywarce kilka rzeczy ale mam załączać każdego dni . Ok, da się zrobić. Dzisiaj przed 7 otwierają się drzwi do mnie i Babcia Aufstehen!!!!. Już nie spałam od dawna, bo się nie da, bo Ona od świtu "urzęduje". Wyszłam wyrzucić śmieci, wracam i co widzę? Babcia w moim pokoju, moje rzeczy ze stołu pościągane, a ona kurze wyciera i obrus zmienia. Rozmowa na nic się nie zdaje. Wiem, że to może i mały problem, ale ja lubię mieć gdzieś na obczyźnie jakiś swój kącik.
Przyznam się, że gdybym musiała tutaj dłużej zostać, to wypowiedziałabym umowę, a tak zostały mi 3 tygodnie.
Ja z tą Babcią oszaleję. Dzisiaj zwróciła mi uwagę, że nie załączyłam zmywarki wczoraj. W zmywarce kilka rzeczy ale mam załączać każdego dni . Ok, da się zrobić. Dzisiaj przed 7 otwierają się drzwi do mnie i Babcia Aufstehen!!!!. Już nie spałam od dawna, bo się nie da, bo Ona od świtu "urzęduje". Wyszłam wyrzucić śmieci, wracam i co widzę? Babcia w moim pokoju, moje rzeczy ze stołu pościągane, a ona kurze wyciera i obrus zmienia. Rozmowa na nic się nie zdaje. Wiem, że to może i mały problem, ale ja lubię mieć gdzieś na obczyźnie jakiś swój kącik.
Przyznam się, że gdybym musiała tutaj dłużej zostać, to wypowiedziałabym umowę, a tak zostały mi 3 tygodnie.
Annika,trzy tygodnie to kupa czasu. Jesteś bardzo cierpliwą osobą i wytrzymasz,ale ile nerwów jeszcze przed Tobą... Czy Twój pokoj można na noc zamknąć na klucz? Może zacznij się zamykać bo jak raz wpadła to teraz będzie to juz systematyczne. Może zamiast z nią rozmawiać powinnaś na nią huknąć? Może ma ta pdp jakieś słabe punkty?
Wczoraj odwiedziła nas córka babci i sie wsypała,że jej mama cierpi na Alzhaimera ,czyli ukrywała tę wiadomość przed agencją i przed poprzednimi opiekunkami. Gdybym jej nie powiedziała,że mnie nie wygląda zachowanie jej mamy na dememcje tylko na Al to pewnie do dzis zapierałaby się rękami i nogami.
Dziś rano zauważyłam babciną szczoteczkę do zębów w moim kubku :)))) Wyjęłam i włożyłam do Jej :) Pewnie wiele takich syt jeszcze przed nami , ale ja się ucze łaśnie żyć z Demenzyjną personą :)))Ale taka persona jak moja Babunia to Aniol ;) Dziennie kilka razy potrafi mnie zapytać o dzień jaki mamy ale nawet się nie denerwuję :)))
Spokojna i opanowana jestem :) Jak nigdy ;)
Ja juz po kapieli , babcia jeszcze czyta ( luuuuuubi czytać dużo )
Zaraz obejrzę coś na necie i lulu ;)
Zatem spokojnej nocy Wam zyczę :))
Ja z tą Babcią oszaleję. Dzisiaj zwróciła mi uwagę, że nie załączyłam zmywarki wczoraj. W zmywarce kilka rzeczy ale mam załączać każdego dni . Ok, da się zrobić. Dzisiaj przed 7 otwierają się drzwi do mnie i Babcia Aufstehen!!!!. Już nie spałam od dawna, bo się nie da, bo Ona od świtu "urzęduje". Wyszłam wyrzucić śmieci, wracam i co widzę? Babcia w moim pokoju, moje rzeczy ze stołu pościągane, a ona kurze wyciera i obrus zmienia. Rozmowa na nic się nie zdaje. Wiem, że to może i mały problem, ale ja lubię mieć gdzieś na obczyźnie jakiś swój kącik.
Przyznam się, że gdybym musiała tutaj dłużej zostać, to wypowiedziałabym umowę, a tak zostały mi 3 tygodnie.
Anniko, dobry los wynagrodzi Ci trudy bycia z babcią, zgodnie ze słowami piosenki "A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój".
Moja królowa siadła dziś o 6 rano podczas zmiany pampersa na podłogę, a że jest szczerze gruba i umysłowo już mało rozgarnięta, nie dało się jej postawić z powrotem. Szczęśliwie zięć był w domu, inaczej nie wiem, co bym zrobiła.
Anniko, dobry los wynagrodzi Ci trudy bycia z babcią, zgodnie ze słowami piosenki "A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój".
Moja królowa siadła dziś o 6 rano podczas zmiany pampersa na podłogę, a że jest szczerze gruba i umysłowo już mało rozgarnięta, nie dało się jej postawić z powrotem. Szczęśliwie zięć był w domu, inaczej nie wiem, co bym zrobiła.
No to leżą gdzieś w kąciku zaćpane, nóżkami do góry - koniecznie hahahahaha
Nie uwierzycie, ale po zabraniu tabletek jest mrówek w kuchni mniej. Wytruły się czy co? Albo mają zwidy na wesoło i mówią sobie - Kurna, warto było to przytaszczyć do mrowiska, lepiej po nich niż po Domestosie!
Kasia 63 gdzieś mam notatki z mojego debiutu jako opiekunka. Na nowo pisać mi się nie chce, może je znajdę i wstukam. Były nawet śmieszne, tak się ratowałam przed grozą istnienia u boku Frrrrrrrraau...Jej mąż był ok. ale ona - uffff!