Kijków nie brałam,roweru brak,ale ponieważ zmienniczka przyzwyczaiła PDP,że jak nie pada to po poobiedniej drzemce wychodzi na spacer nie było wyjścia i też się wybrałam.Syn zainstalował mi krokomierz w telefonie.Lazłam sobie powolutku,terenu nie znam więc nie za daleko ,żeby nie zginąć. Poszukiwałam jakiegoś parku ,bezskutecznie :( Zrobiłam więc spore koło i wyszło tego 5431 kroków.czyli 2,7 km i tylko 182 kalorie weg:( Nawet niejeden pączek/250 kalorii/:):):)Ale zawsze :):):)hi hi hi