dwie strony blizej i bedziesz wiedziala
dwie strony blizej i bedziesz wiedziala
Proszę jest Bałtyk.
Najpierw kilkugodzinne stanie przed autostradową bramka i godzinny korek przed dojazdem do kurortu.Potem szansa,że adres pod ktorym znajduje się zaliczkowany paroma stowami pokoj istnieje nie tylko w internecie,Jeśli wszystko sie uda,można rozpocząć przygodę z Bałtykiem.
Słońce wnika w skorę,uszkadza włókna kolagenowe i elastynę,osłabia układ immunologiczny i zmienia DNA skóry.Pojawiaja sie przebarwienia i zmarszczki.A po jakims czasie złosliwy nowotwor o nazwie czerniak,rak kolczystokomorkowy lub chłonniak.Zakopanie sie w piasku nic nie da.Na 10 cm kw. bałtyckiej plazy żyje średnio tysiąc organizmów wielokomorkowych:robaków,skorupiakow,małży i ich larw,ślimaków,wieloszczetów,skąposzczetów,roztoczy,larw owadów i innych grup bezkręgowców.A oprocz tego enterowirusy,bakterie gronkowca złocisstego,grzyby i pierwotniaki pasożytnicze.Sanepidowi udało sie znależć też jaja glisty psiej,kociej,ludzkiej i włosogłówki.Do morza az strach wchodzic.I nawet nie chodzi o to,że można sie utopić. Woda w Bałtyku ma temperature sciskajaca krocze,zatem pływanie w nim to domena morsów.Nasze morze jest szkodliwe ponieważ pływa w nim E.coli.A zakazenie nią prowadzi do biegunek przypominajcych cholerę lub czerwonkę,do krwiotocznego zapalenia jelit,zespołu mocznicowo-hemolitycznego i zakrzepicy.Niektore szczepy moga powodować zapalenie otrzewnej i sepsę.
Wodę bałtycką ulubiły sobie także enterokoki,czyli bakterie kałowe.Przygoda z nimi to zapalenie prostaty,wsierdzia albo opon mozgowo-rdzeniowych.
Pisze jeszcze raz nie jest moim celem zniechęcenie od wypoczynku w wybranych miejscach,tylko obalenie starego przysłowia, ze "madry Polak po szkodzie".
Zapraszamy :)
Czytam już kolejny wpis i ostrzegasz nas przed różnymi rzeczami.Jeżeli były przeprowadzone badania i tak wykazały ,to pewno tak jest.
Czyli co trzeba ubrać kombinezon szczelny ,dezynfekcja do okoła i tylko patrzeć i się badać ,czy czasami czymś sie nie zaraziłam.
Człowiek wszędzie jest narażony na różne bakterie,grzyby,roztocze itp ,itd.
Wczoraj prawie każda z nas przeżywała wypadek Sindbada,a tu w Sopocie ludzie na wczasach i też sa mocno poszkodowani przez szaleńca,który jeżdził po molo.
Ja uważam ,że owszem trzeba uważać i być ostrożnym , ale nie do przesady.Jak ma mnie coś trafić ,to i tak mnie trafi nie wazne gdzie.
Ja we wrześniu, tak chyba od połowy będę w PL i będę jechała w kieleckie. Jak coś uzgodnicie to ja też chcę o ile termin będzie pasował.
będzie dobrze, spokojnie,ja opalam sie rozsądnie,do murzynki mi daleko:)
Grillowanie:
Mięso,warzywa i wędliny skwiercza nad ogniem.W tym czasie z kapiacego na rozżarzone węgle tłuszczu sa uwalniane rakotworcze heterocykliczne aminy.W grillowanych potrawach wytwarza sie grozny dla zdrowia akryloamid.W poblizu grilla stężenie dioksyn 7-krotnie przewyzsza normy dla pieców do spalania odpadków.O skutkach działania dioksyn na cere.Jednak przemodelowanie facjaty to nie jedyny skutek dzialania dioksyn.Powoduja osteoperozę,zaburzaja pamięć,obnizaja poziom testosteronu i estradiolu,hamuja owulację i spowalniają ruchliwość plamnikow.No a nade wszystko wywołuja raka.Gdy grill sie dymi a zapas piwa kurczy,wokoł zaczyna się roić od meszek i komarów.Samice meszek do rozwoju potrzebują krwi.Owad wpuszcza do ciała ofiary ślinę,ktora powoduje w organizmie reakcję podobną do alergicznej.Ukaszenia powodują złe samopoczucie i dolegliwosci sercowe.A skoro 20 tysiecy ukąszeń jest w stanie zabić krowę,to ile trzeba by uśmiercić grillujacego człowieka.
Informacji nigdy nie za wiele:)
W opalaniu tak, ale mentalnoscia to jesteś blisko,bardzo blisko:)
Ja we wrześniu, tak chyba od połowy będę w PL i będę jechała w kieleckie. Jak coś uzgodnicie to ja też chcę o ile termin będzie pasował.